cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Kim była Mary Ann Bevan? Tragiczna historia „Najbrzydszej kobiety na świecie”.
logo-head
czytaj dalej
Trzy lata po ślubie życie Mary Ann zamieniło się w koszmar - ciało kobiety zaczęło się gwałtownie zmieniać. Było to następstwem akromegalii, czyli tzw. "choroby gigantów". Kolejnym ciosem była śmierć ukochanego męża Thomasa. Mary Ann została bez środków do życia i podjęła radykalną decyzję, zdecydowała się na największe upokorzenie swojego życia - wystartowała w konkursie na najbrzydszą kobietę świata i zaczęła występować w cyrku. 

Mary Ann Webster urodziła się 20 grudnia 1874 roku w dużej rodzinie na wschodnim krańcu Londynu. Przez całe dzieciństwo nie różniła się niczym od swojego rodzeństwa. Z zawodu była pielęgniarką. Żyła w szczęśliwej rodzinie z dwójką czwórką dzieci oraz mężem Thomasem.

Mary Ann Bevan nie zawsze była „brzydka”, wyglądała tak samo jak każda inna młoda kobieta tamtych czasów, a nawet była uważana za atrakcyjną.

Bevanowie prowadzili szczęśliwe, owocne życie. Niestety, Thomas zmarł nagle w 1914 roku, pozostawiając Mary z czwórką dzieci na utrzymaniu. Niedługo po stracie męża kobieta zaczęła wykazywać objawy akromegalii, zaburzenia charakteryzującego się nadprodukcją hormonów wzrostu w przysadce mózgowej.

Akromegalia jest jednym z rzadszych schorzeń przysadki i dziś można ją leczyć, jeśli zostanie wykryta odpowiednio wcześnie. Jednak ze względu na ograniczenia medycyny na początku XX wieku Bevan nie miała możliwości leczenia ani zapobiegania tej chorobie i wkrótce odkryła, że zmienia się nie do poznania.

Mając świadomość, że musi sama utrzymać rodzinę, zdecydowała się na najtrudniejszy krok w swoim życiu.

Kobieta postanowiła wystartować w konkursie na "najbrzydszą kobietę świata". Mary Ann Bevan zdobyła niechlubny tytuł, a także nagrodę pieniężną w wysokości 50 funtów, które zasiliły jej rodzinny budżet. Jej wygląd wzbudził tak duże zainteresowanie, że zaproponowano jej pracę w cieszącym się wówczas wielkim zainteresowaniem brytyjskim cyrku. Zdesperowana kobieta, dla dobra swoich dzieci, zdecydowała się na to upokorzenie i wkrótce zaczęła występować m.in. u boku kobiety z brodą i bliźniąt syjamskich.

Mary zrozumiała, że udział w "pokazach ludzkiego cyrku" stał się dla jej rodziny szansą na lepsze życie. Podróżowała od Nowego Jorku po Paryż. Udało jej się również osiągnąć cel, jakim było utrzymanie swoich dzieci: w ciągu zaledwie dwóch lat występów w Nowym Jorku zarobiła 20 000 funtów, czyli mniej więcej 1,6 miliona dolarów w 2022 roku. Zmarła w wieku 59 lat, z dala od domu. Dzieci spełniły jej wolę i sprowadziły ciało matki do Anglii.

Sto lat później wygląd Mary Ann, po raz kolejny stał się obiektem drwin. Zdjęcie kobiety zostało wykorzystane przez brytyjskiego potentata Hallmark Cards na wyprodukowanej przez firmę kartce urodzinowej. Wizerunek Mary Ann Bevan miało być żartobliwą przestrogą przed randkami w ciemno. Na szczęśćie jeden z holenderskich lekarzy podjął szybką interwencję, po której Hallmark Cards zobowiązało się wstrzymać z produkcją obraźliwych kartek.
Dodano: 11.02.2022

