cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Oto 4 filmy, przy kręceniu których aktorzy naprawdę uprawiali seks.
logo-head
czytaj dalej
Producenci niektórych filmów wymagali od aktorów znacznie więcej niż udawanie scen seksu. Okazuje się, że istnieją takie produkcje, w których musieli oni uprawiać go naprawdę. Jedne są bardziej znane, inne może trochę mniej. Zapewniamy jednak, że nie jest to "50 twarzy Greya"...

Grzeszna miłość: Mówi się, że dobrego aktora można poznać po jego poświęceniu dla roli. Okazuje się, że w takim razie Angelina Jolie i Antonio Banderas są genialni w swoim fachu. W 2001 roku wspólnie zagrali w filmie "Grzeszna miłość". Między ich bohaterami nawiązała się mordercza intryga, która przerodziła się w płomienną miłość. 

Nagi instynkt: Najsłynniejszy film erotyczny, jaki do tej pory wyszedł na rynku filmowym. W rolach głównych oczywiście legendarna Sharon Stone i Michael Douglas.  

Ostatnie tango w Paryżu: Mówi się, że aktorzy, którzy wcielili się w głównych bohaterów, czyli Marlon Brando i Maria Schneider, uprawiali seks na planie. A sceny zawarte w filmie są naprawdę odważne i niekiedy nawet brutalne. Po premierze to odbiło się na psychice aktorki, która musiała odbyć terapię. We Włoszech natomiast zabroniono dystrybucji filmu, a wszystkie jego kopie oficjalnie zniszczono. 

Czekając na wyrok: Ten film również wzbudzał wiele kontrowersji. Główna bohaterka, w której postać wcieliła się Halle Berry nieświadomie zakochała się w mężczyźnie, który przeprowadził egzekucję na jej mężu. Jakby tego było mało, połączył ich płomienny romans, w którym nie brakowało odważnych momentów.  

 


 
 
Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf

Zobacz również

Thelma Howard była pomocą domową w domu Walta Disneya. Co roku na święta dostawała mały pakiet akcji Disneya, które odkładała, nie znając ich wartości. Po jej śmierci okazało się, że są warte 9 mln dolarów.
logo-head
czytaj dalej

W 1951 roku Walt Disney podjął decyzję, która nieświadomie zmieniła życie Thelmy Howard, kobietry, która pochodziła z biednej, wielodzietnej rodziny. Walt Disney Zatrudnił ją jako pomoc domową i kucharkę - i na kolejne 30 lat stała się ona częścią domu Disneyów. Nie tylko prowadziła gospodarstwo, lecz także zbudowała bliską więź z rodziną, stając się kimś więcej niż pracownikiem. Wyjątkowym elementem tej relacji były prezenty, które Walt Disney wręczał jej co roku na Boże Narodzenie i urodziny. Doceniając jej lojalność i oddanie, podarowywał Thelmie akcje swojego studia filmowego. Gest ten okazał się znacznie cenniejszy, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Thelma nie sprzedała ani jednej akcji - przechowała je wszystkie, obserwując, jak imperium Disneya rośnie. Z czasem akcje nabrały ogromnej wartości i w chwili śmierci Thelmy jej majątek przekraczał 9 milionów dolarów. To, co zaczęło się jako drobny świąteczny prezent, stało się wielką fortuną.

Dodano: 25.12.2025
Pochwalcie się co dostaliście pod choinkę ?
logo-head
Dodano: 25.12.2025
1/2 Finału na Najlepszy Świąteczny Film Wszech Czasów! The Holiday vs Kevin sam w domu. Komu oddacie swój głos?
logo-head
Dodano: 25.12.2025
Dzień przed wigilią w Odrze w Szczecinie zauważono dwa delfiny.
logo-head
czytaj dalej

We wtorek, 23 grudnia, monitoring prowadzony przez Wody Polskie uchwycił nietypowe zjawisko w Odrze. W rejonie Mostu Pionierów w Szczecinie kamery zarejestrowały dwa morskie ssaki pływające w rzece.

Jak poinformował w mediach społecznościowych zoolog i członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody Robert Maślak, były to delfiny zwyczajne — gatunek, który w Bałtyku pojawia się jedynie sporadycznie.

Dodano: 25.12.2025
Tradycją w Japonii jest jedzenie kurczaka z KFC w Boże Narodzenie. Specjalne kubełki świąteczne kosztujące w przeliczeniu na złotówki około 150 zł Japończycy rezerwują nawet miesiąc przed świętami.
logo-head
Dodano: 25.12.2025