Najlepsze wpisy
Portal myLomza.pl ustalił, że w Łomży próbowano zaszczepić ponad 100 sztuk gołębi, żeby móc otrzymać świadectwa zdrowia niezbędne do wywozu ptaków do USA od służb weterynaryjnych. Piątnica Poduchowna leży w województwie podlaskim i liczy 1772 mieszkańców.
Życie seksualne dorosłych ludzi wygląda bardzo różnie. Jedni są szczęśliwi w związkach, w których żyją i w których regularnie uprawiają seks. Inni decydują się na to, aby poczekać z seksem do ślubu, chociaż tych osób jest zdecydowanie mniej.
Są jeszcze ludzie, którzy nie żyją w związkach, czyli sa tzw. singlami. Jedni z wyboru, inni z przymusu. Single w Polsce uprawiają seks z różną częstotliwością. Jedni raz na kilka miesięcy - jak coś się trafi - inni regularnie, ponieważ żyją w układach (których nie nazywają związkami) i raczej mają stałych partnerów seksualnych, a jeszcze inni nie uprawiają seksu wcale.
Co jednak, jeśli ktoś żyje w związku, a i tak nie uprawia seksu, mimo tego że wcale ten stan rzeczy go nie satysfakcjonuje? Wtedy chyba jest najgorzej. Niestety zdecydowanie częściej coś takiego spotyka mężczyzn. Kobiety z różnych powodów lubią odmawiać seksu swoim partnerom, a czasem potrafią ich bardzo długo trzymać w takim stanie. Co jednak dzieje się z takim facetem, któremu odmawia się seksu? Nic dobrego. Co konkretnie?
Pozytywnego wpływu regularnego seksu na życie i ogólne zdrowie chyba nie trzeba przypominać. Seks to samo zdrowie i każdy lekarz ci to powie. Analogicznie brak seksu wiąże się z brakiem tego całego pozytywnego wpływu na życie człowieka. Przyjrzyjmy się jednak temu nieco bardziej uważnie.
Zacznijmy od męskiego libido, które zmniejsza się z czasem. Długotrwała abstynencja może również spowodować problemy z erekcją. Do tego dochodzi jeszcze brak ochrony mięśnia sercowego, na którego właściwe funkcjonowanie seks regularny seks ma ogromny wpływ.
Orgazm dla mężczyzny oznacza również wzrost odporności, na którą wpływa hormon DHEA produkowany podczas współżycia. Brak wytrysków powoduje wzrost ryzyka zachorowania na raka prostaty oraz spadek poziomu testosteronu.
Do tego wszystkiego należy również dopisać mniej oczywiste skutki. Mężczyzna, któremu odmawia się seksu, może mieć zaniżone poczucie własnej wartości i może przestać się sobie podobać. Do tego wszystkiego taki facet może mieć znacznie pogorszony nastrój i miewać swoje humory.
I wreszcie na koniec zostawiamy kwestię najważniejszą: brak seksu oznacza gorsze relacje w związku. W trakcie orgazmu wytwarzana jest bowiem ogromna dawka oksytocyny - hormonu potocznie nazywanego hormonem miłości. To właśnie on wpływa w pozytywny sposób na wzajemne przywiązanie i produkowany jest nie tylko w ciele mężczyzny - u kobiet działa to w ten sam sposób.
Brak seksu może również narazić na ryzyko paranoi lękowych oraz depresji.
Samolot wystartował z lotniska Sydney w Australii w 1970 roku. Osobą, która jest na zdjęciu, jest młody chłopak, który w tamtym momencie miał zaledwie 14 lat. Wszystko stało się dokładnie 23 lutego, a fotograf nie miał pojęcia, że uwiecznił na kliszy coś takiego. Po prostu lubił robić zdjęcia maszynom, które startowały z okolicznego lotniska. O co jednak w ogóle poszło?
Samolot zmierzał do Japonii. 14-latek wraz z rodziną właśnie wrócił z podróży dookoła świata. Ojciec w wywiadzie powiedział, że syn od zawsze był niespokojnym duchem i nosiło go po świecie. Chłopiec chciał podróżować i zwiedzać.
Właśnie dlatego podjął decyzję, aby nielegalnie dostać się na pokład maszyny zmierzającej do Japonii. Wszedł więc w miejsce, do którego chowane jest podwozie. Wszystko szło gładko do momentu, gdy piloci nie rozłożyli jeszcze raz kół samolotu zaraz po starcie. Wtedy chłopiec wypadł, a maszyna znajdowała się na 60 metrach. Nie jest to wcale dużo, jednak dla spadającego człowieka jest to już zabójcza wysokość. Keith Sapsford poniósł śmierć na miejscu. Lekarze zwrócili jednak uwagę na to, że gdyby nawet Keith nie wypadł jakimś cudem z podwozia samolotu to i tak nieprzeżyłby lotu do Tokio, ze względu na bardzo niską temperaturę oraz brak tlenu.
Tragedia sprawiła, że pracownicy lotnisk zaczęli zwracać większą uwagę na to, czy ktoś przypadkiem nie pakuje się na pokład maszyny w niedozwolone miejsca.
Zdarzyło Ci się coś takiego? Spokojnie leżysz sobie w łóżku, jest Ci wygodnie, cieplutko i powoli zasypiasz. Nagle czujesz, że Twoje ciało dziwnie podskakuje, co natychmiast Cię wybudza. Niekiedy takie „szarpnięcia” poprzedza uczucie spadania lub potknięcia, nad którymi nie jesteśmy w stanie zapanować.
Dzięki badaniom dowiedziono, ze tego stanu, określanego mianem “skurcze miokloniczne” (ang. “hypnic jerk”), doświadcza niemal 70% ludzkości. Ty też zaliczasz się do tej grupy? Takie uczucie pojawiają się w czasie pomiędzy czuwaniem, a zasypianiem, który nazywany jest stanem hipnagogicznym. Jest to etap zasypiania, podczas którego jawa i marzenia senne zlewają się w jedno. Nie jesteśmy wówczas w stanie określić czy to, co aktualnie przeżywamy dzieje się naprawdę, czy jest to tylko wytwór naszej wyobraźni.
Mioklonie, inaczej zrywania mięśniowe, to występujące niespodziewanie gwałtowne, szarpiące i krótkotrwałe skurcze mięśni. Mioklonie obejmują pojedynczy mięsień albo całą grupę mięśniową. Dla osoby obserwującej mogą sprawiać wrażenie nagle pojawiającego się wstrząśnięcia jednej kończyny chorego.
Mioklonie mogą mieć różne przyczyny. Jeżeli występują u osób zdrowych w szczególnych sytuacjach (np. w czasie snu) i nie mają wpływu na codzienne funkcjonowanie, mówimy wówczas o tzw. miokloniach fizjologicznych. Należy do nich np. czkawka.