Zobacz również

Książe Lubomirski przypomina, że "Bóg się rodzi" to ich prywatna kolęda napisana dla jego sześć razy prababki.
logo-head
czytaj dalej
"- Z kolędami jako rodzina mamy dużo wspólnego, bo Bóg się rodzi, to jest nasza prywatna domowa kolęda. Powstała, napisana przez Karpińskiego, dla mojej sześć razy prababki, czyli Elisabeth, która posiadała Łańcut. Tam jest taki pasus: "dom nasz i majętność całą i wszystkie wioski z miastami". To jest dom, czyli Łańcut, majętność - no to wiadomo - i wszystkie wioski dookoła. Natomiast później to poszło w Polskę i to jest chyba jeden z takich bardzo ładnych, dobitnych przykładów tego, że naszymi prywatnymi rzeczami, czy prywatnymi osiągnięciami kulturalnymi, zawsze się dzieliliśmy - opowiedział książę".
Dodano: 24.12.2025
18-letni Mikołaj Mełgieś, który sam doświadczył przemocy w szkole, przygotował projekt ustawy, który ma chronić przed przemocą rówieśniczą w szkołach.
logo-head
czytaj dalej

Mikołaj Mełgieś, który w swojej szkole padł ofiarą przemocy fizycznej i słownej ze strony rówieśników, postanowił działać. Przygotował projekt ustawy, którego celem jest wzmocnienie ochrony dzieci i młodzieży przed agresją rówieśniczą oraz hejtem. Proponowane przepisy zakładają m.in. wprowadzenie obowiązku opracowania i wdrożenia w każdej placówce edukacyjnej Planu Ochrony Ucznia przed Przemocą, zatwierdzanego zarówno przez radę pedagogiczną, jak i radę rodziców.

Młody autor inicjatywy apeluje także o zmiany w podstawie programowej. Jego zdaniem zajęcia z wychowania oraz edukacji dla bezpieczeństwa powinny zostać uzupełnione o zagadnienia związane z rozpoznawaniem i przeciwdziałaniem agresji wśród uczniów, komunikacją bez przemocy oraz świadomym i odpowiedzialnym korzystaniem z mediów cyfrowych. W projekcie znalazł się również postulat stworzenia ogólnopolskiego systemu monitorowania przemocy w szkołach, prowadzonego przez kuratoria oświaty, a także wprowadzenia obowiązku corocznego raportowania przez dyrektorów działań podejmowanych w celu zapobiegania przemocy rówieśniczej i cyberprzemocy.

Dodano: 23.12.2025
W Rumunii powstaje gigantyczny park rozrywki inspirowany Drakulą. Całe przedsięwzięcie będzie kosztowało miliard euro.
logo-head
czytaj dalej
 Na 164 hektarach powstanie sześciostrefowy park rozrywki z ponad 40 rollercoasterami i zamkiem Drakuli, arena widowiskowa, na której będą odbywały się koncerty i wydarzenia sportowe, a także centrum technologiczne. Inwestycja pochłonie ponad miliard euro, a autorzy projektu szacują, że chcą otworzyć „Dracula Land” już w 2027 roku. Park będzie mieścił się około 15 minut od leżącego na północ od Bukaresztu miasta Ploeszti:
Dodano: 23.12.2025
Mieszkaniec Londynu przeżył niemałe zaskoczenie, gdy natknął się na drzewo wyglądające jak w pełnym rozkwicie. Gałęzie aż kipiały od zieleni. Szybko okazało się, że „korona” drzewa składa się z papug.
logo-head
czytaj dalej
Londyn od dawna jest domem dla dużej, zadomowionej populacji aleksandrett obrożnych — egzotycznych, zielonych ptaków, które wydostały się z hodowli lub zostały wypuszczone na wolność. Z biegiem lat stały się stałym elementem miejskiego krajobrazu i jednym z najbardziej wyrazistych symboli napływu obcych gatunków do południowej Anglii. Pomaga im łagodna pogoda, obfitość pożywienia w miastach oraz brak realnych zagrożeń ze strony drapieżników. W takich warunkach ich liczba szybko rosła, osiągając dziś dziesiątki tysięcy osobników.
Dodano: 23.12.2025
Rejestrując się z kodem WIEDZA na STS.PL, nowi użytkownicy mogą zgarnąć bonus do 760 zł, w tym zakład bez ryzyka do 100 zł – w razie przegranej STS zwraca pieniądze.
logo-head
Dodano: 23.12.2025