człowiek
Nie jedli mięsa i zrezygnowali z posiadania dzieci, by się nie zestarzeć. Tak wygląda dzisiaj para 60-latków.
czytaj dalej
Lu Songxian i Mai Jingting pochodzą z Chin, gdzie są całkiem popularni, choć szczyt ich sławy przypadł na lata dziewiędziesiąte, to do dzisiaj są celebrytami.
Na początku swojego związku Lu i Mai złożyli sobie obietnicę, że nie będą mieli dzieci oraz nie będą jeść mięsa.
Para twierdzi, że brak dzieci sprawił, że uniknęli dużego stresu, co pozytywnie wpłynęło między innymi na stan ich skóry. Zakochani wciąż wyglądają, jakby byli parą dwudziestokilkuletnich ludzi.
Lu i Mai od 24 lat stawiają na żywność pochodzenia roślinnego i jak mówią ma to z pewnością wpływa na ich wygląd.
Na początku swojego związku Lu i Mai złożyli sobie obietnicę, że nie będą mieli dzieci oraz nie będą jeść mięsa.
Para twierdzi, że brak dzieci sprawił, że uniknęli dużego stresu, co pozytywnie wpłynęło między innymi na stan ich skóry. Zakochani wciąż wyglądają, jakby byli parą dwudziestokilkuletnich ludzi.
Lu i Mai od 24 lat stawiają na żywność pochodzenia roślinnego i jak mówią ma to z pewnością wpływa na ich wygląd.
Dodano: 06.02.2022
Astronauci Mark Lee i Jan Davies pobrali się w tajemnicy 9 miesięcy przed wyruszeniem na misję na pokładzie promu kosmicznego Endeavor. (Podróżowanie małżeństw w kosmos jest zabronione).
czytaj dalej
Gdy poinfmormowali o tym NASA, było już za późno na wyszkolenie zastępstwa, dzięki czemu stali się pierwszym małżeństwem, które znalazło się w kosmosie.
Dodano: 05.02.2022
Stephen Hawking tuż przed śmiercią powiedział co sądzi na temat istnienia Boga.
czytaj dalej
Fizyk Stephen Hawking odszedł z tego świata ponad trzy lata temu. Słynny popularyzator nauki oraz autor „Krótkiej Historii Czasu” poruszył problem istnienia Boga w pośmiertnie wydanej książce pt. „Brief Answers to the Big Questions”.
Opinia fizyka na temat możliwości istnienia potencjalnego stwórcy jest jednoznaczna: „Bóg nie istnieje. Nikt nie kieruje Wszechświatem”. W nowej książce fizyk potwierdza również swoje wcześniejsze wypowiedzi na temat obcych form życia - zdaniem Hawkinga w kosmosie istnieje inteligentne życie poza Ziemią. W pośmiertnie wydanym dziele fizyk nie wyklucza również, że w ciągu najbliższego stulecia nauczymy się podróżować w czasie.
Opinia fizyka na temat możliwości istnienia potencjalnego stwórcy jest jednoznaczna: „Bóg nie istnieje. Nikt nie kieruje Wszechświatem”. W nowej książce fizyk potwierdza również swoje wcześniejsze wypowiedzi na temat obcych form życia - zdaniem Hawkinga w kosmosie istnieje inteligentne życie poza Ziemią. W pośmiertnie wydanym dziele fizyk nie wyklucza również, że w ciągu najbliższego stulecia nauczymy się podróżować w czasie.
Dodano: 04.02.2022
autor: MaulWolf
Dodano: 04.02.2022
autor: Jackson
Jarrett Adams to mężczyzna, który spędził w więzieniu prawie 10 lat. Został niesłusznie skazany za napaść na tle seksualnym.
czytaj dalej
Adams cały czas spędzony w więzieniu poświęcił na naukę prawa, by następnie skutecznie apelować w swojej sprawie i – już po wyjściu – bronić innych niesłusznie skazanych.
Dodano: 01.02.2022
Emerytowany leśnik z Turcji, inżynier Hikmet Kaya stoi przed polem, które zalesił, trzymają w ręku zdjęcie sprzed 41 lat, kiedy zaczynał
czytaj dalej
Dzięki pracom, które trwały 5 lat, posadzono 799 tys. sadzonek sosny czerwonej. Po 40 latach teren zamienił się w bujny las, którego celem było wyeliminowanie zagrożenia powodziowego i osuwiskowego w regionie.
Dodano: 01.02.2022
Baron narkotykowy, Joaquin Guzmán Loera zwany „El Chapo" w 2001 roku uciekł z więzienia w wózku na pranie z przywięziennej pralni.
czytaj dalej
El Chapo dobrze przygotował się do swojej ucieczki, przekupił ok. 70 strażników i inne osoby z personelu więziennego, w tym samego naczelnika. Na same łapówki wydał 2,5 mln dolarów. Co ciekawe swój wyczyn powtórzył w 2015 roku, gdy podczas brania kąpieli wszedł w swojej celi do wcześniej przygotowanego podkopu w więziennej łazience.
Dodano: 01.02.2022
82-letni Billy Standley zmarł na raka płuc 26 stycznia 2014 roku. Przed swoją śmiercią poprosił bliskich, by został pochowany na swoim ukochanym motocyklu.
czytaj dalej
Grupa Harleyowców, do której należał wraz z rodziną zmarłego stanęła na wysokości zadania i nie tylko pochowała mężczyznę i motocykl w jednym grobie, ale zrobiła to w takiej pozycji, w jakiej Billy na nim jeździł.
Dodano: 01.02.2022
autor: Jackson
Frane Selak - Niesamowita historia człowieka, który "oszukał śmierć".
czytaj dalej
Frane Selak to chorwacki nauczyciel muzyki, który rozpoczął swoją pechową passę w 1962 roku w pociągu jadącym z Sarajewa do Dubrownika. Pociąg się wykoleił, a następnie wpadł do lodowatej rzeki. Zginęło wtedy 17 osób, ale nie Selak. Mężczyzna zdołał dopłynąć do brzegu, miał hipotermię i złamaną rękę, ale przeżył i szybko wrócił do formy.
Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.
W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.
W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.
W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.
W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.
W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.
Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia.
Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.
W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.
W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.
W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.
W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.
W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.
Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia.
Dodano: 31.01.2022
Dodano: 31.01.2022
autor: Jackson