cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Papież Franciszek oznajmił, że obojętność i brak niesienia pomocy migrantom jest grzechem. Papież dodał, że migrantom trzeba pomagać, gdyż to my jesteśmy odpowiedzialni za ich życie.
logo-head
czytaj dalej
„Jak możemy nie usłyszeć tego rozpaczliwego wołania tylu braci i sióstr, którzy wolą zmierzyć się ze wzburzonym morzem niż umierać powoli w zamkniętych obozach w Libii, miejscach niewyobrażalnych tortur oraz zniewolenia – pytał Papież. Jak możemy pozostawać obojętni w obliczu nadużyć i przemocy tylu niewinnych ofiar, pozostawiając ich w rękach bezwzględnych przemytników. Jak możemy «przejść obok», jak kapłan i lewita z przypowieści o Dobrym Samarytaninie, czyniąc się w ten sposób odpowiedzialnymi za ich śmierć. Nasza bezczynność jest grzechem!“ - mówił Ojciec Święty podczas spotkania z grupą migrantów, którzy przybyli do Rzymu z greckiej wyspy Lesbos.

„Nie poprzez blokowanie statków rozwiąże się problem. Trzeba się zaangażować, aby oswobodzić zamknięte obozy w Libii, podejmując wszelkie możliwe rozwiązania. Trzeba ujawnić i powstrzymać przemytników, którzy wykorzystują migrantów i znęcają się nad nimi. Należy bez obaw przerwać zmowę milczenia i opór instytucjonalny – nawoływał Papież. Trzeba odłożyć na bok interesy ekonomiczne, aby postawić w centrum osobę, każdą osobę, której życie i godność są cenne w oczach Boga. Trzeba pomagać i ocalać, ponieważ wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za życie naszego bliźniego, i właśnie o to zapyta nas Pan w momencie sądu” - dodał papież Franciszek.
Źródło:  www.vaticannews.va
Dodano: 19.08.2021
autor: MarcinZbezu

Zobacz również

Thelma Howard była pomocą domową w domu Walta Disneya. Co roku na święta dostawała mały pakiet akcji Disneya, które odkładała, nie znając ich wartości. Po jej śmierci okazało się, że są warte 9 mln dolarów.
logo-head
czytaj dalej

W 1951 roku Walt Disney podjął decyzję, która nieświadomie zmieniła życie Thelmy Howard, kobietry, która pochodziła z biednej, wielodzietnej rodziny. Walt Disney Zatrudnił ją jako pomoc domową i kucharkę - i na kolejne 30 lat stała się ona częścią domu Disneyów. Nie tylko prowadziła gospodarstwo, lecz także zbudowała bliską więź z rodziną, stając się kimś więcej niż pracownikiem. Wyjątkowym elementem tej relacji były prezenty, które Walt Disney wręczał jej co roku na Boże Narodzenie i urodziny. Doceniając jej lojalność i oddanie, podarowywał Thelmie akcje swojego studia filmowego. Gest ten okazał się znacznie cenniejszy, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Thelma nie sprzedała ani jednej akcji - przechowała je wszystkie, obserwując, jak imperium Disneya rośnie. Z czasem akcje nabrały ogromnej wartości i w chwili śmierci Thelmy jej majątek przekraczał 9 milionów dolarów. To, co zaczęło się jako drobny świąteczny prezent, stało się wielką fortuną.

Dodano: 25.12.2025
Pochwalcie się co dostaliście pod choinkę ?
logo-head
Dodano: 25.12.2025
1/2 Finału na Najlepszy Świąteczny Film Wszech Czasów! The Holiday vs Kevin sam w domu. Komu oddacie swój głos?
logo-head
Dodano: 25.12.2025
Dzień przed wigilią w Odrze w Szczecinie zauważono dwa delfiny.
logo-head
czytaj dalej

We wtorek, 23 grudnia, monitoring prowadzony przez Wody Polskie uchwycił nietypowe zjawisko w Odrze. W rejonie Mostu Pionierów w Szczecinie kamery zarejestrowały dwa morskie ssaki pływające w rzece.

Jak poinformował w mediach społecznościowych zoolog i członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody Robert Maślak, były to delfiny zwyczajne — gatunek, który w Bałtyku pojawia się jedynie sporadycznie.

Dodano: 25.12.2025
Tradycją w Japonii jest jedzenie kurczaka z KFC w Boże Narodzenie. Specjalne kubełki świąteczne kosztujące w przeliczeniu na złotówki około 150 zł Japończycy rezerwują nawet miesiąc przed świętami.
logo-head
Dodano: 25.12.2025