cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Mężczyzna okłamał swoją dziewczynę, że został porwany tylko po to, aby nie musieć wracać wcześniej do domu i móc dalej imprezować z kumplami.
logo-head
czytaj dalej
Nie wziął jednak pod uwagę tego, że jego dziewczyna zacznie go szukać z pomocą policji. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy spędziło prawie 7 godzina na poszukiwaniach. Jedynym powodem, dla którego mężczyzna nie został postawiony przed sądem jest to, że policja "zmarnowała na niego już wystarczająco czasu i pieniędzy". 
Źródło:  metro.co.uk
Dodano: 22.02.2022
autor: Jackson
W katastrofie Titanica zginęło ponad 1 500 osób - co stało się z tymi wszystkimi ciałami i gdzie one teraz są?
logo-head
czytaj dalej
Titanic. To chyba najsłynniejszy statek pasażerski na całym świecie i w całej historii. Zna go niemal każdy, a przynajmniej każdy co najmniej raz słyszał jego nazwę. RMS Titanic. Stworzony, jako okręt niezatapialny. Swój dziewiczy rejs odbył na trasie Southampton-Cherbourg-Queenstown-Nowy Jork. Niestety w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku wszedł w kolizję z górą lodową, w wyniku której zatonął. Katastrofa statku sprawiła, że całkowicie zmieniono prawo dotyczące bezpieczeństwa morskiego. 

Jeśli kojarzycie historię Titanica, to zapewne doskonale wiecie, że na jego pokładzie śmierć poniosło bardzo wielu ludzi. Statek nie posiadał wystarczająco dużo szalup ratunkowych, a więc nie wszyscy mogli go opuścić w feralną noc. Częśc wylądowała w wodzie - gdzie przez niską temperaturę czekała ich szybka śmierć - część została na pokładzie statku - gdzie również czekała ich śmierć, tym razem jednak w wyniku utonięcia - a częśc się uratowała. 

Lista pasażerów statku jest dość niejasna. Ich liczba wynosiła w przybliżeniu około 2208 – 2228 osób. Wiadomo natomiast, że przeżyło jedynie 730 pasażerów. Wygląda więc na to, że 1 500 osób zginęło. 1 500 martwych osób to całkiem pokaźna liczba ciał. Czy jednak zauważyliście kiedyś choćby jakiekolwiek szczątki na pokładzie wraku znajdującego się już pod wodą? 

Nic takiego nie dało się zobaczyć, prawda? Co więc stało się z tymi wszystkimi ciałami? Przecież było ich tak wiele. Pod statkiem i na statku powinno znajdować się dzisiaj istne cmentarzysko. Odpowiedź może was zaszokować. Zapraszamy dalej. 

Oczywiście podejmowano próby ratowania kogo się dało oraz późniejszego wyławiania i identyfikacji zwłok. Niestety misje tego typu nie kończyły się często sukcesem. Prądy morskie sprawiały, że zwłoki ofiar potrafiły popłynąć bardzo daleko. Trzy dni po zatonięciu mogły znajdować się nawet 80 km dalej. 

Z danych wynika, że udało się wyłowić łącznie 340 ciał. Jednak te, których nie udało się zidentyfikować obciążano i wrzucano do wody. Właśnie tak skończyło aż 166 ciał spośród tych 340. 

Identyfikacja zwłok po tylu dniach spędzonych w wodzie na pewno musi być bardzo trudna. Zwierzęta morskie i ptaki na pewno zrobiły już swoje. I tutaj właśnie przechodzimy do tematu przewodniego. Co stało się z pozostałymi ciałami? Przecież było ich jeszcze ponad 1 000. 

Część z nich została zniesiona przez prądy morskie bardzo daleko od wraku statku. Z częścią poradziły sobie zwierzęta, a część zamieniła się po prostu w muł, pod którym zniknęły również kości. 

Sam James Cameron - reżyser filmu Titanic - stwierdził, że w trakcie swoich kilkudziesięciu wypraw na wrak statku ani razu nie zobaczył nawet jednej kości należącej do człowieka. Owszem widział wiele ubrań i innych pozostałości po ludziach, jednak po szczątkach nie było śladu. 
Źródło:  theweek.com
Dodano: 22.02.2022
autor: MaulWolf
Po 20 latach od sceny seksu z Titanica w samochodzie wciąż jest ślad.
logo-head
czytaj dalej

Jedną z najbarwniejszych scen w produkcji Jamesa Camerona było prawdopodobnie zbliżenie Kate Winslet i Leonardo DiCaprio w aucie, gdy widzowie mogli zobaczyć ślizgającą się dłoń po zaparowanej szybie. Okazuje się, że odbicie dłoni na szybie samochodu zachowało się do dziś, o czym postanowił poinformować fanów reżyser obrazu. Po ponad 20 latach Cameronowi udało się znaleźć auto użyte w tej scenie, a udostępnione przez niego zdjęcie wywołało niemałą medialną sensację. Ponad 20 lat później, słynny odcisk dłoni z filmu Titanic wciąż tam jest - przyjrzyjcie się uważnie - napisał na Twitterze James Cameron i dołączył do swojego posta zdjęcie samochodu, na którym rzeczywiście widać pamiątkę z planu.


