
Nocą w oknie żadnego z budynków nie świeci się światło - te osiedla są naprawdę przerażające.

czytaj dalej
Wyobrażacie sobie sytuację, w której przechodząc przez osiedlę, nie widzicie żadnego światła w którymkolwiek oknie? Brzmi, jak scena wyjęta z horroru, prawda? Na tych osiedlach jest to jednak codzienna rzeczywistość i ludzie tamtędy przejeżdżający faktycznie odczuwają lekki niepokój. Skąd jednak taka sytuacja i o jakim miejscu mowa?
Miejsca, jak to, można znaleźć w Chinach. Dlaczego jednak wyglądają one tak, jak opisaliśmy to wcześniej? Tutaj trzeba zacząć od początku.
Chiny, wbrew temu co cały świat o nich sądzi, borykają się z poważnymi problemami natury ekonomicznej. Wojna handlowa z USA, koronawirus, różnego rodzaju widma wiszące nad krajem i wiele innych sprawiają, że Chińczycy wcale nie mają łatwego życia. Do tego należy jeszcze dodać puste mieszkania i całe opustoszałe osiedla a nawet miasta.
Jednym z nich jest Chengdu, w którym co piąte mieszkanie nie ma lokatorów - jest ich aż 65 milionów. Skąd jednak to się w ogóle wzięło? Jest to wynik windowania cen mieszkań i stawiania wciąż nowych osiedli. Niestety w końcu bańka pękła i ludzie przestali kupować. Deweloperzy mieli jednak sporo projektów na oku, które chcieli ukończyć. Zakładali, że zapotrzebowanie wciąż będzie duże. Niestety tak nie było.
W wyniku czego miliony mieszkań w całym kraju nie mają lokatorów, a na wielu osiedlach po zmroku nie świeci się ani jedno światło.
Miejsca, jak to, można znaleźć w Chinach. Dlaczego jednak wyglądają one tak, jak opisaliśmy to wcześniej? Tutaj trzeba zacząć od początku.
Chiny, wbrew temu co cały świat o nich sądzi, borykają się z poważnymi problemami natury ekonomicznej. Wojna handlowa z USA, koronawirus, różnego rodzaju widma wiszące nad krajem i wiele innych sprawiają, że Chińczycy wcale nie mają łatwego życia. Do tego należy jeszcze dodać puste mieszkania i całe opustoszałe osiedla a nawet miasta.
Jednym z nich jest Chengdu, w którym co piąte mieszkanie nie ma lokatorów - jest ich aż 65 milionów. Skąd jednak to się w ogóle wzięło? Jest to wynik windowania cen mieszkań i stawiania wciąż nowych osiedli. Niestety w końcu bańka pękła i ludzie przestali kupować. Deweloperzy mieli jednak sporo projektów na oku, które chcieli ukończyć. Zakładali, że zapotrzebowanie wciąż będzie duże. Niestety tak nie było.
W wyniku czego miliony mieszkań w całym kraju nie mają lokatorów, a na wielu osiedlach po zmroku nie świeci się ani jedno światło.
Źródło: www.bankier.pl

Dodano: 21.09.2020
autor: Jackson
Zobacz również

Przebywanie w ciszy zaledwie przez dwie godziny dziennie może stymulować rozwój nowych komórek mózgowych

czytaj dalej
Według badań, codzienne spędzanie zaledwie dwóch godzin w całkowitej ciszy może stymulować rozwój nowych komórek mózgowych, zwłaszcza w hipokampie, który jest kluczowy dla pamięci, nauki i emocji, a także poprawia koncentrację, jakość myślenia i zdolność do kontrolowania emocji.

Dodano: 15.07.2025

Pies o imieniu Gavel został wycofany z australijskiej policji, ponieważ okazał się zbyt miły i przyjazny. Otrzymał jednak nową rolę – został psem witającym gości w rezydencji gubernatora.

czytaj dalej
Pies o imieniu Gavel, owczarek niemiecki, został wycofany z treningu policyjnego w stanie Queensland.
Powód? Był zbyt towarzyski i przyjazny – zamiast wykazywać posłuszeństwo i stanowczość, wolał witać ludzi i bawić się z nimi.
Gavel nie spełniał surowych wymagań programu tresury psów policyjnych.
Zamiast jednak z niego „rezygnować”, przydzielono mu nową rolę w rezydencji gubernatora Queensland. Tam stał się oficjalnym psem witającym gości – swoistą „maskotką rezydencji”.

Dodano: 15.07.2025
Dodano: 14.07.2025
Dodano: 14.07.2025
Dodano: 14.07.2025