Najlepsze wpisy
Dodano: 04.04.2024
Kuchnia Vikinga codziennie wysyła jedzenie strażakom i innym służbom walczącym z powodzią. Posiłki trafiły już m.in do Nysy.
czytaj dalej
Kuchnia Vikinga jest w kontakcie ze sztabem kryzysowym, jeśli tylko pojawi się zapotrzebowanie na większą ilość posiłków, to są gotowi je przygotować.
Dodano: 18.09.2024
Dodano: 13.11.2020
autor: Jackson
Dodano: 15.07.2021
Tak wyglądała dosłownie chwilę przed śmiercią "opętana" Anneliese Michel, czyli prawdziwa Emily Rose.
czytaj dalej
W 2005 roku na ekranach kin pojawił się film Egzorcyzmy Emily Rose, który opowiadał historię młodej kobiety, która według kościoła katolicka była opętana przez demona. W końcu jeden z księży zdecydował się na egzorcyzmy. Później oskarżono kapłana o nieumyślne spowodowanie śmierci, ponieważ dziewczyna zmarła. Niewiele osób wie o tym, że film jest oparty na prawdziwej historii życia młodej kobiety – Anneliese Michel z Niemiec, która przeszła egzorcyzmy w 1975 roku z polecenia rodziców. Niestety (tak samo jak główna bohaterka w filmie) Anneliese zmarła. Są ludzie, którzy wierzą w to, że była opętana, ale są też i tacy, którzy przekonani są o tym, że młoda kobieta była upośledzona umysłowo i traktowano ją w najgorszy z możliwych sposobów.
Anneliese Miche z pozoru była normalną dziewczyną, która dorastała w Leiblfing. Podobnie jak jej rodzina była gorliwą katoliczką i często uczestniczyła w różnego rodzajach aktywnościach kościelnych. Niestety w wieku 16 lat zdiagnozowano u niej padaczkę skroniową i od tego czasu już nie była taka sama.
Dosłownie z dnia na dzień jej stan się pogorszył. Zaczęła widzieć diabelskie twarze, które pojawiały się podczas modlitw. Miała także halucynacje słuchowe i bardzo głębokie stany depresyjne. Medyczne zabiegi i lekarstwa nie pomagały jej. Rodzina była załamana. W końcu zgłosili się o pomoc do księdza. Pomimo, że od XVIII wieku Kościół Katolicki nie zatrudniał księży do egzorcyzmów, rodzice dziewczyny dostali pozwolenie od miejscowego biskupa, aby wykonać rytuał.
W 1975 roku rodzina odmówiła opieki medycznej i pozwoliła kapłanom wykonywać egzorcyzmy. Ksiądz Ernest Alt i Arnold Renz podjęli się tego zadania, które trwało 10 miesięcy i odbyło się na 67 sesjach (każda od 4 do 6 godzin). Podczas egzorcyzmów Anneliese nie jadła. Według powołanych później lekarzy zmarła z powodu niedożywienia. Ważyła zaledwie 30 kg! Jej kolana była złamane z powodu klęczącej pozycji potrzebnej do egzorcyzmów.
Anneliese Miche z pozoru była normalną dziewczyną, która dorastała w Leiblfing. Podobnie jak jej rodzina była gorliwą katoliczką i często uczestniczyła w różnego rodzajach aktywnościach kościelnych. Niestety w wieku 16 lat zdiagnozowano u niej padaczkę skroniową i od tego czasu już nie była taka sama.
Dosłownie z dnia na dzień jej stan się pogorszył. Zaczęła widzieć diabelskie twarze, które pojawiały się podczas modlitw. Miała także halucynacje słuchowe i bardzo głębokie stany depresyjne. Medyczne zabiegi i lekarstwa nie pomagały jej. Rodzina była załamana. W końcu zgłosili się o pomoc do księdza. Pomimo, że od XVIII wieku Kościół Katolicki nie zatrudniał księży do egzorcyzmów, rodzice dziewczyny dostali pozwolenie od miejscowego biskupa, aby wykonać rytuał.
W 1975 roku rodzina odmówiła opieki medycznej i pozwoliła kapłanom wykonywać egzorcyzmy. Ksiądz Ernest Alt i Arnold Renz podjęli się tego zadania, które trwało 10 miesięcy i odbyło się na 67 sesjach (każda od 4 do 6 godzin). Podczas egzorcyzmów Anneliese nie jadła. Według powołanych później lekarzy zmarła z powodu niedożywienia. Ważyła zaledwie 30 kg! Jej kolana była złamane z powodu klęczącej pozycji potrzebnej do egzorcyzmów.
Dodano: 27.01.2022
Samobójstwo poprzez skakanie z mostu Golden Gate zrobiło się tak popularne, że zamontowano tam telefon zaufania .
czytaj dalej
Od chwili jego otwarcia odnotowano tu ponad 2,5 tysiąca prób samobójczych, z których większość niestety zakończyła się powodzeniem - do tej pory wyłowiono przeszło 1400 ludzkich ciał.
Upadek z wysokości 75m trwa ponad cztery sekundy, natomiast osoba leci z prędkością 121 km/h. Uderzenie o taflę wody można porównać „z siłą pędzącej ciężarówki napotykającej betonowy budynek”. Wyliczono, że śmiertelność takiego samobójstwa wynosi co najmniej 98%.
Skakanie z Golden Gate zrobiło się tak popularne, że wprowadzono szereg środków, aby zniechęcić ludzi. Obok patroli służb ratowniczych i pracowników mostu, powstał telefon zaufania. W 2013 roku 118 potencjalnych skoczków zostało odwiedzionych od skoku właśnie dzięki rozmowie telefonicznej.
Upadek z wysokości 75m trwa ponad cztery sekundy, natomiast osoba leci z prędkością 121 km/h. Uderzenie o taflę wody można porównać „z siłą pędzącej ciężarówki napotykającej betonowy budynek”. Wyliczono, że śmiertelność takiego samobójstwa wynosi co najmniej 98%.
Skakanie z Golden Gate zrobiło się tak popularne, że wprowadzono szereg środków, aby zniechęcić ludzi. Obok patroli służb ratowniczych i pracowników mostu, powstał telefon zaufania. W 2013 roku 118 potencjalnych skoczków zostało odwiedzionych od skoku właśnie dzięki rozmowie telefonicznej.
Dodano: 13.02.2022
autor: Jackson
Dodano: 25.03.2022
Dodano: 28.04.2022
Dodano: 10.07.2022
Słoń zadźgał kłami swojego właściciela, po tym jak przez cztery dni w morderczym upale był zmuszany do transportu drewna na swoich plecach.
czytaj dalej
Słoń o imieniu Pom Pam zadźgał na śmierć swojego właściciela, 32-letniego Supachaia Wongfaeda, a następnie rozerwał go na części. Według śledczych, ogromne zwierze stało się agresywne, ponieważ zostało zmuszone do długiej pracy w upale. Słonie są z natury łagodnymi zwierzętami, jednak mogą stać się agresywne gdy poczują się bezbronne, bądź nękane.
Dodano: 28.08.2022