cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Jak długo powinien trwać "normalny" stosunek seksualny? Znamy odpowiedź.
logo-head
czytaj dalej

Jak długo trwa „przeciętny”, czy też „normalny” stosunek płciowy? Pewnie sporo osób niejednokrotnie się nad tym zastanawiało. Istnieje coś takiego, jak przedwczesny wytrysk. Niektórzy lekarze uważają, że jest on chorobą, jednak przeprowadzone badania jasno wykazały, że przedwczesny wytrysk to nie choroba i nie powinien być leczony. Co to jednak znaczy „przedwczesny”? Po 2 minutach, po 5 minutach, po 10? Aby to ustalić, najpierw trzeba dojść do tego, ile trwa „normalny” stosunek.
 

Naukowcy postanowili to sprawdzić. Jako że czasem ciężko stwierdzić, kiedy stosunek się rozpoczął, a kiedy zakończył, to przyjęli oni sztywne kryteria. Początkiem stosunku było więc rozpoczęcie penetracji, a zakończeniem była z kolei ejakulacja. Jak więc przeprowadzono owe badania? Czy po prostu pytano ludzi o długość ich stosunków seksualnych? Nie! W takim przypadku wiele osób – szczególnie mężczyzn – mogłoby oszukiwać, podbudowując jednocześnie swoje ego. Poza tym nie wszyscy przecież patrzą na zegarek przed i po stosunku.
 

Najlepsze badania, jakie mamy do dyspozycji były przeprowadzone na 500 parach z całego świata. Używali oni stopera – tak właśnie, stopera – do mierzenia czasu stosunku płciowego, który odbywali. Brzmi to może nieco dziwnie, jednak naukowcy nie wymyślili lepszego sposobu aby to sprawdzić. Czy jednak świadomość uprawiania seksu „z zegarkiem w ręku” (dosłownie) nie wpływała na wyniki badań? Pewnie wpływała, ale z tym nic już nie zrobimy.
 

Jakie wnioski wyciągnięto z eksperymentu? Pierwsze co rzuca się w oczy, to niesamowity rozstrzał uzyskanych wyników. Przeciętny czas każdej pary (uśredniony dla wszystkich ich stosunków odbytych w trakcie trwania eksperymentu) wahał się od 33 sekund nawet to 44 minut.
 

Widzimy więc, że zbadanie czasu trwania przeciętnego stosunku, jest niesamowicie trudne. Przejdźmy więc do ostatecznych wyników. Średni czas (mediana) dla wszystkich stosunków odbytych przez wszystkie 500 par, wynosi 5,4 minuty. To jednak nie wszystko, bowiem badanie dostarczyło również kilka drugorzędnych rezultatów. Wśród nich warto wymienić fakt, że seks bez prezerwatywy wcale nie był dłuższy/krótszy od stosunku z prezerwatywą. Podobnie sprawa miała się w przypadku stosunku z obrzezanym mężczyzną, co mocno uderza w dotychczasowy schemat myślenia na temat wrażliwości prącia.
 

Znaczenia nie miało również to, z jakiego kraju/regionu dana para pochodziła. Wyjątkiem tutaj była tylko Turcja, gdzie czas trwania przeciętnego stosunku był krótszy (3,7 minuty), niż w pozostałych krajach (Holandia, Hiszpania, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone). Kolejnym ciekawym wnioskiem było również to, że im starsza wiekowo para była, tym ich stosunek był krótszy.
 

Dlaczego jednak stosunek ludzi trwa aż tak długo? Przecież tak naprawdę mogłoby to być rozwiązane dokładnie tak samo, jak w przypadku niektórych gatunków ptaków – jeden szybki wsad, natychmiastowy wytrysk i po sprawie. Odpowiedź na to pytanie nie jest do końca jasna. Jednak pewne badania przeprowadzone w 2003 roku, rzucają nieco światła na całą sprawę.
 

W trakcie ich trwania użyto specjalnej sztucznej pochwy, sztucznego penisa i sztucznego nasienia (syrop kukurydziany), aby zasymulować stosunek. W ten sposób odkryto, że tak długi stosunek mógł mieć na celu usunięcie nasienia innych partnerów seksualnych, przed własną ejakulacją. To może tłumaczyć również ewolucyjny fakt, dlaczego kontynuacja stosunku po wytrysku, sprawia mężczyznom ból – mogliby oni w ten sposób usunąć większość własnego nasienia.

Źródło:  old.wiedzoholik.pl
Dodano: 19.11.2020
autor: MaulWolf

Zobacz również

Kuchnia Vikinga w tym roku poszła naprawdę grubo - do zgarnięcia jest 28% albo nawet 30% realnej obniżki na wszystkie dostępne diety, zależnie od długości zamówienia.
logo-head
Dodano: 26.11.2025
Marek Papszun na konferencji: Na wstępie od razu powiem: Legia chce bym był jej trenerem, ja chcę być trenerem Legii. Mam nadzieję, że szybko to się rozwiąże, żebym nie musiał znowu tego mówić!
logo-head
Dodano: 26.11.2025
Matthew McConaughey i Camila Alves poznali się w 2006 roku w klubie Hyde w Hollywood. Dziś uchodzą za jedną z najbardziej stabilnych par Hollywood. Mają troje dzieci: Leviego (2008), Vidę (2010) i Livingstona (2012), w tym roku także wzięli ślub.
logo-head
Dodano: 26.11.2025
Matthew McConaughey w najnowszym wpisie o swojej żonie: „Dwadzieścia lat później wciąż jest jedyną kobietą, z którą chciałbym pójść na randkę, z którą chciałbym zasnąć i u boku której chciałbym się obudzić".
logo-head
czytaj dalej

Matthew McConaughey szczerze o swoich pragnieniach i miłości życia.
Aktor w najnowszym wydaniu newslettera „Lyrics of Living” wrócił wspomnieniami do momentu, który odmienił jego podejście do związków i rodziny.

Po trzydziestce — jak wspomina — szukał miłości na całe życie, najlepszej przyjaciółki i kobiety, z którą mógłby założyć rodzinę. Liczył, że odnajdzie „tę jedyną”.

Pewnego dnia uświadomił sobie, że fundamentem jego marzeń jest ojcostwo, ale równie ważna była dla niego świadomość, że nawet w pojedynkę może czuć spełnienie. To doświadczenie stało się dla niego znakiem, aby przestać rozpaczliwie poszukiwać idealnego partnerstwa i pozwolić życiu działać naturalnym rytmem.

Tak właśnie zrobił — odpuścił i zaufał losowi.

Niedługo później wydarzyło się coś, co całkowicie odmieniło jego historię.

„Trzy miesiące później poznałem Camilę. Dwadzieścia lat później wciąż jest jedyną kobietą, z którą chcę się umawiać, spać i budzić” — podkreślił.

Matthew McConaughey i Camila Alves spotkali się w 2006 roku w klubie Hyde w West Hollywood. Dziś uchodzą za jedną z najbardziej trwałych par Hollywood. Wspólnie wychowują troje dzieci — Leviego (2008), Vidę (2010) i Livingstona (2012). W tym samym roku para stanęła na ślubnym kobiercu.

Dodano: 26.11.2025
Średnie realne przeceny na Black Friday wynoszą w Polsce około 4 procent.
logo-head
Dodano: 26.11.2025