Wszystkie wpisy
McDonald's ujawnił tajemnicę odnośnie frytek! Wiadomo jak się je przyrządza.
czytaj dalej
McDonald nareszcie ujawnił skrywaną od lat tajemnicę odnośnie frytek. Okazuje się, że są one produkowane w bardzo ciekawy sposób. Sieć barów szybkiej obsługi opublikowała wideo, by udowodnić wszystkim, że frytki są produkowane w 100% z ziemniaków tylko dwóch odmian: Russet Burbank i Shepody. Po tym, jak ziemniaki trafiają na linię produkcyjną, są one krojone, myte i umieszczane w pojemniku z wodą pod wysokim ciśnieniem. Następnie ziemniaki są rozdrabniane na mniejsze kawałki i uwaga, pokrywane
cukrem! Tak, chodzi bowiem o to, by zapewnić frytkom złocisty kolor. W dalszej kolejności pokrywa się je pirofosforanem sodu, by uniemożliwić im utratę barwy podczas chłodzenia, następnie dodawany jest do nich aromat wołowy, dzięki czemu frytki tak pięknie pachną. Na koniec frytki trafiają do barów McDonald's, gdzie są smażone.
Większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że słynne frytki zawierają również oleje roślinne, takie jak np. olej rzepakowy, olej kukurydziany, olej sojowy, utwardzony olej sojowy, czy naturalny aromat wołowy. Ponadto w składzie frytek znajdziemy dekstrozę, pirofosforan sodu i sól.
Jesteście zaskoczeni?
cukrem! Tak, chodzi bowiem o to, by zapewnić frytkom złocisty kolor. W dalszej kolejności pokrywa się je pirofosforanem sodu, by uniemożliwić im utratę barwy podczas chłodzenia, następnie dodawany jest do nich aromat wołowy, dzięki czemu frytki tak pięknie pachną. Na koniec frytki trafiają do barów McDonald's, gdzie są smażone.
Większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że słynne frytki zawierają również oleje roślinne, takie jak np. olej rzepakowy, olej kukurydziany, olej sojowy, utwardzony olej sojowy, czy naturalny aromat wołowy. Ponadto w składzie frytek znajdziemy dekstrozę, pirofosforan sodu i sól.
Jesteście zaskoczeni?
Dodano: 22.11.2020
autor: Jackson
Tak wyglądała zima w Warszawie w 1979 roku. Z powodu opadów śniegu nie działał transport publiczny, a cały kraj był sparaliżowany.
czytaj dalej
Zima 1978/1979 była zimą stulecia. Opady śniegu, które rozpoczęły się w noc sylwestrową 1978 roku, szybko sparaliżowały cały kraj. Elektrociepłownie w całym kraju miały problemy z zaopatrzeniem w węgiel (nawet jeśli transport surowca szczęśliwe docierał do palarni, to nie dało się go łatwo rozmrozić). Do nierównej walki z siłami natury skierowano żołnierzy i ciężki sprzęt wojskowy. Pomimo to do sklepów nie docierało zaopatrzenie, pękały szyny kolejowe, a w większości miast nie działał transport publiczny. Receptę na problemy komunikacyjne znalazł ten oto narciarz w centrum Warszawy. Na zdjęciu widzimy róg ulic Królewskiej i Marszałkowskiej, w tle widoczny Orbis.
Źródło: www.facebook.com
Dodano: 22.11.2020
autor: MarcinZbezu
Obrońca Klasztoru na Jasnej Górze - Marcin Najman od lat przyjaźni się z miłośniczką teorii spiskowych - Edytą Górniak.
czytaj dalej
Zarówno Najman, jak i Górniak to osoby, o których w ostatnich tygodniach jest bardzo głośno. Edyta Górniak zasłynęła z absurdalnych wypowiedzi na temat trwającej pandemii - celebrytka twierdzi, że COVID-19 jest wymysłem mediów i polityków. Piosenkarką, której formalna edukacja skończyła się na trzeciej klasie Technikum Ogrodniczo-Pszczelarskiego w Kluczborku w swoich mediach społecznościowych dzieli się z fanami przemyśleniami na temat nieistniejącej według niej pandemii. Przed osobami ją krytykującymi Górniak broni Marcin "El Testosteron" Najman - zawodnik MMA, bokser, celebryta, erudyta, obrońca Jasnej Góry i miłośnik mandarynek.
"To bardzo silna i mądra kobieta. Mogłaby uczyć polonistyki pomimo, iż jej nie kończyła. Mogłaby zostać lektorką angielskiego, choć również nie kończyła takiego kierunku. Siła złego na jednego tu nic nie da, bo macie do czynienia z nadzwyczaj mądrą i szalenie silną kobietą. Żadne małe glizdy nic tu nie wskórają" - twierdzi Najman.
"To bardzo silna i mądra kobieta. Mogłaby uczyć polonistyki pomimo, iż jej nie kończyła. Mogłaby zostać lektorką angielskiego, choć również nie kończyła takiego kierunku. Siła złego na jednego tu nic nie da, bo macie do czynienia z nadzwyczaj mądrą i szalenie silną kobietą. Żadne małe glizdy nic tu nie wskórają" - twierdzi Najman.
