Firma Cadbury słynąca z produkcji czekolady opublikowała reklamę, w której widać dwóch całujących się mężczyzn. Powstała petycja domagająca się przerwania emisji reklamy.
czytaj dalej
Reklama Cadbury została przygotowana na 50. rocznicę powstania czekoladowego jajka - Creme Egg. Podczas spotu oglądamy różne osoby spożywające czekoladowe jajko na swój sposób. W ostatniej scenie widzimy dwóch mężczyzn, którzy dzielą się jajkiem symulując pocałunek. Zdaniem części odbiorców reklamy taki kadr jest bezpośrednią zachętą do zachowań seksualnych w reklamie, której odiorcami są dzieci.
Oburzeni widzowie zbierają podpisy pod petycją i domagają się zaprzestania emisji spotu. Zebrali już ponad 25 tysięcy podpisów. „Marka Cadburry od zawsze kieruje swoje reklamy do dzieci, bo to one są odbiorcami produkowanych przez Cadbury produktów. Tego typu kadr w reklamie uznajemy za coś niedopuszczalnego, co naszym zdaniem można odbierać tylko jako promowanie seksu wśród najmłodszych widzów” - możemy przeczytać w petycji.
Cadbury wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że jej produkty są dla wszystkich, bez względu na płeć czy orientację. „Nie zastanawialiśmy się ani przez chwilę czy umieścić ten kadr w reklamie. Wierzymy, że pocałunki są przyjemnością dla wszystkich” - czytamy w oświadczeniu.
Oburzeni widzowie zbierają podpisy pod petycją i domagają się zaprzestania emisji spotu. Zebrali już ponad 25 tysięcy podpisów. „Marka Cadburry od zawsze kieruje swoje reklamy do dzieci, bo to one są odbiorcami produkowanych przez Cadbury produktów. Tego typu kadr w reklamie uznajemy za coś niedopuszczalnego, co naszym zdaniem można odbierać tylko jako promowanie seksu wśród najmłodszych widzów” - możemy przeczytać w petycji.
Cadbury wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że jej produkty są dla wszystkich, bez względu na płeć czy orientację. „Nie zastanawialiśmy się ani przez chwilę czy umieścić ten kadr w reklamie. Wierzymy, że pocałunki są przyjemnością dla wszystkich” - czytamy w oświadczeniu.
Źródło: www.youtube.com
Dodano: 25.02.2021
autor: MarcinZbezu
Zobacz również
Casio z okazji 50-tej rocznicy firmy, stworzyło zegarek na palec.
czytaj dalej
Zegarek wyposażono ekran LCD, na którym wyświetla się aktualny czas. Na liście „ukrytych” funkcji znalazły się np. alarm, stoper, czy dodatkowe, białe podświetlenie.
Dodano: 21.11.2024
Dodano: 21.11.2024
Wenecja szuka nowych gondolierów, którym zapłaci nawet 150.000 euro rocznie.
czytaj dalej
Nowi gondolierzy muszą wcześniej wziąć udział w 6-miesięcznym kursie obejmującym łącznie 400 godzin, który kosztuje 1000 EUR – na koniec otrzymuje się certyfikat. Według brytyjskiej gazety The Mirror da się zarobić nawet 150 000 EUR rocznie. Można zarobić jeszcze więcej, jeśli umie się śpiewać lub grać na instrumencie muzycznym.
Dodano: 21.11.2024
Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Rzucania Palenia. Regularne palenie tytoniu deklaruje co czwarty dorosły Polak, czyli prawie 8 milionów ludzi w Polsce pali.
czytaj dalej
Dlaczego Polska wciąż pozwala na sprzedaż smakowych podgrzewaczy tytoniu? Dziś Światowy Dzień Rzucania Palenia – idealny moment, by poruszyć ważny temat. Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, które wciąż nie wdrożyły unijnej dyrektywy antynikotynowej. Czy wiecie, że przepisy te zakazują używania aromatów, w tym smakowych i mentolowych, w nowatorskich wyrobach tytoniowych? A u nas? Cisza... Jak jest u nas? Polska to raj dla przemysłu tytoniowego – silne lobby, brak regulacji, wolne tempo zmian. Choć dyrektywa miała wejść w życie jesienią 2023 roku, do dziś ustawa nie trafiła nawet do Sejmu. Kolejne obietnice pozostają niespełnione. Dlaczego to problem? Koszty leczenia chorób spowodowanych używaniem tytoniu są ogromne i znacznie przewyższają wpływy z akcyzy. Zamiast chronić zdrowie obywateli, wciąż pozwalamy na sprzedaż produktów, które szczególnie przyciągają młodych ludzi. Pytanie do @donaldtusk, @izabelaleszczyna, @ministerstwo_zdrowia, @adamszlapka: Kiedy Polska zacznie działać? #ŚwiatowyDzieńRzucaniaPalenia #PolskaBezDymu #Zdrowie #ZakazSmakowychWyrobówTytoniowych
Dodano: 21.11.2024
Na plaży w Australii pojawił się pingwin cesarski z Antarktydy. Pingwin odbył rekordową, liczącą ponad 3.2 tys. kilometrów podróż.
czytaj dalej
„W Australii nigdy dotąd nie pojawił się pingwin cesarski”. Obecnie naukowcy sprawdzają, czy będzie możliwe wyprawienie Gusa, bo tak dano mu na imię, z powrotem na jego rodzimy kontynent.
Dodano: 21.11.2024