człowiek
Baron narkotykowy Pablo Escobar w szczycie kariery przestępczej znalazł się na 7 miejscu listy najbogatszych ludzi na świecie według magazynu Forbes.
czytaj dalej
W najlepszy momencie Escobar zarabiał blisko 8 milonów dolarów dziennie, jego cały majątek wyceniano wtedy na 25 miliardów dolarów. Szacuje się, że kartel z Medellin kontrolował 80% światowego rynku kokainy. Escobar zaproponował też rządowi kolumbijskiemu, że spłaci dług Kolumbii (wynoszący około 20 miliadów dolarów) za to, że nie zostanie wydany Amerykanom, na co rząd jednak nie przystał.
"Oczkiem w głowie" Pablo Escobara była jego posiadłość, która liczyła 20km2. Można było w niej znaleźć między innymi największe prywatne zoo na świecie, pas startowy dla samolotów, tor wyścigowy, czy arenę do walk byków.
"Oczkiem w głowie" Pablo Escobara była jego posiadłość, która liczyła 20km2. Można było w niej znaleźć między innymi największe prywatne zoo na świecie, pas startowy dla samolotów, tor wyścigowy, czy arenę do walk byków.
Dodano: 31.01.2022
autor: MaulWolf
Szwajcar zmienił swoją deklarowaną płeć, aby przejść na wcześniejszą emeryturę.
czytaj dalej
Mieszkaniec kantonu Lucerna wykorzystał najnowsze przepisy. Te weszły w życie od 1 stycznia i umożliwiają zmianę zadeklarowanej płci podczas wizyty w urzędzie stanu cywilnego. Procedura trwa 10 minut i kosztuje 75 franków. Może się jej poddać każda osoba powyżej 16. roku życia.
Władze chcą dać Szwajcarom możliwość samoidentyfikacji płciowej oraz wprowadzenia równości w prawach i tolerancji dla wszystkich obywateli.
Władze chcą dać Szwajcarom możliwość samoidentyfikacji płciowej oraz wprowadzenia równości w prawach i tolerancji dla wszystkich obywateli.
Dodano: 31.01.2022
W 1962 roku 40 letni Anglik, Brendon Grimshaw, postanowił całkowicie zmienić swoje życie. Sprzedał wszystko i kupił za 13.000 dolarów Moyenne, małą, bezludną wyspę na Seszelach. Postanowił spełnić swoje wielkie marzenie.
czytaj dalej
Do czasów wykupienia przez niego wyspy, była ona niezamieszkana przez ponad 50 lat. Brendon zatrudnił współpracownika, Rene Lafortena i razem rozpoczęli przebudowę wyspy.
Przez 39 lat panowie zasadzili własnymi rękami ponad 16 000 drzew i zbudowali nowe szlaki o łącznej długości 5 kilometrów.
Zanim Brendon skończył 81 lat, udało mu się sprowadzić na wyspę ponad 2000 gatunków ptaków oraz stworzył warunki życiowe dla 100 żółwi olbrzymich, którym groziło wyginięcie. Dzięki wysiłkom Grimshawa na tej niegdyś bezludnej wyspie znajduje się aktualnie 2/3 całej fauny Seszeli. Opuszczony kawałek ziemi przemienił w prawdziwy raj.
Książę Arabii Saudyjskiej zaproponował Brendanowi 50 milionów dolarów za wyspę, Anglik odmówił tłumacząc się, że nie chce, by ta wyspa zmieniła się w kolejny wielki ośrodek wypoczynkowy. "Chcę żeby wyspa pozostała parkiem narodowym." - odpowiedział.
Brendon Grimshaw zmarł w lipcu 2012 roku. Był szczęśliwy.
Przez 39 lat panowie zasadzili własnymi rękami ponad 16 000 drzew i zbudowali nowe szlaki o łącznej długości 5 kilometrów.
Zanim Brendon skończył 81 lat, udało mu się sprowadzić na wyspę ponad 2000 gatunków ptaków oraz stworzył warunki życiowe dla 100 żółwi olbrzymich, którym groziło wyginięcie. Dzięki wysiłkom Grimshawa na tej niegdyś bezludnej wyspie znajduje się aktualnie 2/3 całej fauny Seszeli. Opuszczony kawałek ziemi przemienił w prawdziwy raj.
Książę Arabii Saudyjskiej zaproponował Brendanowi 50 milionów dolarów za wyspę, Anglik odmówił tłumacząc się, że nie chce, by ta wyspa zmieniła się w kolejny wielki ośrodek wypoczynkowy. "Chcę żeby wyspa pozostała parkiem narodowym." - odpowiedział.
Brendon Grimshaw zmarł w lipcu 2012 roku. Był szczęśliwy.
Dodano: 30.01.2022
autor: MaulWolf
Anya Pogharian to Kanadyjka, która w wieku 17 lat stworzyła tanią i przenośną maszynę do dializy.
czytaj dalej
Koszt stworzenia maszyny, która w ciągu 25 minut może przefiltrować 4 litry krwi wyniósł zaledwie 500 dolarów. W tym czasie takie urządzenie kosztowało zazwyczaj 30000 dolarów.
Dodano: 30.01.2022
autor: Jackson
Dodano: 30.01.2022
autor: Jackson
Królową Elżbietę II zna właściwie każdy człowiek na świecie. Nie rozpoznali jej tylko, rozmawiając z nią, amerykańscy turyści, którzy myśleli, że to miejscowa staruszka.
czytaj dalej
Monarchini przebywała w asyście swojego pełnomocnika ds. bezpieczeństwa Richarda Griffina w swojej posiadłości w hrabstwie Aberdeenshire.
