Podjęto decyzję w sprawie organizacji Marszu Niepodległości. "Narodowcy" odpowiadają.
czytaj dalej
Jak poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, w związku z negatywną opinią sanepidu, nie wyraża on zgody na organizację Marszu Niepodległości w Warszawie. Opinia inspekcji sanitarnej, o którą również wystąpił wojewoda, wskazuje na trudną sytuację epidemiczną.
W podobnym tonie wypowiada się premier Mateusz Morawiecki. Zaapelował do organizatorów marszów z okazji 11 listopada, by w tym roku go nie organizować. - Nasze zalecenia są jednakowe dla wszystkich, przepisy obowiązują wszystkich i dlatego bardzo proszę i apeluję o powstrzymanie się od tych marszów w tym roku - mówił podczas serii Q&A na Facebooku.
Narodowcy mimo apelu premiera i epidemii koronawirusa zapowiadają, że Marsz Niepodległości odbędzie się 11 listopada. - Oczywiście nie tak, jak w każdym roku, bo czas jest wyjątkowy - powiedział wiceprezes Stowarzyszenia Marszu Niepodległości. Organizatorzy pomijają fakt, że marsz jest zarejestrowanym zgromadzeniem cyklicznym i zgodnie z obowiązującymi przepisami nie może się odbyć.
W podobnym tonie wypowiada się premier Mateusz Morawiecki. Zaapelował do organizatorów marszów z okazji 11 listopada, by w tym roku go nie organizować. - Nasze zalecenia są jednakowe dla wszystkich, przepisy obowiązują wszystkich i dlatego bardzo proszę i apeluję o powstrzymanie się od tych marszów w tym roku - mówił podczas serii Q&A na Facebooku.
Narodowcy mimo apelu premiera i epidemii koronawirusa zapowiadają, że Marsz Niepodległości odbędzie się 11 listopada. - Oczywiście nie tak, jak w każdym roku, bo czas jest wyjątkowy - powiedział wiceprezes Stowarzyszenia Marszu Niepodległości. Organizatorzy pomijają fakt, że marsz jest zarejestrowanym zgromadzeniem cyklicznym i zgodnie z obowiązującymi przepisami nie może się odbyć.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl

Dodano: 06.11.2020
autor: MaulWolf
Zobacz również
Dodano: 31.10.2025
Dodano: 31.10.2025
W Halloween w 1974 roku 8-letni Timothy O’Bryan otrzymał zatrute cukierki i zmarł po ich zjedzeniu. Jak się później okazało, truciznę podał mu jego własny ojciec, który chciał wyłudzić 40 tys. dolarów z polisy ubezpieczeniowej syna, by spłacić długi.
czytaj dalej
Aby odsunąć od siebie podejrzenia, mężczyzna rozdał zatrute słodycze także innym dzieciom, w tym swojej córce, próbując stworzyć pozory działania nieuchwytnego szaleńca, który zatruwa cukierki w czasie Halloween. Plan jednak się nie powiódł - został zdemaskowany i skazany na śmierć. Wyrok wykonano dziesięć lat później w jednym z więzień w Teksasie.

Dodano: 31.10.2025
Dodano: 31.10.2025
Dodano: 31.10.2025