Kazik Staszewski, lider zespołu Kult napisał, że rząd rozdaje artystom ukradzione zwykłym ludziom pieniądze, dlatego nie zamierza prosić polityków o żadne wsparcie.
czytaj dalej
"Czasy są ciężkie. Dla wszystkich. Rząd w końcu przyznał 400 milionów artystom, którzy o to go poprosili. Nie nam oceniać kto z nich jest w tak tragicznej sytuacji by rząd o taką zapomogę prosić. Jeśli nie widzą w tym jakiejkolwiek niestosowności to niech biorą jak dają.
My nie prosiliśmy chociaż sytuacja w Kulcie daleka jest od choćby różowej. Niektórzy koledzy już zarabiają w inny sposób dzieląc swój czas na pracę i próby. Właściwie wróciliśmy do czasów gdy zaczynaliśmy.
Jednak od tych....( z trudnością powstrzymujemy się od użycia wulgaryzmu) nic nie chcemy. Po pierwsze są grupy zawodowe, które takiej zapomogi potrzebują bardziej. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, którzy po kilkanaście godzin na dobę tyrają ratując ludzkie życia za psi grosz. Po drugie - rząd nie może ci dać żadnych pieniędzy, bo ich nie ma. Jeśli jednak komuś daje to znaczy że przedtem komuś zabrał. Zabrał setkom tysięcy uczciwie pracujących ludzi, którym teraz na dodatek zamyka interesy.
Nie chcemy tych ukradzionych wam pieniędzy" - napisał Kazik Staszewski w oświadczeniu, które pojawiło się na oficjalnym fanpage'u Kultu.
My nie prosiliśmy chociaż sytuacja w Kulcie daleka jest od choćby różowej. Niektórzy koledzy już zarabiają w inny sposób dzieląc swój czas na pracę i próby. Właściwie wróciliśmy do czasów gdy zaczynaliśmy.
Jednak od tych....( z trudnością powstrzymujemy się od użycia wulgaryzmu) nic nie chcemy. Po pierwsze są grupy zawodowe, które takiej zapomogi potrzebują bardziej. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, którzy po kilkanaście godzin na dobę tyrają ratując ludzkie życia za psi grosz. Po drugie - rząd nie może ci dać żadnych pieniędzy, bo ich nie ma. Jeśli jednak komuś daje to znaczy że przedtem komuś zabrał. Zabrał setkom tysięcy uczciwie pracujących ludzi, którym teraz na dodatek zamyka interesy.
Nie chcemy tych ukradzionych wam pieniędzy" - napisał Kazik Staszewski w oświadczeniu, które pojawiło się na oficjalnym fanpage'u Kultu.
Źródło: www.facebook.com

Dodano: 15.11.2020
autor: MarcinZbezu
Zobacz również
Dodano: 03.11.2025
Szacuje się, że nawet 70 proc. ważnych rozmów w firmach odbywa się nie przez e-mail, lecz podczas wspólnych posiłków.
czytaj dalej
Wspólne spożywanie posiłku w pracy może pozytywnie wpłynąć na relacje międzyludzkie i poczucie przynależności do zespołu. Na szczęście pojawiają się rozwiązania, które pomagają z łatwością zadbać o lunch w pracy. Bez konieczności gotowania dzień wcześniej!
Catering biurowy Pan Viking właśnie obchodzi swoje 1. urodziny! Zaczęło się od jednej trasy w Warszawie, a obecnie dostarcza jedzenie do ponad 55 miast. Strefa dostaw powiększa się niemal każdego dnia!
Pan Viking to marka zasilana prosto z serca Kuchni Vikinga. To bogate menu każdego dnia i darmowa dostawa prosto pod drzwi Waszego miejsca pracy.
Ponad 60 smakowitych dań do wyboru. Posiłki dowozi Wam niezastąpiony handlowiec, który jak nikt zna Wasze potrzeby i ulubione smaki.
Chcesz zostać bohaterem w swoim miejscu pracy i nakarmić znajomych?
Zaproś Pana Vikinga do siebie
www.panviking.pl
Zgarnij +100 punktów do respektu w ekipie!
Catering biurowy Pan Viking właśnie obchodzi swoje 1. urodziny! Zaczęło się od jednej trasy w Warszawie, a obecnie dostarcza jedzenie do ponad 55 miast. Strefa dostaw powiększa się niemal każdego dnia!
Pan Viking to marka zasilana prosto z serca Kuchni Vikinga. To bogate menu każdego dnia i darmowa dostawa prosto pod drzwi Waszego miejsca pracy.
Ponad 60 smakowitych dań do wyboru. Posiłki dowozi Wam niezastąpiony handlowiec, który jak nikt zna Wasze potrzeby i ulubione smaki.
Chcesz zostać bohaterem w swoim miejscu pracy i nakarmić znajomych?
Zaproś Pana Vikinga do siebie
Zgarnij +100 punktów do respektu w ekipie!

Dodano: 03.11.2025
Dodano: 03.11.2025
Dodano: 02.11.2025
Dodano: 02.11.2025