„Świadomie stajemy po stronie wykluczonych i dyskryminowanych. Słyszymy ich historie, doświadczenia, pragnienia i lęki i jesteśmy nimi głęboko poruszeni. Dziękujemy za wasz głos w imieniu wielu!" przekazały osobom uczestniczącym w akcji.
W poście zakonnice wyjaśniają: „Dla nas, jako sióstr zakonnych, jest rzeczą oczywistą, że pracujemy tutaj razem ze wszystkimi – niezależnie od ich orientacji seksualnej lub tożsamości. Ludzie 'są tu w domu'”.

Zobacz również
W połowie grudnia zwierzę zostało odnalezione w schronisku w Newland. Jej tożsamość udało się potwierdzić dzięki mikroczipowi, który pozwolił szybko ustalić właścicieli.
— „Wczoraj trafiła do nas jako bezdomna kotka. Podczas skanowania okazało się, że ma mikroczip. Po ustaleniu szczegółów dowiedzieliśmy się, że zaginęła po huraganie Helene — 443 dni temu. Dziś, po tak długim czasie, w końcu wróciła tam, gdzie jej miejsce, i została ponownie połączona ze swoją rodziną” — poinformowało schronisko Avery Humane Society.
Przy okazji pracownicy schroniska zwrócili uwagę na ogromne znaczenie mikroczipów, które w takich sytuacjach często okazują się kluczowe dla szczęśliwego zakończenia historii zagubionych zwierząt.
