Wszystkie wpisy
Codzienne mycie jest zbędne, a nawet szkodliwe. Specjaliści zalecają, by codziennie myć tylko trzy miejsca: stopy, pachy oraz pachwiny.
czytaj dalej
„O ile nie ukończyłeś właśnie biegu w błocie, jedynymi miejscami, które wymagają codziennego namydlenia, są stopy, pachy i pachwiny. Reszcie ciała wystarczy spłukanie, nawet jeśli jesteś po intensywnym treningu” - informuje Dr Robynne Chutkan, adiunkt dermatologii na Uniwersytecie w Toronto.
Zdaniem specjalistów-dermatologów często się myjąc pozbawiamy skórę naturalnej warstwy ochronnej oraz wysuszamy skórę, co naraża ją na uszkodzenia i podrażnienia.
Zdaniem specjalistów-dermatologów często się myjąc pozbawiamy skórę naturalnej warstwy ochronnej oraz wysuszamy skórę, co naraża ją na uszkodzenia i podrażnienia.
Źródło: www.medonet.pl
Dodano: 06.07.2021
autor: MarcinZbezu
75-letni Paul Alexander z Teksasu od 69 lat żyje zamknięty w tzw. żelaznym płucu. W tym czasie udało mu się skończyć studia, zostać prawnikiem i napisać książkę.
czytaj dalej
Paul zachorował na polio w wieku 6 lat. Choroba uszkodziła jego ośrodkowy układ nerwowy uniemożliwiając oddychanie. Jako 6 latek został umieszczony w tzw. Żelaznym płucu, czyli maszynie, która była w stanie za niego oddychać. W ciągu pierwszych lat choroby Paul mógł opuszczać płuco na kilka godzin dziennie, jednak z czasem okres ten ulec znacznemu skróceniu. Obecnie mężczyzna może opuścić maszynę zaledwie na kilka minut dziennie.
Źródło: portal.abczdrowie.pl
Dodano: 06.07.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
Dodano: 05.07.2021
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
Dodano: 05.07.2021
autor: Jackson
Papier toaletowy został wymyślony i wprowadzony do sprzedaży dopiero w 1857 roku. Dokonał tego Joseph C. Gayetty, którego nazwisko było nadrukowane na każdym arkuszu papieru.
czytaj dalej
Zanim papier toaletowy został wprowadzony do sprzedaży do podcierania używano tkanin, szmat, a także trawy, siana, piasku, wody, śniegu, kamieni lub rąk - w zależności od kraju i panujących warunków atmosferycznych..
Źródło: pl.wikipedia.org
Dodano: 05.07.2021
autor: MarcinZbezu
Para turystów włamała się na teren rezerwatu „Mewia Łacha”, w którym odbywają się lęgi ptaków. Para spacerowała, robiła sobie fotki i wzięła na ręce osłabionego ptaka, który następnego dnia zmarł.
czytaj dalej
O incydencie poinformował fanpage „Chronimy naturę na Wybrzeżu - Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling””.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.
Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
Źródło: www.facebook.com
Dodano: 05.07.2021
autor: MarcinZbezu