cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Na sam widok czegoś takiego robi ci się słabo? Oto dlaczego tak się dzieje.
logo-head
czytaj dalej
Widzicie to zdjęcie powyżej? Jakie wzbudza ono w was uczucia? Czy kiedy na nie patrzycie czujecie raczej obojętność? Czy może jest to bardziej obrzydzenie pomieszane ze strachem i bardzo mocną niechęcią? Jeśli wybieracie drugą możliwość, to zdecydowanie nie jesteście sami. Podobne odczucia towarzyszą wielu ludziom na całym świecie i to niezależnie od tego, czy ktoś jest odważny czy tchórzliwy, biedny czy bogaty, zdrowy czy chory. Co to jednak takiego i skąd to obrzydzenie?

Prawdopodobnie cierpicie na tzw. trypofobię - czyli strach przed tego typu dziurami. Skąd jednak bierze się w człowieku tego typu niechęć, lub wręcz nawet obrzydzenie? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w dalszej części artykułu.

Trypofobia tak naprawdę nie jest chorobą, ponieważ nie została uznana przez Towarzystwo Psychiatrów za taką dolegliwość. Skąd jednak bierze się ta niechęć? Jest kilka hipotez. 

Pierwsza dotyczy naszego instynktu przetrwania. Tego typu dziury lub wzory często widnieją na skórze zwierząt jadowitych. Bardzo dobry przykład stanowi tu hapalochlaena. Nic więc dziwnego, że instynktownie staramy się tego unikać. Na pewno taki odruch pomógłby nam przetrwać w dziczy. 

Inna hipoteza związana jest z chorobami zakaźnymi. Podobne wzory na skórze pojawiają się ot choćby w wyniku zachorowania na ospę prawdziwą, z którą nie ma żartów. Unikanie kontaktu z osobami posiadającymi na skórze takie wzory, jest więc całkowicie uzasadnione i na pewno pomaga przetrwać. 

Zdaniem specjalistów ludzie wcale nie muszą cierpieć na trypofobię. Wszystkie te obrazki i zdjęcia w internecie zaprojektowane są tak, aby wyglądały jak najgorzej. Być może w waszym przypadku wcale nie jest to fobia, lecz po prostu zwyczajnie was to brzydzi. 
Dodano: 26.01.2022

Zobacz również

Polskie uniwersum polityczne właśnie się zakrzywiło. Radosław Sikorski wraz z Rafałem Trzaskowskim i Sławomirem Mentznem siedzą na piwie w pubie Sławomira Mentzena.
logo-head
Dodano: 24.05.2025
Luka Modrić pożegnał się z kibicami Realu Madryt na Santiago Bernabéu słowami: „Nie smućcie się, że to się kończy. Uśmiechnijcie się i cieszcie się, że to się wydarzyło”.
logo-head
Dodano: 24.05.2025
W szczytowym momencie live Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim oglądało ponad 630.000 osób. Jest to jeden z najwyższych wyników w historii polskich live’ów na yt.
logo-head
Dodano: 24.05.2025
Japoński minister odszedł z rządu, bo powiedział, że nie kupuje ryżu, bo dostaje go za darmo.
logo-head
czytaj dalej
Sprawa wywołała oburzenie Japończyków, którzy borykają się z rosnącymi cenami żywności.
Dodano: 24.05.2025
W 2004 roku 10-letnia Tilly uratowała życie 100 osób przed tsunami. Dziewczynka przypomniała sobie o znakach ostrzegawczych, o których uczyła się zaledwie dwa tygodnie wcześniej na lekcjach geografii.
logo-head
czytaj dalej

26 grudnia 2004 roku potężne trzęsienie ziemi u wybrzeży Sumatry wywołało tsunami, które pochłonęło życie blisko 228 tysięcy ludzi w 14 krajach. W Tajlandii zginęło ponad 8 tysięcy osób, a wiele rejonów, w tym Phuket, zostało poważnie zniszczonych.

Na jednej z plaż w Phuket 10-letnia Brytyjka Tilly Smith rozpoznała oznaki nadchodzącej katastrofy — cofające się morze i nietypowe fale. Dzięki wiedzy z lekcji geografii, zdobytej zaledwie dwa tygodnie wcześniej, ostrzegła rodzinę i innych turystów. Jej szybka reakcja pozwoliła ewakuować około 100 osób, które uniknęły śmierci.

Historia Tilly stała się symbolem znaczenia edukacji w zapobieganiu katastrofom naturalnym.

Dodano: 24.05.2025