
11-letni chłopiec sam przebył ponad 1300 kilometrów, by uciec przed wojną. Na ręce miał zapisany numer telefonu

czytaj dalej
11-letni ukraiński chłopiec przebył samotnie 1000-kilometrową trasę z Zaporoża w Ukrainie do Słowacji. W podróż wysłała go matka, Julia Wołodymyriwna Pisecka, ponieważ bała się o życie syna. Oboje mieszkali w pobliżu elektrowni atomowej w Zaporożu, którą ostrzelały rosyjskie wojska. Matka 11-latka nie mogła uciekać razem z synem, ponieważ musi opiekować się chorą babcią chłopca. Słowackie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało, że chłopiec przekroczył granicę, mając jedynie ze sobą reklamówkę, paszport oraz numer telefonu zapisany na ręce.
Celnicy, którzy spotkali na granicy 11-latka, bez zastanowienia pomogli mu dostać się w bezpieczne miejsce. Po słowackiej stronie zaopiekowali się nim wolontariusze. Trafił tymczasowo do punktu przyjmowania uchodźców z Ukrainy. Udało się połączyć go z jego rodziną, która mieszka w stolicy Słowacji, Bratysławie. Matka 11-latka nagrała wideo, które udostępniła słowacka policja. Podziękowała w nim celnikom, policji oraz wszystkim wolontariuszom na Słowacji, którzy zaopiekowali się jej synem.
Celnicy, którzy spotkali na granicy 11-latka, bez zastanowienia pomogli mu dostać się w bezpieczne miejsce. Po słowackiej stronie zaopiekowali się nim wolontariusze. Trafił tymczasowo do punktu przyjmowania uchodźców z Ukrainy. Udało się połączyć go z jego rodziną, która mieszka w stolicy Słowacji, Bratysławie. Matka 11-latka nagrała wideo, które udostępniła słowacka policja. Podziękowała w nim celnikom, policji oraz wszystkim wolontariuszom na Słowacji, którzy zaopiekowali się jej synem.

Dodano: 07.03.2022
autor: Jackson
Zobacz również
Dodano: 24.03.2023
Dodano: 24.03.2023

90-letni Peter Burkhard z Holandii codziennie przejeżdża rowerem 34 kilometry, by odwiedzić swoją żonę, która cierpi na chorobę Alzheimera i mieszka w domu spokojnej starości.

czytaj dalej
Miłość nie zna granic, zwłaszcza jeśli chodzi o osobę, z którą dzieliłeś swoje życie. Ucieleśnieniem tej idei jest Peter Burkhardt, 90-letni Holender codziennie pokonuje 34 kilometry, aby zobaczyć swoją żonę, z którą spędził 63 lata życia. Ukochana Petera mieszka obecnie w hospicjum w Apeldoorn. W dni, w których pogoda jest zła, Peter jeździ taksówką, ale najczęściej wsiada na rower i sam przemierza miasto.

Dodano: 24.03.2023

Łukasz Litewka znowu w akcji! Ma 100 nowych wózków inwalidzkich dla seniorów i potrzebujących. Jeśli znacie kogoś, kto jest naprawdę w potrzebie, zgłaszajcie się do Łukasza, bądź w komentarzu. Wózek otrzymacie oczywiście za darmo.

czytaj dalej
Słuchajcie, Łukasz ogarnął za darmo 100 wózków o łącznej wartości 200 tysięcy złotych. Wózki są nowe, nigdy nieużywane. Szukamy osób, które są w potrzebie i chciałyby dostać taki wózek - możecie to być Wy, bądź ktoś kogo znacie, a wiecie, że dla niego taki wózek jest niezbędny. Proszę, aby zgłaszały się TYLKO osoby, które są naprawdę w potrzebie.

Dodano: 24.03.2023
Dodano: 23.03.2023