Poławiacz homarów został połknięty przez wielkiego humbaka, przeżuty, a następnie wypluty. Przeżył i czuje się dobrze.
czytaj dalej
Michael Packard to 56-letni nurek, który zajmuje się poławianiem homarów. Jego ostatnia wyprawa zakończyła się na tyle ciekawie, że piszą o niej media z całego świata.
„Gdy rozpocząłem nurkowanie, poczułem coś dziwnego. Nagle wszystko się zatrzęsło i zrobiło się ciemno. Szybko się otrząsnąłem. Pomyślałem, że zaatakował mnie jeden z wielkich białych rekinów, które można spotkać w okolicy. Uświadomiłem sobie, że znajduje się we wnętrzu jakiegoś zwierzęcia, ale nie mógł to być rekin, bo dotykając go, nie poczułem zębów” - opowiada poławiacz homarów.
Okazało się, że 56-latek został połknięty przez humbaka. Po kilkunastu sekundach został wypluty - mężczyzna przeleciał kilkanaście metrów i uderzył o taflę wody. Na jego szczęście, skończyło się tylko na lekkich obrażeniach - mężczyzna ma jedynie skręcone kolano i kilka otarć.
„Gdy rozpocząłem nurkowanie, poczułem coś dziwnego. Nagle wszystko się zatrzęsło i zrobiło się ciemno. Szybko się otrząsnąłem. Pomyślałem, że zaatakował mnie jeden z wielkich białych rekinów, które można spotkać w okolicy. Uświadomiłem sobie, że znajduje się we wnętrzu jakiegoś zwierzęcia, ale nie mógł to być rekin, bo dotykając go, nie poczułem zębów” - opowiada poławiacz homarów.
Okazało się, że 56-latek został połknięty przez humbaka. Po kilkunastu sekundach został wypluty - mężczyzna przeleciał kilkanaście metrów i uderzył o taflę wody. Na jego szczęście, skończyło się tylko na lekkich obrażeniach - mężczyzna ma jedynie skręcone kolano i kilka otarć.
Źródło: eu.capecodtimes.com
Dodano: 13.06.2021
autor: MarcinZbezu
Zobacz również
Dodano: 23.11.2024
Okunoshima to japońska wyspa zamieszkała wyłącznie przez króliki. Ta mała wyspa jest dzisiaj domem dla ponad 1000 dziko żyjących zającowatych.
czytaj dalej
W latach 1927 – 1929 na Okunoshimie wybudowano ściśle tajny kompleks wojskowy, którego celem była produkcja broni chemicznej. W ramach przedsięwzięcia wysiedlono całkowicie dotychczasowych mieszkańców, a nawet zwierzęta. Praca na Okunoshimie była bardzo szkodliwa dla zdrowia. Pracownicy, a także ich rodziny, cierpieli na szereg dolegliwości, a w latach powojennych znacznie wzrósł współczynnik umieralności na nowotwory. Po wojnie zakłady zostały zlikwidowane, a chemiczne substancje wywiezione.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024
Dodano: 23.11.2024