
Oto 4 filmy, przy kręceniu których aktorzy naprawdę uprawiali seks.

czytaj dalej
Producenci niektórych filmów wymagali od aktorów znacznie więcej niż udawanie scen seksu. Okazuje się, że istnieją takie produkcje, w których musieli oni uprawiać go naprawdę. Jedne są bardziej znane, inne może trochę mniej. Zapewniamy jednak, że nie jest to "50 twarzy Greya"...
Grzeszna miłość: Mówi się, że dobrego aktora można poznać po jego poświęceniu dla roli. Okazuje się, że w takim razie Angelina Jolie i Antonio Banderas są genialni w swoim fachu. W 2001 roku wspólnie zagrali w filmie "Grzeszna miłość". Między ich bohaterami nawiązała się mordercza intryga, która przerodziła się w płomienną miłość.
Nagi instynkt: Najsłynniejszy film erotyczny, jaki do tej pory wyszedł na rynku filmowym. W rolach głównych oczywiście legendarna Sharon Stone i Michael Douglas.
Ostatnie tango w Paryżu: Mówi się, że aktorzy, którzy wcielili się w głównych bohaterów, czyli Marlon Brando i Maria Schneider, uprawiali seks na planie. A sceny zawarte w filmie są naprawdę odważne i niekiedy nawet brutalne. Po premierze to odbiło się na psychice aktorki, która musiała odbyć terapię. We Włoszech natomiast zabroniono dystrybucji filmu, a wszystkie jego kopie oficjalnie zniszczono.
Czekając na wyrok: Ten film również wzbudzał wiele kontrowersji. Główna bohaterka, w której postać wcieliła się Halle Berry nieświadomie zakochała się w mężczyźnie, który przeprowadził egzekucję na jej mężu. Jakby tego było mało, połączył ich płomienny romans, w którym nie brakowało odważnych momentów.
Grzeszna miłość: Mówi się, że dobrego aktora można poznać po jego poświęceniu dla roli. Okazuje się, że w takim razie Angelina Jolie i Antonio Banderas są genialni w swoim fachu. W 2001 roku wspólnie zagrali w filmie "Grzeszna miłość". Między ich bohaterami nawiązała się mordercza intryga, która przerodziła się w płomienną miłość.
Nagi instynkt: Najsłynniejszy film erotyczny, jaki do tej pory wyszedł na rynku filmowym. W rolach głównych oczywiście legendarna Sharon Stone i Michael Douglas.
Ostatnie tango w Paryżu: Mówi się, że aktorzy, którzy wcielili się w głównych bohaterów, czyli Marlon Brando i Maria Schneider, uprawiali seks na planie. A sceny zawarte w filmie są naprawdę odważne i niekiedy nawet brutalne. Po premierze to odbiło się na psychice aktorki, która musiała odbyć terapię. We Włoszech natomiast zabroniono dystrybucji filmu, a wszystkie jego kopie oficjalnie zniszczono.
Czekając na wyrok: Ten film również wzbudzał wiele kontrowersji. Główna bohaterka, w której postać wcieliła się Halle Berry nieświadomie zakochała się w mężczyźnie, który przeprowadził egzekucję na jej mężu. Jakby tego było mało, połączył ich płomienny romans, w którym nie brakowało odważnych momentów.

Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf
Zobacz również

Sąsiedzi Neil Simmons i Fred Corens przez rok pohukiwali na sowy, nie wiedząc, że tak naprawdę pohukują na siebie. Obaj byli przekonani, że odkryli tajemniczy język sów.

czytaj dalej
Przez ostatnie 12 miesięcy amator hodowli sów, Neil Simmons, miał w zwyczaju schodzić co wieczór na koniec swojego ogrodu w zachodniej Anglii i naśladować głos dzikiej sowy – problem w tym, że to samo robił jego sąsiad, Fred Cornes. Simmons, programista komputerowy ze Stokeinteignhead w Devon, powiedział w gazecie The Times: „Moja żona, Kim, opowiadała żonie Freda, Wendy, o mojej obserwacji sów. Wendy odpowiedziała: 'To zabawne – dokładnie to samo robi Fred'. Wtedy dotarło do mnie. Poczułem się jak głupiec".

Dodano: 27.03.2025

Badacze ustalili, że drzemki w ciągu dnia wiążą się z powiększeniem objętości mózgu.

czytaj dalej
Powiększenie mózgu nie jest duże, bo wynosi średnio 15 cm sześciennych, ale może przełożyć się na opóźnienie procesu jego starzenia się o nawet trzy do sześciu lat. Drzemanie może mieć więc pozytywny wpływ na kondycję mózgu. Badanie przeprowadzili specjaliści z University College London. Jego wyniki opublikowano na łamach czasopisma "Sleep Health".

Dodano: 27.03.2025

Mruczenie kota może leczyć kości. Częstotliwość mruczenia kota sprzyja naprawie tkanek i regeneracji kości.

czytaj dalej
Badania sugerują, że mruczenie kota może być formą samoleczenia, wspomagającą gojenie się ran, zmniejszającą ból i działającą uspokajająco.

Dodano: 27.03.2025
Dodano: 27.03.2025
Dodano: 27.03.2025