 
Źródło:  www.newsweek.com
Dodano: 22.02.2022
autor: Jackson
Michael Lotito dzięki nietypowej budowie żołądka i jelit potrafił jeść metal, szkło czy drewno. Zasłynął ze zjedzenia samolotu Cessna 150 w ciągu dwóch lat.
logo-head
czytaj dalej
Michel Lotito znany był również jako Monsieur Mangetout, czyli Mr. Eat-All. Mężczyzna był francuskim artystą, który urodził się w 1950 roku, a swoje niezwykłe zdolności odkrył w wieku 16 lat. 

Lotito cierpiał na pica, czyli zaburzenia psychiczne polegające na spożywaniu substancji niejadalnych. Dodatkowo mężczyzna miał wyjątkowo grubą wyściółkę jelit i żołądka, co pozwalało mu spożywać ostre przedmioty bez obrażeń.

Podczas swoich występów artysta zjadał rowery, wózki sklepowe, telewizory, komputery, narty, trumny oraz wspomniany wyżej samolot. Wszystkie te przedmioty były oczywiście wcześniej dzielone na części, tak aby zmieściły się w ustach Lotito. Niezwykły smakosz twierdził, że nie odczuwa żadnych dolegliwości związanych ze swoją oryginalna dietą. Dziennie Lotito spożywał około 1 kilograma metalu, a przed jedzeniem wypijał duże ilości oleju mineralnego, który ułatwiał mu przełykanie. Lotito zmarł z przyczyn naturalnych 25 czerwca 2007 roku, dziesięć dni po 57. urodzinach.
Źródło:  tech.wp.pl
Dodano: 22.02.2022
autor: Jackson
Rodzice włożyli 4-miesięcznego synka do mikrofali i ją włączyli. To nie wszystko czego się dopuścili.
logo-head
czytaj dalej
Amerykańska policja aresztowała parę podejrzaną o oparzenie swojego 4-miesięcznego syna przy pomocy mikrofalówki, polewanie jego twarzy wybielaczem, a także upuszczenie go na główkę.

Derick i Mikala Boyce-Slezak z Park Hills usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem i trafili do więzienia. Wyznaczono kaucję 500 tysięcy dolarów.

Podczas rozprawy matka dziecka Mikala Boyce-Slezak zeznała, że wraz z mężem przemywała twarz chłopca ręcznikiem nasączonym substancją podobną do wybielacza.

Pracownik Wydziału ds. Dzieci Departamentu Usług Społecznych w Missouri poinformował, że wcześniej w rozmowie z nim Mikala zeznała, że rany głowy były wynikiem upuszczenia na ziemię dziecka przez jej męża. Miał on podobno naśladować to, co wcześniej zobaczył w telewizji. Ponadto Mikala miała stwierdzić, że jest przekonana, że Derick umieścił kilka razy dziecko w mikrofalówce "na chwilę".
Dodano: 21.02.2022
autor: MaulWolf
Policja informuje, że odnaleziono ciało drugiej kobiety.
logo-head
czytaj dalej
W kompleksie leśnym w Romanowie, gdzie prowadzono poszukiwania matki z córką znaleziono zwłoki kobiety, kilka metrów dalej odkopano drugie ciało.

Rzeczniczka częstochowskiej policji przekazała, że na terenie kompleksu znaleziono też zwłoki psa.

Wiele wskazuje na to, że są to zwłoki 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii, które zaginęły w ubiegłym tygodniu.

Informację tę potwierdziła również śląska policja na swoim facebooku.

