Zarówno Michelle jak i Roy cierpieli na depresję. W momencie kiedy się poznali chłopak miał już za sobą kilka nieudanych prób samobójczych. Gdy związek pary trwał, Roy znowu zaczął myśleć o samobójstwie. Niestety, jego dziewczyna zamiast mu pomóc postanowiła utwierdzić go w przekonaniu, że w jego przypadku samobójstwo jest dobrym wyjściem. Stwierdziła, że takie posunięcie uwolni go od cierpienia, którego doświadcza. Szczególne przerażenie robią wiadomości, które Carter wysyłała chłopakowi, gdy ten miał 17 lat. Przez dwa tygodnie Roy dostawał wiadomości takie jak ta: „Ciągle to odkładasz i mówisz, że to zrobisz, ale nigdy nie robisz. Zawsze tak będzie, jeżeli nie weźmiesz się za to”.
Chłopak zabił się 12 lipca 2014 roku. Otruł się tlenkiem węgla w ciężarówce zaparkowanej na parkingu. Tuż przed odebraniem sobie życia Roy zadzwonił do Michelle. Wahał się czy popełnić samobójstwo. Dziewczyna, zamiast odwieść go od tego pomysłu, tylko go zachęciła:
„Myślałam, że chcesz to zrobić. To jest właściwy moment, jesteś gotowy. Zrób to, kochanie. W niebie będziesz szczęśliwy. Koniec z bólem. To normalne, że się boisz. W końcu zaraz masz umrzeć” - miała powiedzieć mu przez telefon. Następnie słuchała jak umiera. Sąd skazał ją na 15 miesięcy więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci. Carter opuściła zakład karny 5 miesięcy przez terminem, ze względu na dobre sprawowanie.
"Pani Carter była wzorową więźniarką. Brała udział w różnych programach, pracowała w więzieniu, była uprzejma dla naszych pracowników i wolontariuszy, dogadywała się z innymi więźniami, a my nie mieliśmy z nią żadnych problemów z dyscypliną" - chwali ją w rozmowie z mediami Jonathan Darling, rzecznik prasowy Biura Szeryfa Hrabstwa Bristol.
Na HBO GO znajdziecie serial dokumentalny pod tytułem: "Kocham Cię, teraz umieraj" - Dokument przedstawia sprawę samobójstwa nastoletniego Conrada Roya.

Zobacz również
Kampania „Home But Not Alone” została przygotowana z okazji 35. rocznicy premiery kultowego „Kevina samego w domu”. W spocie reklamowym ponownie pojawia się Macaulay Culkin, czyli niezapomniany Kevin McCallister. Dla widzów, którzy dorastali razem z tym filmem, jego powrót w tej roli to prawdziwie świąteczny prezent — pełen ciepła, humoru i wzruszeń.
Reklama nawiązuje do charakterystycznego klimatu oryginału: jest lekko, zabawnie i emocjonalnie, a jednocześnie potrafi uruchomić u odbiorców falę nostalgii. W „Home But Not Alone” widzimy dorosłego Kevina, zaniepokojonego tym, że jego mama żyje samotnie. W swoim stylu postanawia ją „zabezpieczyć”, owijając cały dom folią bąbelkową. Wtedy pojawia się wnuczka Marleya — jednego z bohaterów filmu — by przypomnieć Kevinowi, że strach nie może zastępować rozmowy, a bliscy powinni otwarcie dzielić się obawami związanymi z samotnością.
