cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Jono Lancaster, który urodził się z zespołem Treachera-Collinsa, od wielu lat podróżuje po świecie, aby spotkać się z dziećmi z tym samym zaburzeniem i przekonać je do zaakceptowania siebie i życia pełną piersią.
logo-head
czytaj dalej
Jono Lancaster cierpi na rzadką chorobę genetyczną zwaną zespołem Treachera Collinsa, która zdarza się raz na 50 000 urodzeń. Oprócz wad fizycznych osoby z zespołem Treachera Collinsa cierpią z powodu problemów emocjonalnych związanych z brakiem wiary w siebie ze względu na ich nietypowy wygląd.

Biologiczni rodzice Jono porzucili go zaraz po urodzeniu. Chłopca adoptowała bezdzietna rodzina. Liczne operacje pomogły nieznacznie poprawić jego wygląd.
Jono przyznaje, że spędził dwadzieścia lat starając się pokochać swą twarz, a teraz stara się przekonać dzieci z tym samym zespołem, by pokochały siebie. Jono doskonale wie, jak ciężko jest najmłodszym zyskać akceptację w oczach rówieśników, dlatego odwiedza szkoły i opowiada o swojej chorobie.
Dodano: 06.01.2022
autor: MaulWolf

Zobacz również

Już dziś o 20:00 na antenie Paramount Network, w ramach „Środy z Ojcem Chrzestnym”, zobaczycie pierwszą część „Ojca chrzestnego” — jednego z najważniejszych filmów w historii kina. W kolejne środy grudnia stacja wyemituje następne części trylogii.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Al Pacino podczas produkcji zarabiał mniej niż kamerzysta — był wtedy młodym, praktycznie nieznanym aktorem. Mimo to Michael Corleone stał się jedną z najbardziej legendarnych kreacji w historii kina.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Kot na kolanach Vito Corleone w „Ojcu chrzestnym” wcale nie był zaplanowany. Zwierzak był przybłędą, którego reżyser Francis Ford Coppola znalazł na parkingu studia Paramount i spontanicznie włączył do sceny.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Marlon Brando w „Ojcu Chrzestnym” korzystał z kartek z zapisanymi kwestiami. Były one przytwierdzone do ciał innych aktorów tak, aby nie było ich widać w kadrze.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Mario Puzo, autor „Ojca chrzestnego” i współautor scenariusza, nie miał pojęcia, co robi — pisał go pierwszy raz. Po dwóch Oscarach kupił poradnik, którego pierwszy rozdział brzmiał: „Przeczytaj scenariusz Ojca chrzestnego".
logo-head
Dodano: 02.12.2025