cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Na Islandii prawie nie ma dzieci z zespołem downa. Dlaczego?
logo-head
czytaj dalej

Jeśli w Islandii rodzi się dziecko chore na zespół Downa, jest to skutek pomyłki lekarza. Odkąd kraj wprowadził badania prenatalne w kierunku wykrycia wad płodu zdecydowana większość kobiet ciężarnych, które otrzymały pozytywny wynik, zdecydowała się przerwać ciążę.

Niemalże 100 proc. kobiet, które w ciąży spotkały się z pozytywnym wynikiem na obecność zespołu Downa (umożliwiają to badania płodu wprowadzone w Islandii na początku poprzedniej dekady), zdecydowało się na przerwanie ciąży. Zgodnie z islandzkim prawem, mogą dokonać aborcji do 16. tygodnia ciąży.

Na Isnaldii rodzą się średnio dwie osoby z zespołem Downa rocznie, zdarzają się też lata, gdy nie ma ich w ogóle – podsumował dr Peter McParland z National Maternity Hospital.

Tendencja ta dotyczy nie tylko Islandii. Przewiduje się, że w Danii już za 10 lat zjawisko tej wady genetycznej niemalże całkowicie zniknie ze społeczeństwa. Podobną sytuację możemy zaobserwować we Francji czy Stanach Zjednoczonych.

"Te wyniki rozpoczęły burzliwą światową dyskusję na temat słuszności postępowania islandzkich kobiet. Islandia nie zwalcza samego schorzenia, ale zabija osoby zmagające się z zespołem Downa. A to wielka różnica" – mówi aktorka Patricia Heaton, która nie kryje oburzenia.

Z jednej strony pojawiają się głosy:
„Islandia stała się pierwszym krajem, który pochwalił się eksterminacją dzieci z Downem”, „Dania chce „oczyścić” kraj”.

Przeciwnicy takiego postępowania odwołują się do statystyk podanych przez NBC News, które wykazują, że: 

99% osób z zespołem Downa jest zadowolonych ze swojego życia.
97% akceptuje swoją sytuację.
96% akceptuje swój wygląd.

Pada tam również ciekawe stwierdzenie:

„Statycznie znaczna większość osób z zespołem Downa to szczęśliwi, zadowoleni i kochający członkowie społeczeństwa – to coś, czego nie można powiedzieć o osobach urodzonych bez niepełnosprawności”.
Dodano: 27.01.2022
autor: Jackson

Zobacz również

Macaulay Culkin po 35 latach ponownie wcielił się w rolę Kevina. Tym razem Kevin nie jest już sam w domu - opiekuje się mamą, przypominając, że miłość to także troska i obecność.
logo-head
czytaj dalej

Kampania „Home But Not Alone” została przygotowana z okazji 35. rocznicy premiery kultowego „Kevina samego w domu”. W spocie reklamowym ponownie pojawia się Macaulay Culkin, czyli niezapomniany Kevin McCallister. Dla widzów, którzy dorastali razem z tym filmem, jego powrót w tej roli to prawdziwie świąteczny prezent — pełen ciepła, humoru i wzruszeń.

Reklama nawiązuje do charakterystycznego klimatu oryginału: jest lekko, zabawnie i emocjonalnie, a jednocześnie potrafi uruchomić u odbiorców falę nostalgii. W „Home But Not Alone” widzimy dorosłego Kevina, zaniepokojonego tym, że jego mama żyje samotnie. W swoim stylu postanawia ją „zabezpieczyć”, owijając cały dom folią bąbelkową. Wtedy pojawia się wnuczka Marleya — jednego z bohaterów filmu — by przypomnieć Kevinowi, że strach nie może zastępować rozmowy, a bliscy powinni otwarcie dzielić się obawami związanymi z samotnością.

Dodano: 18.11.2025
Kobiety inwestorki w długim terminie osiągają lepsze wyniki niż mężczyźni, bo rzadziej podejmują impulsywne decyzje.
logo-head
Dodano: 18.11.2025
Były reprezentant Polski Eugen Polanski obejmuje na stałe stanowisko trenera Borussii Moenchengladbach.
logo-head
Dodano: 18.11.2025
Nicola Zalewski nie zagra w pierwszym meczu barażowym w walce o awans na Mistrzostwa Świata.
logo-head
Dodano: 18.11.2025
Wygraliśmy z Maltą 3:2. Zapomnijmy o tym meczu.
logo-head
Dodano: 17.11.2025