

Szczeciński OTOZ opisał całą sytuację na Facebooku
"Każda nasza interwencja wiąże się z negatywnymi emocjami, jednak treść tego zgłoszenia nas zszokowała" - napisano.
Pracownicy OTOZ pojechali na miejsce zgłoszenia. Spotkali tam małego psa w typie pekińczyka. Gucio przecierał oko jedną łapą.
Babcia chłopca tłumaczyła, że miała to być kara za pogryzienie butów. Kobieta zrzekła się opieki nad zwierzęciem.

Zobacz również


Pan Felix Cárdenas, 72-letni ojciec z Paragwaju, każdego dnia udaje się na przystanek autobusowy, by zaczekać na swoją córkę Belén, która wraca późno z pracy. Belén podzieliła się zdjęciem ojca stojącego na ciemnej ulicy, z rękami za plecami, cierpliwie czekającego na jej powrót. „Do domu wracam dopiero około 20:30 lub 21:00, a on zawsze czeka na mnie na przystanku” – napisała. Felix robi to nieprzerwanie od 2019 roku, chcąc mieć pewność, że jego córce nic się nie stanie w drodze do domu.