Elżbieta II szła w płaszczu przeciwdeszczowym pobliżu swojego zamku Balmoral. Amerykanie, którzy nie rozpoznali brytyjskiej królowej, zapytali ją, czy jest miejscową i czy kiedykolwiek spotkała w tym rejonie królową.
Elżbieta II odpowiedziała, że rzeczywiście ma w pobliżu dom i że ona osobiście królwej nie widziała, ale ten policjant tak - wskazując na ochroniarza Richarda, który zapewnia bezpieczeństwo rodzinie królewskiej od ponad 30 lat.
Elżbieta II szła w płaszczu przeciwdeszczowym pobliżu swojego zamku Balmoral. Amerykanie, którzy nie rozpoznali brytyjskiej królowej, zapytali ją, czy jest miejscową i czy kiedykolwiek spotkała w tym rejonie królową.
Elżbieta II odpowiedziała, że rzeczywiście ma w pobliżu dom i że ona osobiście królwej nie widziała, ale ten policjant tak - wskazując na ochroniarza Richarda, który zapewnia bezpieczeństwo rodzinie królewskiej od ponad 30 lat.
Dodano: 29.01.2022
autor: MaulWolf
Na Islandii prawie nie ma dzieci z zespołem downa. Dlaczego?
czytaj dalej
Jeśli w Islandii rodzi się dziecko chore na zespół Downa, jest to skutek pomyłki lekarza. Odkąd kraj wprowadził badania prenatalne w kierunku wykrycia wad płodu zdecydowana większość kobiet ciężarnych, które otrzymały pozytywny wynik, zdecydowała się przerwać ciążę.
Na Isnaldii rodzą się średnio dwie osoby z zespołem Downa rocznie, zdarzają się też lata, gdy nie ma ich w ogóle – podsumował dr Peter McParland z National Maternity Hospital.
Tendencja ta dotyczy nie tylko Islandii. Przewiduje się, że w Danii już za 10 lat zjawisko tej wady genetycznej niemalże całkowicie zniknie ze społeczeństwa. Podobną sytuację możemy zaobserwować we Francji czy Stanach Zjednoczonych.
"Te wyniki rozpoczęły burzliwą światową dyskusję na temat słuszności postępowania islandzkich kobiet. Islandia nie zwalcza samego schorzenia, ale zabija osoby zmagające się z zespołem Downa. A to wielka różnica" – mówi aktorka Patricia Heaton, która nie kryje oburzenia.
Z jednej strony pojawiają się głosy:
„Islandia stała się pierwszym krajem, który pochwalił się eksterminacją dzieci z Downem”, „Dania chce „oczyścić” kraj”.
Przeciwnicy takiego postępowania odwołują się do statystyk podanych przez NBC News, które wykazują, że:
99% osób z zespołem Downa jest zadowolonych ze swojego życia.
97% akceptuje swoją sytuację.
96% akceptuje swój wygląd.
Pada tam również ciekawe stwierdzenie:
„Statycznie znaczna większość osób z zespołem Downa to szczęśliwi, zadowoleni i kochający członkowie społeczeństwa – to coś, czego nie można powiedzieć o osobach urodzonych bez niepełnosprawności”.
Dodano: 27.01.2022
autor: Jackson
Poznajcie Kristel, "nawróconą" mięsożerną, która prawie 4 lata była weganką, aż zrozumiała, że jej to nie służy i wróciła do jedzenia mięsa.
czytaj dalej
Kristal udostępniła w sieci dwa zdjęcia, które opisują jej samopoczucie na diecie wegańskiej i tej, która w swoim składzie ma mięso.
Dziewczyna napisała: "Po lewej, weganka od prawie 4 lat, dieta bogata w owoce i warzywa"
"Po prawej trzy tygodnie na diecie bogatej w mięso. Poprawiła mi się cera i twarz nie jest opuchnięta. Jednak najlepsze jest to, że przestałam się czuć umierająca" - napisała na Twitterze.
Dziewczyna napisała: "Po lewej, weganka od prawie 4 lat, dieta bogata w owoce i warzywa"
"Po prawej trzy tygodnie na diecie bogatej w mięso. Poprawiła mi się cera i twarz nie jest opuchnięta. Jednak najlepsze jest to, że przestałam się czuć umierająca" - napisała na Twitterze.
Dodano: 26.01.2022
Nigeryjski pastor Frank Kabele twierdził, że doznał objawienia i dzięki sile swej wiary jest w stanie powtórzyć cuda, których dokonywał Jezus.
czytaj dalej
Mężczyzna postanowił udowodnić to chodzeniem po wodzie. Zebrał więc wiernych na plaży i wszedł do oceanu. Po chwili zniknął pod wodą i już się nie wynurzył.
Dodano: 26.01.2022
Daniela Liverani z Edynburga doświadczała krwawień z nosa, ale to bagatelizowała. Pewnego razu, gdy brała prysznic zauważyła, że coś porusza się w jej nozdrzach. Udała się do lekarza, który wyciągnął z jej nosa 7,5 cm pijawkę.
czytaj dalej
Okazało się, że ogromna pijawka była "pamiątką", którą Daniela przywiozła z wakacji, które spędziła w Azji Południowo-Wschodniej.
To, co przydarzyło się turystce jest określane jako hirudiniasis, czyli stan, w którym pijawki przyczepiają się do skóry człowieka, lub zasiedlają wnętrze jamy ustnej lub nosa.
To, co przydarzyło się turystce jest określane jako hirudiniasis, czyli stan, w którym pijawki przyczepiają się do skóry człowieka, lub zasiedlają wnętrze jamy ustnej lub nosa.
Dodano: 25.01.2022