Najlepsze wpisy
O wprowadzeniu lockdownu i jego szczegółowych zasadach decydować mają - szef rządu, Mateusz Morawiecki, a także Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
Z zebranych informacji wynika, że wraz z wprowadzenie w Polsce lockdownu, zwanego też narodową kwarantanną całkowicie zostaną ograniczone kontakty towarzyskie. Ma zostać również wprowadzona godzina policyjna - czyli przedział godzinowy, w którym w ogóle nie będzie można opuszczać miejsca zamieszkania, niezależnie od powodu. W momencie ogłoszenia lockdownu zamknięte mają zostać również kościoły oraz cmentarze.
Ciekawym aspektem jest też czas, na jaki zostaną wprowadzone ewentualne obostrzenia. W kuluarach mówi się, że potrwają one co najmniej miesiąc, pod uwagę brany jest również dwumiesięczny okres zamknięcia.
Xiaomi udowodniło to już niejednokrotnie i przykładów można podać bardzo wiele. Nie dzieje się to jednak tylko w segmencie smartfonów. Ma to miejsce również w przypadku robotów sprzątających, oczyszczaczy powietrza i wielu innych. Nic więc dziwnego, że nasi rodacy tak chętnie kupują sprzęty chińskiego producenta.
Czy jednak zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę oznacza nazwa „Xiaomi”? Pomijając już fakt, że mało kto w naszym kraju wymawia ją poprawnie, ponieważ powinno się mówić: „siajomo” a nie - jak wiele osób mawia - „ksajomi”. O co jednak chodzi z nazwą?
Prawdę na ten temat zdradził założyciel firmy Lie Jun. Trzeba ją jednak najpierw podzielić na dwa człony. Główny człon - a więc Xiao - odnosi się do buddyjskiego określenia pojedynczego ziarna ryżu, które może być większe niż góra. Końcówka Mi oznacza z kolei Mobile Internet, choć niektórzy żartują, że znaczy ona Mission Impossible.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej przed warszawską Bazyliką Świętego Krzyża prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przekonywał, że "jesteśmy w trakcie neobolszewickiej rewolucji". - Nie chcemy, żeby te środowiska, które są środowiskami antycywilizacyjnymi, atakowały nas, katolików, dlatego powołujemy pewien rodzaj samoobrony - samoobrony katolickiej, cywilizacyjnej - zapowiedział.
Środowiska lewicowe mówią, że to jest wojna: tak, to jest wojna i my do tej wojny przystępujemy. Z tego miejsca wzywam wszystkich katolików, patriotów, przede wszystkim kapłanów i biskupów o świadectwo. Świadectwo, które jest w dniu dzisiejszym potrzebne - wiary, poświęcenia. Wstańmy z wygodnych kanap, sprzed telewizorów, sprzed monitorów, zacznijmy walczyć o Polskę, o Polskę katolicką, wierną zasadom i moralności - apelował.
Dodał, że będzie bronił bliskich mu wartości, nawet jeśli trzeba będzie to robić "fizycznie". - Bo bronimy naszych rodzin, naszych kapłanów, naszego dziedzictwa kulturowego - mówił.