cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

Bill Gates i Warren Buffett, czyli jedni z najbogatszych ludzi na świecie, posiadają złote karty McDonald's, dzięki którym mogą jeść ile chcą za darmo w restauracjach McDonald's.
logo-head
Dodano: 17.10.2021
autor: Jackson
Z dziurą ozonową dzieje się coś, czego nikt się nie spodziewał!
logo-head
czytaj dalej
Czy wasze młodzieńcze lata również upłynęły pod znakiem straszenia „dziurą ozonową” i tym, że promieniowanie UV w końcu zacznie być dla nas tak szkodliwe, że Ziemia nie będzie nadawała się do życia, a już na pewno nie do życia na pełnym śłońcu? Jeśli tak, to prawdopodobnie wychowywaliście się w latach 90-tych. Po tym czasie temat jakoś zszedł na drugi plan i zaczęło sie o nim znacznie rzadziej mówić. Dlaczego tak się jednak stało? Z dziurą ozonową zaczęło bowiem dziać się coś, czego niewiele osób się tak naprawdę spodziewało. Zacznijmy jednak od początku. 

Cale zamieszanie ze dziurą ozonową zaczęło się jeszcze w latach 80-tych ubiegłego stulecia. Jej powstawanie było rezultatem emisji do atmosfery znacznej ilości szkodliwych gazów, w tym wyjątkowo szkodliwego chlorofluorowęglowodoru (znanego, jako HCFC). 

W latach 80-tych tego typu związki trafiały niemal do każdej lodówki i do większosci sprayów. Później jednak odkryto, że jego emisja znacznie przyczynia się do powiększania dziury ozonowej, co nie wychodziło nam na dobre. W roku 1987 został ustalony tzw. Protokół Montrealski, który znacznie ograniczył emisję tego typu szkodliwych gazów do atmosfery.

Czy jednak przyniosło to oczekiwane skutki? 

Mało tego, przyniosło to tak zadowalający skutek, że nikt się tego nie spodziewał. Dziura ozonowa obecnie cały czas się zmniejsza. Jeśli tak dalej pójdzie, to „załata” się ona całkowicie już do roku 2060 i nie będzie stanowiła dla nas żadnego zagrożenia. Jeśli więc w przyszłości będziecie się zastanawiać, czy ta czy inna decyzja ustalona przez rząd na rzecz ekologii ma jakikolwiek sens, to przykład dziury ozonowej pokazuje, że ma sens i to bardzo duży. 
Źródło:  www.focus.pl
Dodano: 22.09.2020
autor: MaulWolf
Efekty burzy piaskowej w Dubaju, Zjednoczone Emiraty Arabskie.
logo-head
Dodano: 07.03.2021
Kuchnia Vikinga przygotuje 25.000 posiłków wigilijnych dla potrzebujących starszych osób. Dania zostaną dostarczone pod drzwi seniorów na terenie całej Polski w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia.
logo-head
Dodano: 17.12.2023
Robert Lewandowski został wybrany najlepszym piłkarzem miesiąca w lidze hiszpańskiej.
logo-head
Dodano: 01.03.2024
Jedna trzecia osób w związkach twierdzi, że ich partner jest najbardziej irytującym człowiekiem jakiego znają.
logo-head
Dodano: 28.09.2021
autor: MaulWolf
Zdolność do natychmiastowego reagowania sarkastycznymi i ironicznymi komentarzami jest oznaką zdrowego mózgu.
logo-head
czytaj dalej
Badania pokazują, że sarkazm stymuluje mózg, gdyż wymaga cięższej pracy, by go zrozumieć i zinterpretować. W rozumieniu sarkazmu uczestniczą różne części mózgu współpracujące ze sobą. Autorzy badania uważają, że zrozumienie sarkazmu wymaga całej serii procesów angażujących wiele części mózgu.
Dodano: 10.11.2023
W 2013 roku cztery strażniczki więzienia w Baltimore zostały zapłodnione przez tego samego więźnia.
logo-head
Dodano: 29.07.2021
autor: Jackson
Przez kilka godzin grupa 30 ratowników GOPR i policjantów szukała zaginionego turysty, który odłączył się od grupy w Beskidach. Mężczyznę odnaleziono w nocy - smacznie spał w hotelowym łóżku.
logo-head
czytaj dalej
„W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było ponad 30 ratowników i policjantów. Oprócz działań prowadzonych w terenie, sprawdzono także monitoring, okoliczne szpitale, hotele i pensjonaty. Po północy policjanci ustalili, że 38-latek cały i zdrowy spał w jednym z hoteli na terenie Rabki-Zdroju” – poinformował mł. insp. Sebastian Gleń.

38-letni turysta z Kielc odłączył się od grupy podczas schodzenia ze szczytu Luboń Wielki. Mężczyzna nie wrócił w miejsce, w którym grupa zaparkowała samochody, nie było też z nim kontaktu, bo nie wziął ze sobą telefonu. Inni turyści o zaginięciu poinformowali GOPR. Ratownicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania, zaangażowano psy tropiące, a poszukiwania prowadzono przy pomocy quadów. Jak się ostatecznie okazało - turysta po odłączeniu się od grupy postanowił udać się do hotelu w Rabce Zdroju, by wypocząć.
Źródło:  www.polsatnews.pl
Dodano: 19.10.2021
autor: MarcinZbezu
McDonald's ujawnił tajemnicę odnośnie frytek! Wiadomo jak się je przyrządza.
logo-head
czytaj dalej
McDonald nareszcie ujawnił skrywaną od lat tajemnicę odnośnie frytek. Okazuje się, że są one produkowane w bardzo ciekawy sposób. Sieć barów szybkiej obsługi opublikowała wideo, by udowodnić wszystkim, że frytki są produkowane w 100% z ziemniaków tylko dwóch odmian: Russet Burbank i Shepody. Po tym, jak ziemniaki trafiają na linię produkcyjną, są one krojone, myte i umieszczane w pojemniku z wodą pod wysokim ciśnieniem. Następnie ziemniaki są rozdrabniane na mniejsze kawałki i uwaga, pokrywane 
cukrem! Tak, chodzi bowiem o to, by zapewnić frytkom złocisty kolor. W dalszej kolejności pokrywa się je pirofosforanem sodu, by uniemożliwić im utratę barwy podczas chłodzenia, następnie dodawany jest do nich aromat wołowy, dzięki czemu frytki tak pięknie pachną. Na koniec frytki trafiają do barów McDonald's, gdzie są smażone.

Większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że słynne frytki zawierają również oleje roślinne, takie jak np. olej rzepakowy, olej kukurydziany, olej sojowy, utwardzony olej sojowy, czy naturalny aromat wołowy. Ponadto w składzie frytek znajdziemy dekstrozę, pirofosforan sodu i sól.

Jesteście zaskoczeni?
 
Dodano: 22.11.2020
autor: Jackson
następna strona