Źródło: www.pudelek.pl
Dodano: 22.11.2020
autor: MarcinZbezu
Oto 4 filmy, przy kręceniu których aktorzy naprawdę uprawiali seks.
czytaj dalej
Producenci niektórych filmów wymagali od aktorów znacznie więcej niż udawanie scen seksu. Okazuje się, że istnieją takie produkcje, w których musieli oni uprawiać go naprawdę. Jedne są bardziej znane, inne może trochę mniej. Zapewniamy jednak, że nie jest to "50 twarzy Greya"...
Grzeszna miłość: Mówi się, że dobrego aktora można poznać po jego poświęceniu dla roli. Okazuje się, że w takim razie Angelina Jolie i Antonio Banderas są genialni w swoim fachu. W 2001 roku wspólnie zagrali w filmie "Grzeszna miłość". Między ich bohaterami nawiązała się mordercza intryga, która przerodziła się w płomienną miłość.
Nagi instynkt: Najsłynniejszy film erotyczny, jaki do tej pory wyszedł na rynku filmowym. W rolach głównych oczywiście legendarna Sharon Stone i Michael Douglas.
Ostatnie tango w Paryżu: Mówi się, że aktorzy, którzy wcielili się w głównych bohaterów, czyli Marlon Brando i Maria Schneider, uprawiali seks na planie. A sceny zawarte w filmie są naprawdę odważne i niekiedy nawet brutalne. Po premierze to odbiło się na psychice aktorki, która musiała odbyć terapię. We Włoszech natomiast zabroniono dystrybucji filmu, a wszystkie jego kopie oficjalnie zniszczono.
Czekając na wyrok: Ten film również wzbudzał wiele kontrowersji. Główna bohaterka, w której postać wcieliła się Halle Berry nieświadomie zakochała się w mężczyźnie, który przeprowadził egzekucję na jej mężu. Jakby tego było mało, połączył ich płomienny romans, w którym nie brakowało odważnych momentów.
Grzeszna miłość: Mówi się, że dobrego aktora można poznać po jego poświęceniu dla roli. Okazuje się, że w takim razie Angelina Jolie i Antonio Banderas są genialni w swoim fachu. W 2001 roku wspólnie zagrali w filmie "Grzeszna miłość". Między ich bohaterami nawiązała się mordercza intryga, która przerodziła się w płomienną miłość.
Nagi instynkt: Najsłynniejszy film erotyczny, jaki do tej pory wyszedł na rynku filmowym. W rolach głównych oczywiście legendarna Sharon Stone i Michael Douglas.
Ostatnie tango w Paryżu: Mówi się, że aktorzy, którzy wcielili się w głównych bohaterów, czyli Marlon Brando i Maria Schneider, uprawiali seks na planie. A sceny zawarte w filmie są naprawdę odważne i niekiedy nawet brutalne. Po premierze to odbiło się na psychice aktorki, która musiała odbyć terapię. We Włoszech natomiast zabroniono dystrybucji filmu, a wszystkie jego kopie oficjalnie zniszczono.
Czekając na wyrok: Ten film również wzbudzał wiele kontrowersji. Główna bohaterka, w której postać wcieliła się Halle Berry nieświadomie zakochała się w mężczyźnie, który przeprowadził egzekucję na jej mężu. Jakby tego było mało, połączył ich płomienny romans, w którym nie brakowało odważnych momentów.
Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 21.11.2020
autor: Jackson
Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 21.11.2020
autor: HjakHajto
Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf
Dodano: 21.11.2020
autor: HjakHajto
Premier podał na konferencji termin ferii zimowych. Odbędą się w jednym terminie w całej Polsce.
czytaj dalej
W sobotę 21 listopada premier Mateusz Morawiecki ujawnił plany rządu na najbliższe ferie zimowe. Wbrew dotychczasowej praktyce, w przyszłym roku uczniowie wszystkich województw mają mieć wolne w tym samym czasie.
Premier przekazał, że decyzją rządu wszystkie województwa będą miały przerwę w nauce między 4 a 17 stycznia. Dodawał, iż nie będą możliwe wyjazdy zimowe na narty. – Jeśli w ferie zostaniemy w domach wszyscy to jest szansa, że 17 stycznia będą się już pojawiać pierwsze dawki szczepionki – zaznaczał szef rządu, podkreślając potrzebę.
Premier przekazał, że decyzją rządu wszystkie województwa będą miały przerwę w nauce między 4 a 17 stycznia. Dodawał, iż nie będą możliwe wyjazdy zimowe na narty. – Jeśli w ferie zostaniemy w domach wszyscy to jest szansa, że 17 stycznia będą się już pojawiać pierwsze dawki szczepionki – zaznaczał szef rządu, podkreślając potrzebę.
Źródło: www.wprost.pl
Dodano: 21.11.2020
autor: MaulWolf