cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Mąż wynajął mordercę, aby zabić swoją żonę, jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli.
logo-head
czytaj dalej

Dnia 6 września 2006 r. w stanie Oregon 51-letnia Susan Kuhnhausen wracała do domu z pracy. Była zatrudniona jako pielęgniarka na oddziale ratunkowym szpitala w Portland. Udała się do fryzjera, chcąc zmienić kolor włosów. Podczas wizyty przyznała, że przechodzi bardzo trudny rozwód. 

Przed 19 kobieta wróciła do domu i niemal od razu, gdy przebrała buty, zauważyła w kącie czającego się na nią mężczyznę. Dom wydawał się jej od wejścia niesamowicie ciemny, a była pewna, że ​​rano, przed pójściem do pracy odsunęła zasłony w oknach. 

Napastnik w ręku trzymał młotek i prawie w tym samym momencie, w którym Susan go zobaczyła, rzucił się na nią, uderzając ją w głowę. Jakimś cudem udało się jej jednak nie tylko przeżyć, ale i się wyswobodzić. 

Susan postanowiła więc, że nie podda się bez walki, szarpała się z atakującym ją mężczyzną, w końcu zdołała przygwoździć go do ziemi, usiadła na nim i próbowała się dowiedzieć, kto go do niej przysłał. Krzyczała: „Powiedz mi, kto Cię wynajął, a wezwę karetkę”. Napastnik jednak milczał i wyrywał się. Kobieta zaciskała więc uścisk, aż intruz przestał się ruszać. Wtedy Susan uciekła do domu sąsiada, który wezwał policję. 

Kobieta trafiła do szpitala, w którym pracowała. Miała tam sporo czasu, żeby zastanawiać się, czy jej mąż Michael, z którym się rozwodziła, mógł być zamieszany w całą sprawę. Uznała, że tak. Mąż Susan po ataku na nią nie kontaktował się ze swoimi dorosłymi dziećmi ani z żoną, co oficerom wydawało się dziwne. Mężczyzna tłumaczył się, że nie rozmawiał z Susan po ataku, bo dowiedział się, że wszystko w porządku i żyje. 

Uduszony napastnik został zidentyfikowany jako Edward Dalton Haffey. Początkowo śledczy wierzyli, że mógł być on po prostu włamywaczem. Poszkodowana jednak nie dawała temu wiary, przypominała o tym, iż mężczyzn nie pytał o pieniądze czy kosztowności, nie próbował niczego zabrać, ukrywał się, żeby znienacka ją zaatakować. 

Po pewnym czasie potwierdzono podejrzenia kobiety: Edward Dalton został wynajęty przez jej męża jako płatny zabójca. Znali się – Haffey pracował z Michaelem w sklepie z artykułami dla dorosłych, był narkomanem i z tego powodu dla pieniędzy był gotowy na wszystko, nawet na dokonanie morderstwa.  

Michael przyznał się do zarzucanych mu czynów i został skazany na 10 lat pozbawienia wolności. Susan dodatkowo pozwała go na kwotę miliona dolarów, aby uzyskać rekompensatę i mieć pewność, że w akcie zemsty Michael nie wynajmie kolejnego zbira, by się jej pozbyć. 

Dlaczego jednak mąż zdecydował się na zrobienie czegoś takiego żonie? Rozstanie, rozwód, pragnienie zemsty po zakończeniu związku to bardzo częste motywy zbrodni dokonywanych na partnerach czy byłych partnerach. Co ciekawe, Michael był bardzo zdeterminowany, przez rozmową z Haffeyem proponował zlecenie trzem innym osobom, które jednak odmówiły. 

Dodano: 06.02.2022
autor: MaulWolf

Zobacz również

Posiadanie sarkastycznych przyjaciół sprawia, że stajemy się bardziej kreatywni. Według badań, sarkazm sprawia, że nasz mózg pobudza się do działania.
logo-head
Dodano: 18.12.2025
Nevada-tan to pseudonim nadany przez internetową społeczność 11-letniej Natsumi Tsuji, japońskiej dziewczynce, która w 2004 roku zam***ała nożem do cięcia papieru swoją 11-letnią koleżankę z klasy.
logo-head
czytaj dalej

Nevada-tan to tak naprawdę nazwa zjawiska, które narodziło się po opisywanej tragedii i bardzo szybko urosło do rangi jednego z najbardziej kontrowersyjnych i przerażających fenomenów w historii internetu. O ile państwo konsekwentnie próbowało chronić tożsamości nieletniej sprawczyni, o tyle internet zrobił dokładnie odwrotnie - przekształcił ją w popkulturowy symbol.

 

W sieci lawinowo zaczęły pojawiać się fanarty, animacje, opowiadania i cosplaye. Z czasem wykreowana postać coraz bardziej oddalała się od rzeczywistego dramatu: była stylizowana na „kawaii”, cichą i tajemniczą, niemal całkowicie oderwaną zarówno od ofiary, jak i samej zbrodni. Fenomen szybko przekroczył granice Japonii, trafiając na międzynarodowe fora i do globalnych subkultur, gdzie funkcjonował już jako internetowy mem.

 

A co stało się z Natsumi Tsuji?

Z dostępnych informacji wynika, że proces resocjalizacji zakończył się powodzeniem. Dziś, mając ponad 30 lat, żyje na wolności, pracuje i — według nieoficjalnych doniesień — założyła rodzinę. Prawnicy i psychologowie podkreślają, że okazała głęboką skruchę i nigdy więcej nie weszła w konflikt z prawem. Jej personalia zostały zmienione, a cała historia pozostaje ściśle chroniona, zgodnie z japońskimi przepisami dotyczącymi nieletnich sprawców.

Dodano: 18.12.2025
„Kevin sam w domu” urósł w Polsce do rangi eksperymentu społecznego. Do tego stopnia, że na STS można obstawiać jego oglądalność. Jeśli w tym roku świąteczny hit obejrzy co najmniej 3,9 mln Polaków, za każdą postawioną złotówkę otrzymamy 3,20 zł.
logo-head
Dodano: 18.12.2025
Polsat w 2010 roku próbował odejść od tradycji i nie wyemitować filmu "Kevin sam w domu" w święta. W sieci zawrzało. Zorganizowano głośny protest, który zmusił nadawcę do emisji filmu. Akcja na Facebooku zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy osób.
logo-head
Dodano: 18.12.2025
Polsat wyemituje "Kevina samego w domu" wigilijny wieczór o godz. 20.00. W ubiegłym roku przed telewizorami zasiadło aż 3,4 mln Polaków!
logo-head
Dodano: 18.12.2025