
Były senator PiS, który niedawno usłyszał zarzut ciągnięcia psa na sznurze za samochodem poinformował, że jest w szpitalu i tylko Bóg może go uratować. Nad łóżkiem senatora widać serduszko WOŚP.

czytaj dalej
Waldemar Bonkowski niedawno usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad własnym psem, którego miał ciągnąć na sznurze za samochodem, w wyniku czego zwierzę zmarło.
"WSZYSTKO W RĘKACH PANA BOGA! Mam nadzieję, że pozwoli mi przeżyć. Wbrew woli niemieckich mediów i lewackich troli opętanych przez diabła, którzy wylewają na mnie kubły pomyj" - czytamy we wpisie zamieszczonym na publicznym profilu Bonkowskiego.
Uważni internauci dostrzegli, że nad łóżkiem snenatora jest naklejone serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"WSZYSTKO W RĘKACH PANA BOGA! Mam nadzieję, że pozwoli mi przeżyć. Wbrew woli niemieckich mediów i lewackich troli opętanych przez diabła, którzy wylewają na mnie kubły pomyj" - czytamy we wpisie zamieszczonym na publicznym profilu Bonkowskiego.
Uważni internauci dostrzegli, że nad łóżkiem snenatora jest naklejone serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Źródło: natemat.pl

Dodano: 16.04.2021
autor: MarcinZbezu
Zobacz również

ITAKA wprowadza ubezpieczenie od deszczu. Za każdy deszczowy dzień wakacji będzie można otrzymać 250 zł.

czytaj dalej
Ubezpiecznie na wypadek deszczowych dni, dotyczy urlopów w: Bułgarii, Egipcie, Grecji, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii oraz Turcji.

Dodano: 29.05.2023

Cukiernicy z Rzeszowa stworzyli 103 metrową kremówką na cześć papieża Polaka. Kremówka została wykonana z 2 ton składników i podzielona na 14.000 porcji.

czytaj dalej
Z okazji 103. rocznicy urodzin Jana Pawła II rzeszowscy cukiernicy przygotowali wielką papieską kremówkę. Ciasto, które miało 103 metry długości, zostało podzielone na 14 tysięcy porcji, które rozdano wiernym po mszy w kościele Świętego Krzyża.

Dodano: 29.05.2023
Dodano: 29.05.2023

Piotr Mikołajczyk choć jest dorosły ma umysł 10 latka. Piotr od 12 lat odsiaduje wyrok za brutalne zabójstwo dwóch kobiet, mimo że nie ma żadnych dowodów na jego winę. Wszystko wskazuje, że zbrodnie popełnił ktoś inny

czytaj dalej
Kilka dni temu opisałem wam historię Joe Arridy, który został skazany na karę śmierci za makabryczne morderstwo 15 letniej dziewczynki. Jak się później okazało, Joe nie popełnił tej zbrodni. Polska rok 2010. Piotr Mikołajczyk ma iloraz inteligencji na poziomie 62. Mimo to z akt wynika, że przeprowadził zbrodnię doskonałą. Najpierw dokonał dwóch morderstw, a później idealnie zatarł ślady. Na miejscu zbrodni nie znaleziono ani jednego śladu, który by dowodził, że Piotr w ogóle tam był. Nie mówiąc już o jakichkolwiek dowodach na to, że to on zabił 44-letnią Monikę K. oraz jej matkę, 78-letnią Bronisławę J.
Po jakimś czasie od morderstwa, ktoś wysłał anonimową wiadomość na policję, że że w czasie, gdy doszło do podwójnego morderstwa, w Tłokini Wielkiej mieszkał upośledzony 22-letni Piotr. Sprawy potoczyły się szybko. Przewieziono go na komisariat. Przesłuchanie prowadziło pięciu funkcjonariuszy. To wtedy upośledzony mężczyzna miał się przyznać do dokonania zbrodni. Policja przygotowała notatki z tego zdarzenia, jednak rodzina tłumaczy, że Piotr nie jest w stanie budować złożonych zdań, miał problemy nawet w przedszkolu, by dostać się do wyższej grupy.
Piotr przyznał się później kuzynce, że policjanci powiedzieli mu, że jak podpisze protokół, to go zwolnią i będzie się mógł spotkać z ukochanym tatą. Początkowo Piotr dostał wyrok dożywocia, jednak Sąd Apelacyjny uchylił wyrok. Wytknął prokuraturze szereg błędów i nakazał przeprowadzenie ponownego procesu. Piotr został jednak ponownie uznany za winnego zbrodni, z tą różnicą, że zmniejszono mu wyrok: z dożywocia do 25 lat więzienia.
Po jakimś czasie od morderstwa, ktoś wysłał anonimową wiadomość na policję, że że w czasie, gdy doszło do podwójnego morderstwa, w Tłokini Wielkiej mieszkał upośledzony 22-letni Piotr. Sprawy potoczyły się szybko. Przewieziono go na komisariat. Przesłuchanie prowadziło pięciu funkcjonariuszy. To wtedy upośledzony mężczyzna miał się przyznać do dokonania zbrodni. Policja przygotowała notatki z tego zdarzenia, jednak rodzina tłumaczy, że Piotr nie jest w stanie budować złożonych zdań, miał problemy nawet w przedszkolu, by dostać się do wyższej grupy.
Piotr przyznał się później kuzynce, że policjanci powiedzieli mu, że jak podpisze protokół, to go zwolnią i będzie się mógł spotkać z ukochanym tatą. Początkowo Piotr dostał wyrok dożywocia, jednak Sąd Apelacyjny uchylił wyrok. Wytknął prokuraturze szereg błędów i nakazał przeprowadzenie ponownego procesu. Piotr został jednak ponownie uznany za winnego zbrodni, z tą różnicą, że zmniejszono mu wyrok: z dożywocia do 25 lat więzienia.

Dodano: 29.05.2023
Dodano: 29.05.2023