
Dwóch mężczyzn przyszło na pocztę ze zwłokami swojego znajomego i chcieli odebrać jego emeryturę.

czytaj dalej
W hrabstwie Carlow w Irlandii dwóch mężczyzn wniosło zwłoki swojego znajomego do irlandzkiego urzędu pocztowego, próbując otrzymać jego emeryturę.
W zeznaniach opisano, że mężczyźni podpierali nieboszczyka, by wyglądał na żywego. Niezwykła seria wydarzeń rozpoczęła się, gdy jeden z mężczyzn wszedł na pocztę prosząc o wydanie emerytury dla starszego znajomego. Odmówiono mu, a pracownicy poinformowali go, że emeryt będzie musiał być obecny przy przekazaniu pieniędzy.
Mężczyzna wrócił wkrótce z dwoma innymi mężczyznami, z których jeden był po sześćdziesiątce i wydawał się być "podpierany" przez dwóch pozostałych. Młodsi mężczyźni poprosili o wypłatę emerytury.
Pracownik poczty nie wydał gotówki i nabrał podejrzeń, postanowił wezwać policję, dwaj mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia, porzucając ciało.
Policja przekazała informacje, że bada wszystkie okoliczności związane z niewyjaśnioną śmiercią starszego mężczyzny w rejonie Carlow.
Kobieta mieszkająca obok poczty powiedziała, że jej córka widziała dwóch mężczyzn wnoszących zmarłego do budynku pocztowego. „Moja córka wychodziła z domu i powiedziała, że mężczyzna wyglądał źle, a jego stopy wlokły się po ziemi".
Całą sprawę skomentował również burmistrz Carlow, radny Fianna Fáil Ken Murnane: „Byłem całkowicie zszokowany, gdy usłyszałem o tym, co się stało. Nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek zrobiłby coś takiego".
W zeznaniach opisano, że mężczyźni podpierali nieboszczyka, by wyglądał na żywego. Niezwykła seria wydarzeń rozpoczęła się, gdy jeden z mężczyzn wszedł na pocztę prosząc o wydanie emerytury dla starszego znajomego. Odmówiono mu, a pracownicy poinformowali go, że emeryt będzie musiał być obecny przy przekazaniu pieniędzy.
Mężczyzna wrócił wkrótce z dwoma innymi mężczyznami, z których jeden był po sześćdziesiątce i wydawał się być "podpierany" przez dwóch pozostałych. Młodsi mężczyźni poprosili o wypłatę emerytury.
Pracownik poczty nie wydał gotówki i nabrał podejrzeń, postanowił wezwać policję, dwaj mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia, porzucając ciało.
Policja przekazała informacje, że bada wszystkie okoliczności związane z niewyjaśnioną śmiercią starszego mężczyzny w rejonie Carlow.
Kobieta mieszkająca obok poczty powiedziała, że jej córka widziała dwóch mężczyzn wnoszących zmarłego do budynku pocztowego. „Moja córka wychodziła z domu i powiedziała, że mężczyzna wyglądał źle, a jego stopy wlokły się po ziemi".
Całą sprawę skomentował również burmistrz Carlow, radny Fianna Fáil Ken Murnane: „Byłem całkowicie zszokowany, gdy usłyszałem o tym, co się stało. Nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek zrobiłby coś takiego".

Dodano: 24.01.2022
autor: Jackson
Zobacz również
Dodano: 17.09.2025
Dodano: 17.09.2025
Dodano: 17.09.2025

Dokładnie 86 lat temu, 17 września Rosjanie rzucili na Polskę 1,5 mln żołnierzy, 4000 czołgów i 1800 samolotów. Doszło do zdradzieckiego ataku na Polskę.

czytaj dalej
ZSRR zaatakował Polskę bez formalnego wypowiedzenia wojny. Sowiecka agresja była efektem zawartego 23 sierpnia 1939 r. paktu Ribbentrop-Mołotow. Oficjalnie był to układ o nieagresji między III Rzeszą a Związkiem Sowieckim, lecz dołączony do niego tajny protokół o podziale stref wpływów w Europie Wschodniej zdecydował o losie Polski na kolejnych kilkadziesiąt lat.

Dodano: 17.09.2025
Dodano: 16.09.2025