tech








Najmniejszym z nich - zgodnie z nazwą - jest iPhone Mini z ekranem o przekątnej 5,4 cala. iPhone 12 oraz 12 Pro mają 6,1-calowy ekran, natomiast 12 Pro Max charakteryzuje się ekranem o przekątnej 6,7 cala. Wszystkie modele wyposażono w wyświetlacze OLED Super Retina XDR.
Ceny nowych smartfonów od Apple kształtują się nastepująco:
- iPhone 12 mini:
- iPhone 12 mini (64 GB) - 3599 zł;
- iPhone 12 mini (128 GB) - 3849 zł;
- iPhone 12 mini (256 GB) - 4349 zł;
- iPhone 12:
- iPhone 12 (64 GB) - 4199 zł;
- iPhone 12 (128 GB) - 4449 zł;
- iPhone 12 (256 GB) - 4949 zł;
- iPhone 12 Pro:
- iPhone 12 Pro (128 GB) - 5199 zł;
- iPhone 12 Pro (256 GB) - 5699 zł;
- iPhone 12 Pro (512 GB) - 6699 zł;
- iPhone 12 Pro Max:
- iPhone 12 Pro Max (128 GB) - 5799 zł;
- iPhone 12 Pro Max (256 GB) - 6199 zł;
- iPhone 12 Pro Max (512 GB) - 7199 zł.
iPhone 12 i 12 Pro można zamawiać od 16 października natomiast 12 Mini i 12 Pro Max trafią do przedsprzedaży 6 listopada. Telefony będą sprzedawane bez ładowarki i słuchawek w pudełku. Apple tłumaczy ten ruch troską o środowisko.



Badacze podkreślają, że w swoich obliczeniach uwzględnili realną liczbę osób zakażonych, a nie tą z oficjalnych danych - "W swoich badaniach szacujemy, że faktycznych przypadków jest ok. dziewięć razy więcej. Jest tak z tego względu, że obecnie wykrywane są niemal wyłącznie przypadki objawowe" - mówi dr Jakub Zieliński, członek zespołu modelu epidemiologicznego. "Z naszych obserwacji wynika, że podwajanie liczby chorych następuje mniej więcej co 12 dni. Dotyczy to zarówno liczby zakażeń, liczby osób hospitalizowanych i podłączanych do respiratora, jak i liczby zgonów. Wynika z tego, że jeżeli rząd nie podejmie jakichś zdecydowanych kroków, to po miesiącu realny dzienny przyrost zakażeń będzie osiem razy większy niż teraz. Podkreślam, że nie wiem, ile przypadków będziemy wykrywać, ale faktyczny przyrost zakażeń w Polsce już za miesiąc będzie dotyczyć ok. 200 tys. osób dziennie" - dodaje Zieliński.















Wielkie głowy, ogromne oczy i ciemniejsza skóra. Tak według naukowca i artysty Nickolaya Lamma będzie wyglądał człowiek w przyszłości.
Lamm we współpracy z genetykami przygotował wizualizację tego jak wyglądać będą ludzie za 1000, 20, 60 i 100 tysięcy lat. Według naukowca, pierwsze zmiany w ludzkim wyglądzie mogą być widoczne za około tysiąc lat. Nasz mózg powiększy się, a co za tym idzie, zwiększy się także rozmiar naszych głów.
Poprawić się ma też nasz wzrok. Za 60 tysięcy lat, ludzka czaszka i oczy będą jeszcze większe. Odcień skóry będzie ciemniejszy. Powiększy się także łuk brwiowy i same brwi. Z kolei za 100 tysięcy lat, będzie lepiej widzieć w ciemnościach.
Lamm twierdzi także, że nasze głowy dostosują się do warunków obniżonej grawitacji, a skóra stanie się znacznie ciemniejsza, żeby lepiej chronić przed promieniowaniem UV.