Tutaj pisaliśmy o znalezieniu pierwszego ciała kobiety. 
Dodano: 21.02.2022
Niezwykle okrutny SS Hauptsturmführer Amon Göth, komendant obozu pracy w Płaszowie pod Krakowem, 1944 rok.
logo-head
czytaj dalej
Szacuje się, że osobiście zamordował około 500 więźniów obozu w Płaszowie. 13 marca 1943 roku Göth przystąpił do ostatecznej likwidacji getta w Krakowie. Żydzi mieszkający w getcie byli podzieleni na dwie grupy: w getcie A mieszkali ci, którzy "mieli przeżyć". Zostali ocenieni jako „zdolni do pracy” i mieli być przewiezieni do obozu w Płaszowie. W getcie B, oddzielonym od części A drutem kolczastym, żyli ludzie starzy, chorzy i dzieci – ci, którzy mieli zostać uśmierceni.

Göth wykazywał się szczególnym okrucieństwem, mordując zwłaszcza matki z dziećmi i starców. W trakcie pełnienia służby zgromadził wielki majątek, zrabowany ofiarom. Skala jego rabunków była tak wielka, że pomimo nieformalnego przyzwolenia na bogacenie się kosztem ofiar obozów, Göth został za to aresztowany przez władze niemieckie w roku 1944. Uniknął procesu i trafił do szpitala w Bad Tolz, gdzie 5 maja 1945 roku został aresztowany przez żołnierzy armii amerykańskiej. Początkowo ukrywał się pod inną tożsamością, ale został rozpoznany przez 4 więźniów płaszowskiego obozu.

W lipcu 1946 roku przewieziono go do Polski, gdzie w sierpniu rozpoczął się jego proces, a we wrześniu usłyszał wyrok śmierci. Wyrok wykonano 13 września 1946 przez powieszenie.
Dodano: 21.02.2022
Nowozelandka Meikayla Moore strzeliła samobójczy hat-trick w 36 minut w meczu z USA. Kobieta trafiła do bramki prawą i lewą noga oraz głową.
logo-head
czytaj dalej
Do niecodziennego wydarzenia doszło podczas meczu piłki nożnej kobiet między Stanami Zjednoczonymi, a Nową Zelandią (5:0) w ramach pucharu SheBelieves Cup. Nowozelandka Meikayla Moore zanotowała samobójczy hat-trick w 36 minut.
Dodano: 21.02.2022
Gdy w 1983 roku na jednym z torfowisk w Cheshire w Anglii odnaleziono zwłoki kobiety, wydawało się, że nierozwikłana dotąd zagadka właśnie została rozwiązana.
logo-head
czytaj dalej
W 1959 roku Peter Reyn-Bardt, pracownik linii lotniczych, poznał Malikę de Fernandez. Para zaręczyła się jeszcze w trakcie pierwszego spotkania, a cztery dni później byli już małżeństwem. Związek rozpadł się po zaledwie kilku miesiącach.

Dwa lata po rozstaniu Malika de Fernandez zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Głównym podejrzanym w sprawie stał się Peter Reyn-Bardt, jednak śledczym z hrabstwa Cheshire, gdzie mieszkał, brakowało dowodów na winę. Nieskuteczne okazało się m.in. przekopanie jego posesji, a sprawa utknęła na kilkadziesiąt lat.

Przełom w sprawie nastąpił, gdy na torfowisku, które znajduje się niedaleko posesji podejrzanego, odnaleziono ciało.

Peter Reyn-Bard był przekonany, że zwłoki należą do jego byłej żony. Mężczyzna przyznał się do jej zabójstwa i poćwiartowania ciała. 

Ponieważ odnaleziono czaszkę, Peter uznał, że skazanie jest już tylko kwestią czasu, postanowił więc oszczędzić policji pracy i ze szczegółami opisał swój udział w sprawie. Rzecz w tym, że znaleziona czaszka okazała się pochodzić najprawdopodobniej z III w. n.e., a więc z całą pewnością nie mogła należeć do żony Reyn-Bardta. Oskarżony, zrozumiawszy błąd, próbował jeszcze wycofać swoje zeznania, ale bez powodzenia. Ostatecznie trafił za kratki. 
Dodano: 21.02.2022
autor: Jackson
Krótko po tym, jak kanadyjskie miasto Winnipeg uchwaliło prawo zakazujące palenia w barach, odnaleziono prawie zmumifikowane ciało zaginionego DJ-a.
logo-head
czytaj dalej
Ciało zostało znalezione w jednym z całodobowych barów. Wcześniej dym papierosowy ukrywał zapach rozkładu. Rzecznik policji Winnipeg Bob Johnson powiedział, że Eduardo Sanchez, discjockey w Village Cabaret, zmarł z powodu uduszenia. Sanchez, wszedł do podpiwniczenia i prawdopodobnie zemdlał, a później zmarł. Według raportu z autopsji mężczyzna przeleżał tam rok.
Dodano: 21.02.2022
następna strona