

Rodzina McCormicków po powrocie do swojego mieszkania zastała naprawdę niecodzienny widok. Koalę na sztucznej choince jako pierwszy zauważył pies, który zainteresował się bobkami i ozdobami leżącymi pod drzewkiem.
"Spojrzałam w górę i tuż przed moją twarzą ukazał się ten przepiękny, mały, wspaniały koala. To było dość stare, sztuczne drzewko, ale koala wciąż starał się zjadać jego igły. Widziałam jak je chrupał, ale przestał, gdy zdał sobie sprawę z tego, że są plastikowe" - powiedziała australijskiej stacji ABC News matka Taylah, Amanda McCormick.
Rodzina wezwała służby, które początkowo nie chciały uwierzyć, że historia jest prawdziwa. Po przyjeździe ratowników na miejsce koala nie chciał opuścić choinki, ale ostatecznie udało się go odczepić od drzewka i przetransportować do pobliskiego lasu.

Zobacz również


Oh Yohan, oficer armii Korei Południowej, pobił rekord Guinnessa, wykonując 11 707 podciągnięć w ciągu 24 godzin.
Oh zadedykował swój rekord elitarnej 707. Grupie Misji Specjalnych armii Korei Południowej, symbolicznie kończąc na liczbie 11 707 powtórzeń na cześć swojej jednostki.
