Polak wyławiał na Chorwacji małże, które są pod ścisłą ochroną. Wszystko nagrywał i publikował na YT.
czytaj dalej
Podczas gdy całe Morze Śródziemne walczy o zachowanie, być może ostatnich okazów najbardziej chronionych skorupiaków, grupa Polaków (najprawdopodobniej rodzina) pod przewodnictwem vlogera i samozwańczego promotora turystyki Mariusza Jacaka wypłynęła motorówką z Biogradu na archipelag zadarski, by nurkować i wyciągać z wody małże.
Skrupulatnie sfilmowali swoją „przygodę” na wideo, które opublikowali w poniedziałek 28 września 2020 roku, na wideo widać co najmniej cztery skorupiaki, które Polak wyłowił, na siłę otwierał i uderzał nimi o burtę łódki. Kara za każdego skorupiaka wynosi 18.000 złotych. Pod opublikowanym filmem pojawiło się kilka komentarzy, że wyławianie tych małż na Chorwacji jest zabronione, jednak każdy komentarz został usunięty.
Mariusz Jacak jest właścicielem kanału Youtube „Jacaki - Życie Na Maxa” a poza Youtube promuje swoje przygody na całym świecie na innych portalach społecznościowych, takich jak Facebook i Instagram
Skrupulatnie sfilmowali swoją „przygodę” na wideo, które opublikowali w poniedziałek 28 września 2020 roku, na wideo widać co najmniej cztery skorupiaki, które Polak wyłowił, na siłę otwierał i uderzał nimi o burtę łódki. Kara za każdego skorupiaka wynosi 18.000 złotych. Pod opublikowanym filmem pojawiło się kilka komentarzy, że wyławianie tych małż na Chorwacji jest zabronione, jednak każdy komentarz został usunięty.
Mariusz Jacak jest właścicielem kanału Youtube „Jacaki - Życie Na Maxa” a poza Youtube promuje swoje przygody na całym świecie na innych portalach społecznościowych, takich jak Facebook i Instagram
Źródło: morski.hr
Dodano: 29.09.2020
autor: Jackson
Zobacz również
Dodano: 23.11.2024
Okunoshima to japońska wyspa zamieszkała wyłącznie przez króliki. Ta mała wyspa jest dzisiaj domem dla ponad 1000 dziko żyjących zającowatych.
czytaj dalej
W latach 1927 – 1929 na Okunoshimie wybudowano ściśle tajny kompleks wojskowy, którego celem była produkcja broni chemicznej. W ramach przedsięwzięcia wysiedlono całkowicie dotychczasowych mieszkańców, a nawet zwierzęta. Praca na Okunoshimie była bardzo szkodliwa dla zdrowia. Pracownicy, a także ich rodziny, cierpieli na szereg dolegliwości, a w latach powojennych znacznie wzrósł współczynnik umieralności na nowotwory. Po wojnie zakłady zostały zlikwidowane, a chemiczne substancje wywiezione.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024