cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

W 1913 roku w USA można było wysyłać dzieci drogą pocztową. Przyklejano im znaczki na ubranka i tak przygotowane wyruszały w podróż.
logo-head
czytaj dalej
Pierwszym brzdącem, który został w ten sposób potraktowany był ważący niespełna 5 kg syn państwa Beague z Ohio, który to za cenę 15 centów (w to wliczono też i ubezpieczenie!) przebył jedną milę wprost do domu swojego dziadka.

Jako że coraz więcej osób interesowało się tym niezwykle ekonomicznym sposobem dziecięcego transportu, trzeba było wreszcie ustalić jakieś zasady nadawania dzieci. I tak też na łamach New York Times ukazał się list skierowany do dyrektora generalnego poczty – Franka Harrisa Hitchcocka:

„Chciałabym dowiedzieć się, jakie są techniczne, zgodne z przepisami wymogi co do opakowania wysyłanego drogą pocztową dziecka”.

Hitchcock wykazał się trzeźwością umysłu i znajomością prawa. A to, jak się okazało, zdążyło się w kwestii dozwolonych przesyłek nieco skonkretyzować. I tak też jedynymi dozwolonymi zwierzętami, które można było nadawać w formie paczek były „pszczoły i żuki”. A że młodociani przedstawiciele naszego gatunku nie zaliczają się do żadnej z tych grup, ich wysyłanie było zabronione! Zaprzyjaźnieni listonosze przymykali jednak oko na te drobne zakazy i proceder dalej trwał w najlepsze.

Dziś doskonale wiemy, że pracownicy poczty mają tendencję do notorycznego mylenia się i gubienia przesyłek. W tamtych czasach wcale nie było inaczej. Jedną z dziecięcych „przesyłek” była dziewięcioletnia Charlotte May Pierstorff. Ważącą 22 kilogramy dziewczynkę nadano w Idaho, a adresatami byli jej dziadkowie mieszkający w mieście Lewiston. Mama kupiła znaczek za 53 centy i nalepiła go na ubranko swojej pociechy. Na poczcie jednak doszło do pewnej drobnej pomyłki i dzieciak prawie wyjechał z transportem do Kentucky. Na szczęście tragedii udało się zapobiec tylko i wyłącznie dzięki przytomności samej „przesyłki”, która zakomunikowała pracownikom urzędu, że to nie tam mieszkają jej dziadkowie…
Ta sytuacja zwróciła uwagę opinii publicznej na to niepokojące zjawisko. I po raz kolejny głos zabrał dyrektor generalny amerykańskiej poczty. Albert S. Burleson był równie nieustępliwy co jego poprzednik – dzieci nie wolno traktować jako towary wysyłane drogą pocztową i kropka!

Podczas gdy urzędnik wydawał swoją kategoryczną opinię na ten temat, właśnie pobito rekord najdłuższego dystansu, jaki dziecięca przesyłka kiedykolwiek pokonała. Sześcioletnia Edna Neff z wartym 15 centów znaczkiem na czole została wysłana przez swoją mamę z miejscowości Pensacola na Florydzie aż do Christainburga w stanie Virginia, gdzie odebrał ją jej tata. Dziecko przejechało 1158 kilometrów!

Ostatecznie procederem tym zajęła się policja. Po tym, jak stróże prawa wszczęli śledztwo w sprawie trzyletniej Maud Smith, której rodzice pogwałcili prawo wysyłając ją jako paczkę, na alarm zaczęli bić gazetowi pismacy. Od tego czasu listonosze, bojąc się policyjnych kontroli, unikali brania tego typu „fuch” i mimo że przez kolejne lata zdarzyło się jeszcze kilka sporadycznych przypadków nadawania przyszłości amerykańskiego narodu w formie paczek, to już w latach 20. ubiegłego wieku nikt przy zdrowych zmysłach nie odważyłby się na takie szalone posunięcie.
Dodano: 13.02.2022
autor: Jackson

Zobacz również

Rodzina Bruce’a Willisa planuje przekazać jego mózg po jego śmierci do badań naukowych, aby pomóc w lepszym zrozumieniu choroby, z którą zmaga się aktor.
logo-head
czytaj dalej
U Bruce’a Willisa wykryto otępienie czołowo-skroniowe -  rzadki typ demencji, który uszkadza płaty czołowe i skroniowe mózgu, czyli obszary odpowiadające m.in. za osobowość, zachowanie, podejmowanie decyzji oraz zdolności językowe.
Dodano: 28.12.2025
„Kevin sam w domu” został wybrany Najlepszym Filmem Świątecznym Wszech Czasów!
logo-head
czytaj dalej

W ankietach na instagramowych stories profilu Wiedza Bezużyteczna, w których rywalizowało łącznie 16 filmów, oddano ponad 1,5 mln głosów.

W wielkim finale „Kevin sam w domu” zdeklasował „Kevina samego w Nowym Jorku”, wygrywając stosunkiem 46 373 do 10 634 głosów.

Trzecie miejsce przypadło filmowi „Grinch”, który w pojedynku o najniższy stopień podium pokonał „The Holiday” — 28 825 do 22 248 głosów.

Dodano: 28.12.2025
Holandia wprowadziła ogólnokrajowy zakaz sprzedaży i używania fajerwerków od Sylwestra 2026 roku.
logo-head
czytaj dalej
Większość holenderskich parlamentarzystów poparła ogólnokrajowy zakaz sprzedaży fajerwerków. Decyzję argumentowano przede wszystkim poprawą bezpieczeńśtwa publicznego i dobrostanem zwierząt.
Dodano: 28.12.2025
Lekarzom z Katowic udało się przebudować całe serduszko małego chłopca.
logo-head
czytaj dalej

W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trwa rekonwalescencja pacjenta, który przeszedł trudną operację. To rzadko stosowany zabieg typu double switch, obejmujący przebudowę serca i transfer aparatu zastawki trójdzielnej.

Dodano: 28.12.2025
Już za kilka dni dzieci z 1996 roku zaczną mieć 30 lat. A te z roku 1986 - 40!
logo-head
Dodano: 28.12.2025