Badania firmy Pfizer pokazują, że opracowana przez spółkę szczepionka zapobiega 90 proc. infekcji koronawirusem.

"To wielki dzień dla ludzkości, jak i całej nauki" - powiedział Albert Bourla, CEO firmy Pfizer.

Informacja o działającej szczepionce doprowadziła do gigantycznego wzrostu wartości akcji firmy Pfizer. Wyniki badań oparte są na trzeciej fazie badania klinicznego.

"W analizie oceniono 94 potwierdzone infekcje COVID-19 wśród 43 538 uczestników badania z różnych krajów. Pfizer i BioNTech stwierdziły na postawie analiz osób zaszczepionych i takich, które otrzymały placebo, że skuteczność szczepionki osiągnęła poziom aż 90 proc. po siedmiu dniach od podania drugiej dawki. Oznacza to, że ochronę przed COVID-19 osiąga się 28 dni od pierwszego szczepienia, które zakłada podanie pacjentowi dwóch dawek" - czytane w serwisie businessinsider.pl.

Firma zapewniła, że do końca tego roku będzie w stanie wyprodukować 50 milionów dawek szczepionki, a do końca 2021 roku - 1,3 miliarda dawek. Pierwsza partia szczepionki może zostać dostarczona do Polski już na początku przyszłego roku.