Najlepsze wpisy
Holokaust pozostawił po sobie ślad jako jeden z najciemniejszych momentów w historii. Jednak nawet w najciemniejszych czasach wciąż istniała miłość. Dzisiaj opowiem o historii miłosnej między więźniarką nazistowskiego obozu koncentracyjnego, a strażnikiem SS w Oświęcimiu.
Helena Citronova, słowacka Żydówka, została deportowana do obozu w Oświęcimiu-Brzezince w 1942 roku. Przeżyła i uratowała siostrę między innymi dzięki temu, że miała piękny głos. Gdy została poproszona, by zaśpiewać z okazji urodzin jednego ze strażników – Franza Wunscha, szybko zwróciła na siebie jego uwagę. Parę połączył zakazany romans.
Helena i jej siostra Rozinka zostały skazane na śmierć w komorach gazowych, dlatego Helena próbowała zaśpiewać na urodzinach Franza najlepiej, jak potrafiła, roztapiając serce strażnika SS. Kiedy Wunsch zdał sobie sprawę, że piękna dziewczyna następnego dnia nie będzie żyła, zdołał odroczyć egzekucję.
Helena opowiadała po latach o spotkaniu z Franzem w baraku:
"Kiedy przyszedł do baraku, w którym pracowałam, podrzucił mi herbatniki i liścik. Od razu go zniszczyłam, ale zdążyłam przeczytać jedno zdanie: Zakochałem się w tobie. Pomyślałam, że wolę umrzeć, niż zaangażować się w związek z SS-manem. Przez długi czas nawet nie mogłam na niego patrzeć, czułam tylko nienawiść"- tłumaczyła.
Z biegiem czasu, Helena uległa swoim uczuciom do Franza, zwłaszcza po tym, jak zapobiegł wysłaniu jej siostry do komór gazowych.
"Zażądał, żebym szybko powiedziała mu, jak nazywa się moja siostra, zanim będzie za późno. Odpowiedziałam, że i tak mu się nie uda, ponieważ ona została deportowana z dwójką dzieci. Dzieci to co innego, one nie mają prawa tutaj żyć" - odpowiedział SS-man i pobiegł do krematorium, by odnaleźć krewną ukochanej. Udało mu się to, ocalił ją dzięki temu, że powiedział, że pracowała dla niego w komandzie "Kanada". Niestety, dzieci trafiły do komory gazowej.
Helena przyznała, że sypiała ze swoim wybawcą, a czasami nawet zapomniała, kim jest i pogodziła się z ich gorącym romansem. Wunsch zapewnił Helenie jedzenie, ubranie i ochronę.
Helena i jej siostra przeżyły i chociaż relacja Heleny z Franzem Wunschem nie przetrwała, okazała mu wdzięczność podczas jego procesu za zbrodnie wojenne.
Trzydzieści lat po klęsce nazistowskich Niemiec i zakończeniu II wojny światowej, w 1972 r., Wunsch został postawiony przed sądem w Wiedniu, był oskarżony o okrucieństwo wobec więźniów poprzez bicie zarówno mężczyzn, jak i kobiet, oraz obsługiwanie komór gazowych, do których wprowadzał śmiertelny gaz. Zeznania obejmowały osoby, które przeżyły obóz, osoby te opisywały Wunscha jako „naturalnego wroga Żydów”.
W splocie wydarzeń Helena i jej siostra broniły Wunscha na jego procesie, biorąć nawet pod uwagę "przytłaczające dowody winy". Wunsch został uniewinniony ze wszystkich zarzutów ze względu na przedawnienie zbrodni wojennych w Austrii.
„Miłość zmieniła moje brutalne zachowanie” – powiedział Wunsch. „Zakochałem się w Helenie Citronovej i to mnie zmieniło. Zmieniłem się w inną osobę dzięki niej”.
Helena Citronova zmarła w 2005 roku, a Franz Wunsch cztery lata później.
„Inditex przekazał, że tymczasowo zamknie ponad 500 sklepów w Rosji, a także swoją działalność online w tym kraju, zwiększając liczbę marek wycofujących się z kraju” – przekazał „The Wall Street Journal”.
Imię nowonarodzonego lemura nawiązuje do tureckich dronów, którymi armia ukraińska z powodzeniem atakuje i niszczy kolumny pancerne Rosjan.
Kanadyjski polityk ma propozycję, która zagra na nosie Rosjanom. Charlie Angus zaproponował, żeby zmienić nazwę ulicy w Ottawie, przy której znajduje się rosyjska ambasada. Zgodnie z jego pomysłem miałaby się nazywać na cześć ukraińskiego prezydenta - Bulwarem Zełenskiego.
W zeznaniach opisano, że mężczyźni podpierali nieboszczyka, by wyglądał na żywego. Niezwykła seria wydarzeń rozpoczęła się, gdy jeden z mężczyzn wszedł na pocztę prosząc o wydanie emerytury dla starszego znajomego. Odmówiono mu, a pracownicy poinformowali go, że emeryt będzie musiał być obecny przy przekazaniu pieniędzy.
Mężczyzna wrócił wkrótce z dwoma innymi mężczyznami, z których jeden był po sześćdziesiątce i wydawał się być "podpierany" przez dwóch pozostałych. Młodsi mężczyźni poprosili o wypłatę emerytury.
Pracownik poczty nie wydał gotówki i nabrał podejrzeń, postanowił wezwać policję, dwaj mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia, porzucając ciało.
Policja przekazała informacje, że bada wszystkie okoliczności związane z niewyjaśnioną śmiercią starszego mężczyzny w rejonie Carlow.
Kobieta mieszkająca obok poczty powiedziała, że jej córka widziała dwóch mężczyzn wnoszących zmarłego do budynku pocztowego. „Moja córka wychodziła z domu i powiedziała, że mężczyzna wyglądał źle, a jego stopy wlokły się po ziemi".
Całą sprawę skomentował również burmistrz Carlow, radny Fianna Fáil Ken Murnane: „Byłem całkowicie zszokowany, gdy usłyszałem o tym, co się stało. Nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek zrobiłby coś takiego".
Kobayashi, Fettner, Kubacki - to podium zawodów olimpijskich na normalnej skoczni!
Kamil Stoch zajął 6 miejsce (był 3 po I serii). Piotr Żyła uplasował się na 21 miejscu, natomiast Stefan Hula na 26.