"Zdegradowaliśmy trzy czwarte dzikich miejsc i zepchnęliśmy ponad milion gatunków na skraj wyginięcia. Jeśli nie podejmiemy zdecydowanych działań, ponad połowa pozostałych dzikich obszarów Ziemi może zniknąć w ciągu najbliższych kilku dekad" - napisał aktor.
Z raportu wynika, że przepracowywanie 55 i więcej godzin w ciągu tygodnia zwiększa ryzyko zgonu z powodu udaru mózgu o 35 procent, a z powodu zawału serca o 17 procent.
Post z informacją o chorobie prezentera pojawił się na jego profilu na Instagramie.
"(...) Od stycznia zeszłego roku mierzę się z depresją. Tylko moja rodzina i przyjaciele do tej pory wiedzieli na jakie dno ludzkiej psychiki spadłem. Terapia, leki. Poczucie własnej wartości na poziomie mułu. Strach przed wyjściem na ulice, Himalaje wysiłku żeby stanąć przed kamerą (...) Styczeń 2020 to tysiące komentarzy dziennie o tym, że powinienem się zabić, że jestem nic nie warty, że jakiś człowiek z jutuba ma rację. Nawet, kiedy wiesz, że nie możesz tego czytać to jest wszędzie. Zmasowany atak, który zniszczył mi soft..." - napisał prezenter.