

Chciał, aby w akcie urodzenia wpisany został jako ojciec, a nie matka noworodka.
McConnell argumentował, że zarejestrowanie go w akcie urodzenia jako matki narusza jego prawa człowieka w zakresie prywatności i życia rodzinnego i wniósł pozew przeciwko Generalnemu Urzędowi Rejestrowemu, który zarządza rejestracją urodzeń i zgonów w Anglii i Walii, a który odmówił mu żądanego wpisu tłumacząc, że osoby rodzące muszą być zarejestrowane jako matki.
Sąd jego wniosek odrzucił. Ostateczny wyrok wydal Sąd Najwyższy.

Zobacz również


Podczas rozprawy dzieci trzymały papierowe serduszka i kolejno wypowiadały słowa wsparcia i miłości dla Michaela.
Dla wielu obserwatorów było to wzruszające pokazanie, że „rodzina nie musi opierać się na DNA” - że miłość i wsparcie są równie ważne.
