

Zdarzyło Ci się coś takiego? Spokojnie leżysz sobie w łóżku, jest Ci wygodnie, cieplutko i powoli zasypiasz. Nagle czujesz, że Twoje ciało dziwnie podskakuje, co natychmiast Cię wybudza. Niekiedy takie „szarpnięcia” poprzedza uczucie spadania lub potknięcia, nad którymi nie jesteśmy w stanie zapanować.
Dzięki badaniom dowiedziono, ze tego stanu, określanego mianem “skurcze miokloniczne” (ang. “hypnic jerk”), doświadcza niemal 70% ludzkości. Takie uczucie pojawiają się w czasie pomiędzy czuwaniem, a zasypianiem, który nazywany jest stanem hipnagogicznym. Jest to etap zasypiania, podczas którego jawa i marzenia senne zlewają się w jedno. Nie jesteśmy wówczas w stanie określić czy to, co aktualnie przeżywamy dzieje się naprawdę, czy jest to tylko wytwór naszej wyobraźni. Badacze twierdzą, że mioklonie nocne mogą być związane ze spadkiem napięcia mięśniowego.
Mioklonie mogą mieć różne przyczyny. Jeżeli występują u osób zdrowych w szczególnych sytuacjach (np. w czasie snu) i nie mają wpływu na codzienne funkcjonowanie, mówimy wówczas o tzw. miokloniach fizjologicznych, które nie sa groźne dla naszego zdrowia. Należy do nich np. czkawka.

Zobacz również


Siedmioletni Madden z Oklahomy od najmłodszych lat zmagał się z przykrościami ze strony rówieśników. Urodził się z rozszczepem wargi i różnokolorowymi oczami, przez co był wyśmiewany i izolowany. Jego mama szukała sposobu, by pokazać mu, że inność może być piękna.
Pewnego dnia zobaczyła w internecie niezwykłego kota – Moon miał dokładnie takie same cechy jak jej syn: jedno niebieskie i jedno brązowe oko oraz rozszczep wargi. Rodzina odbyła długą podróż, by go adoptować.
Od chwili, gdy kot trafił do ich domu, chłopiec i zwierzak stali się nierozłączni. Moon szybko stał się nie tylko przyjacielem, ale i symbolem akceptacji – dowodem na to, że wyjątkowość nie jest powodem do wstydu, lecz siłą, która może łączyć.
