"Platforma Agappe.pl (social media), to część większego projektu skierowanego do osób wierzących w Polsce i za granicą. Termin agape nawiązuje do największego rodzaju miłości chrześcijańskiej. Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie tworzyły grono sióstr i braci, to grono często nie przekraczało kameralnego zacisza domostw, czy w późniejszym czasie gmin chrześcijańskich. Również nasza wspólnota wirtualna ma być miejscem wzajemnej życzliwości, miłości, dzielenia się wiarą katolicką" - czytamy na stronie Agappe.

Zobacz również
To miała być spokojna, zwykła sobota 17 marca 1990 roku. Pani Jola poszła do pracy, a mały Tomek został w domu z tatą, który majstrował na podwórku. Chłopiec bawił się niedaleko, ale gdy mama wróciła, dziecka nigdzie nie było. Jego kolega powiedział tylko: „Zabrał go bardzo brzydki pan”.
Tomka nigdy nie odnaleziono. Z biegiem lat pozostały po nim tylko wspomnienia i komputerowa wizualizacja pokazująca, jak mógłby dziś wyglądać.
Dopiero po kilkunastu latach pojawił się trop, który poruszył wszystkich. Anonimowy informator zasugerował, że zaginiony chłopiec to Ryan Pitts - amerykański bohater wojenny, odznaczony przez prezydenta USA. Wskazywało na to kilka niepokojąco podobnych szczegółów z jego życia. Ryan jednak stanowczo odmówił wykonania testu DNA. A nikt nie może go do tego zmusić.
