cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Tomasz Knapik na początku swojej kariery był m.in. lektorem filmów dla dorosłych. Nie wstydził się tej pracy i kiedyś powiedział, że „Mogę przeczytać pornosa, ale absolutnie nie czytam filmów politycznych”.
logo-head
czytaj dalej
Knapik w jednym z wywiadów wyjaśnił, dlaczego nie podjąłby pracy, jako lektor filmu politycznego.

„(…) W Polsce jest tak, że to od razu jest utożsamione z moimi prywatnymi poglądami. Gdybym przeczytał, że niech żyje PiS i prezydent tysiąclecia przedwcześnie zmarły lub na odwrót: niech żyje SLD, to zaraz by wszyscy uznali, że to są moje poglądy. I że jestem prawicowiec albo komuch. A wcale tak nie musi być. Więc wolę w ogóle nie czytać, żeby mnie nie utożsamiali z partiami politycznymi” - powiedział Knapik.
Źródło:  weekend.gazeta.pl
Dodano: 07.09.2021
autor: MarcinZbezu

Zobacz również

Już dziś o 22:15 na Paramount Network obejrzycie „Krzyk III”. Kultowy horror Wesa Cravena powraca z nową dawką napięcia. Sidney Prescott znów staje twarzą w twarz z mordercą w masce.
logo-head
Dodano: 31.10.2025
Dzieci w halloweenowych przebraniach w roku 1900.
logo-head
Dodano: 31.10.2025
W Halloween w 1974 roku 8-letni Timothy O’Bryan otrzymał zatrute cukierki i zmarł po ich zjedzeniu. Jak się później okazało, truciznę podał mu jego własny ojciec, który chciał wyłudzić 40 tys. dolarów z polisy ubezpieczeniowej syna, by spłacić długi.
logo-head
czytaj dalej

Aby odsunąć od siebie podejrzenia, mężczyzna rozdał zatrute słodycze także innym dzieciom, w tym swojej córce, próbując stworzyć pozory działania nieuchwytnego szaleńca, który zatruwa cukierki w czasie Halloween. Plan jednak się nie powiódł - został zdemaskowany i skazany na śmierć. Wyrok wykonano dziesięć lat później w jednym z więzień w Teksasie.

Dodano: 31.10.2025
W 2005 roku mieszkanka miasteczka Frederica w USA po*iesiła się na drzewie przy ruchliwej ulicy. Ponieważ stało się to w okresie Halloween, przechodnie sądzili, że to jedynie świąteczna dekoracja.
logo-head
Dodano: 31.10.2025
W scenach morderstw w „Krzyku” użyto ponad 50 litrów sztucznej krwi. Początkowo film uznawano za zbyt brutalny dla szerszej publiczności, a podczas seansów zdarzało się, że widzowie mdleli z wrażenia.
logo-head
Dodano: 31.10.2025