Nadzorca budowlany przez 6 lat pobierał pieniądze od urzędu miejskiego. Sęk w tym, że przez wspomniane 6 lat ani razu nie stawił się w swoim miejscu pracy. W końcu wpadł. Jak informuje BBC, mężczyzna "wpadł" całkowicie przypadkiem. Zbliżało się 20-lecie jego pracy. W związku z okrągłą rocznicą zatrudnienia, lokalny samorząd postanowił odznaczyć mężczyznę nagrodą.
Zobacz również
„W Australii nigdy dotąd nie pojawił się pingwin cesarski”. Obecnie naukowcy sprawdzają, czy będzie możliwe wyprawienie Gusa, bo tak dano mu na imię, z powrotem na jego rodzimy kontynent.