Jeśli włączysz szum radia, rozetniesz piłeczkę pingpongową na pół, włączysz czerwone światło, położysz się wygodnie na plecach i zakryjesz oczy połówkami piłeczki, wpatrując się w czerwone światło, zaczniesz mieć halucynacje.
czytaj dalej
Dlaczego się tak dzieje? - zapytacie. Otóż piłeczki i szumy tworzą dla mózgu coś w rodzaju "klatki sensorycznej". Co to znaczy? Jak dobrze wiecie, mózg jest głównym "procesorem" odbierającym efekty "pobierane" przez zmysły. Nagle jednak "procesor" zostaje zablokowany - odbiera tylko jeden obraz i tylko jeden dźwięk. Po kilku minutach zaczyna "wariować" - mózg nie może być po prostu taki "bezczynny" - nawet jeżeli śpimy musi odbierać bodźce.
A skąd bierze bodźce, kiedy cały organizm pogrążony jest w śnie - nie widzi, nie słyszy, nie czuje? To proste - mózg sam sobie wytwarza doznania zmysłowe! Chodzi tu o sny. W snach słyszymy czyjeś głosy, widzimy różne nielogiczne rzeczy. W Eksperymencie Ganzfelda jest podobnie - mózg nie odbierając żadnych efektów zmysłowych, sam zaczyna sobie tworzyć różne rzeczy - sam wytwarza przypadkowe obrazy i dźwięki. Jeżeli jesteś w gronie tych osób, które podczas snu czują zapachy, to Twój mózg podczas Eksperymentu Ganzfelda też sobie wytworzy jakiś zapach.
A skąd bierze bodźce, kiedy cały organizm pogrążony jest w śnie - nie widzi, nie słyszy, nie czuje? To proste - mózg sam sobie wytwarza doznania zmysłowe! Chodzi tu o sny. W snach słyszymy czyjeś głosy, widzimy różne nielogiczne rzeczy. W Eksperymencie Ganzfelda jest podobnie - mózg nie odbierając żadnych efektów zmysłowych, sam zaczyna sobie tworzyć różne rzeczy - sam wytwarza przypadkowe obrazy i dźwięki. Jeżeli jesteś w gronie tych osób, które podczas snu czują zapachy, to Twój mózg podczas Eksperymentu Ganzfelda też sobie wytworzy jakiś zapach.
Źródło: en.wikipedia.org

Dodano: 07.10.2020
autor: MaulWolf
Zobacz również
Dodano: 05.11.2025
Dodano: 03.11.2025
Dodano: 03.11.2025
Szacuje się, że nawet 70 proc. ważnych rozmów w firmach odbywa się nie przez e-mail, lecz podczas wspólnych posiłków.
czytaj dalej
Wspólne spożywanie posiłku w pracy może pozytywnie wpłynąć na relacje międzyludzkie i poczucie przynależności do zespołu. Na szczęście pojawiają się rozwiązania, które pomagają z łatwością zadbać o lunch w pracy. Bez konieczności gotowania dzień wcześniej!
Catering biurowy Pan Viking właśnie obchodzi swoje 1. urodziny! Zaczęło się od jednej trasy w Warszawie, a obecnie dostarcza jedzenie do ponad 55 miast. Strefa dostaw powiększa się niemal każdego dnia!
Pan Viking to marka zasilana prosto z serca Kuchni Vikinga. To bogate menu każdego dnia i darmowa dostawa prosto pod drzwi Waszego miejsca pracy.
Ponad 60 smakowitych dań do wyboru. Posiłki dowozi Wam niezastąpiony handlowiec, który jak nikt zna Wasze potrzeby i ulubione smaki.
Chcesz zostać bohaterem w swoim miejscu pracy i nakarmić znajomych?
Zaproś Pana Vikinga do siebie
www.panviking.pl
Zgarnij +100 punktów do respektu w ekipie!
Catering biurowy Pan Viking właśnie obchodzi swoje 1. urodziny! Zaczęło się od jednej trasy w Warszawie, a obecnie dostarcza jedzenie do ponad 55 miast. Strefa dostaw powiększa się niemal każdego dnia!
Pan Viking to marka zasilana prosto z serca Kuchni Vikinga. To bogate menu każdego dnia i darmowa dostawa prosto pod drzwi Waszego miejsca pracy.
Ponad 60 smakowitych dań do wyboru. Posiłki dowozi Wam niezastąpiony handlowiec, który jak nikt zna Wasze potrzeby i ulubione smaki.
Chcesz zostać bohaterem w swoim miejscu pracy i nakarmić znajomych?
Zaproś Pana Vikinga do siebie
Zgarnij +100 punktów do respektu w ekipie!

Dodano: 03.11.2025
Dodano: 03.11.2025