"Posługiwanie w parafii zapewniło mu dostęp do dzieci. Powód wobec przestępstw, których dopuszczał się na jego osobie sprawca, był zupełnie bezradny. Przez ponad dwadzieścia lat musiał znosić jego widok za ołtarzem, pomimo straszliwej wiedzy o tym człowieku. Wodniak dla lokalnej społeczności był autorytetem" - możemy przeczytać w pozwie.
Szymik wielokrotnie zgłaszał sprawę hierarchom kościelnym, ale nie uzyskał od nich żadnej reakcji. Pierwsze konsekwencje wobec Wodniaka zostały wyciągnięte dopiero w 2015 roku. „Długo musiałem walczyć o sprawiedliwość i przyszedł czas na coś, co w Kościele katolickim nazywamy zadośćuczynieniem, to zadośćuczynienie za mękę, której doznałem, za błędy systemowe popełnione przez hierarchów” - mówi Szymik w udzielonym wywiadzie.

Zobacz również

W ankietach na instagramowych stories profilu Wiedza Bezużyteczna, w których rywalizowało łącznie 16 filmów, oddano ponad 1,5 mln głosów.
W wielkim finale „Kevin sam w domu” zdeklasował „Kevina samego w Nowym Jorku”, wygrywając stosunkiem 46 373 do 10 634 głosów.
Trzecie miejsce przypadło filmowi „Grinch”, który w pojedynku o najniższy stopień podium pokonał „The Holiday” — 28 825 do 22 248 głosów.


W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trwa rekonwalescencja pacjenta, który przeszedł trudną operację. To rzadko stosowany zabieg typu double switch, obejmujący przebudowę serca i transfer aparatu zastawki trójdzielnej.
