Dwuletni Romek ciężko choruje na SMA i od urodzenia jest przykuty do łóżka. Nie może utrzymać głowy, nie może się obrócić, ani podnieść rąk. Romek został porzucony przez tatę, gdy ten dowiedział się o jego ciężkiej chorobie. Proszę, uratujmy Romka
czytaj dalej
Na początku wielka prośba o udostępnienie tego posta i komentarz dla zasięgu.
Romek zbiera pieniądze od blisko dwóch lat, większość swojego życia spędziła w szpitalu, opleciony rurkami respiratora. Aktualnie Romuś jest w kiepskim stanie, przez 16 godzin dziennie oddycha za niego respirator, jest karmiony prze rurkę wprowadzoną do żołądka, ponieważ utracił możliwość samodzielnego połykania. Jego życie to łóżko wśród czterach ścian pokoiku. Jakby tego było mało i los niewystarczająco skrzywdził Romka, to jego ojciec porzucił go i jego mamę, gdy dowiedział się o chorobie synka.
Nie możemy pozwolić, aby nadal tak cierpiał. Zostało już naprawdę "niewiele", aby chłopiec został poddany terapi genowej, która uratuje jego życie. Romek ma tylko mamę i grupę wolontariuszy, która codziennie z całej siły o niego walczy. Ostatnio na pomoc Romkowi ruszył też Łukasz Litewka ze swoim teamem. Łukasz został nawet wirtualnym tatą chłopca.
Romek w ciągu swojego krótkiego życia był już 7 razy na OIOMie, miał 8 reanimacji...Prawda jest taka, że jest nas tutaj 1,8 mln, jak każdy z nas wpłaci po 30 groszy, to Romek wygra życie. Proszę jeszcze raz o pomoc.
Dziękuję
Romek zbiera pieniądze od blisko dwóch lat, większość swojego życia spędziła w szpitalu, opleciony rurkami respiratora. Aktualnie Romuś jest w kiepskim stanie, przez 16 godzin dziennie oddycha za niego respirator, jest karmiony prze rurkę wprowadzoną do żołądka, ponieważ utracił możliwość samodzielnego połykania. Jego życie to łóżko wśród czterach ścian pokoiku. Jakby tego było mało i los niewystarczająco skrzywdził Romka, to jego ojciec porzucił go i jego mamę, gdy dowiedział się o chorobie synka.
Nie możemy pozwolić, aby nadal tak cierpiał. Zostało już naprawdę "niewiele", aby chłopiec został poddany terapi genowej, która uratuje jego życie. Romek ma tylko mamę i grupę wolontariuszy, która codziennie z całej siły o niego walczy. Ostatnio na pomoc Romkowi ruszył też Łukasz Litewka ze swoim teamem. Łukasz został nawet wirtualnym tatą chłopca.
Romek w ciągu swojego krótkiego życia był już 7 razy na OIOMie, miał 8 reanimacji...Prawda jest taka, że jest nas tutaj 1,8 mln, jak każdy z nas wpłaci po 30 groszy, to Romek wygra życie. Proszę jeszcze raz o pomoc.
Dziękuję

Dodano: 28.02.2023
Zobacz również
Dodano: 28.10.2025
Z badań wynika, że kobiety co 22 dni potrzebują „wieczoru ze swoimi dziewczynami”, by czuć się naprawdę dobrze.
czytaj dalej
Badanie przeprowadzone przez Bezel Wines we współpracy z Talker Research, objęło próbę 2 000 kobiet i wykazało, że 78% z nich uważa, iż „girls night” jest konieczna, by się zregenerować. Średnia wskazywana przez respondentki to około 22 dni pomiędzy takimi wieczorami.

Dodano: 27.10.2025
Dodano: 27.10.2025
Dodano: 27.10.2025
Dodano: 27.10.2025