Najlepsze wpisy
Lotito cierpiał na pica, czyli zaburzenia psychiczne polegające na spożywaniu substancji niejadalnych. Dodatkowo mężczyzna miał wyjątkowo grubą wyściółkę jelit i żołądka, co pozwalało mu spożywać ostre przedmioty bez obrażeń.
Podczas swoich występów artysta zjadał rowery, wózki sklepowe, telewizory, komputery, narty, trumny oraz wspomniany wyżej samolot. Wszystkie te przedmioty były oczywiście wcześniej dzielone na części, tak aby zmieściły się w ustach Lotito. Niezwykły smakosz twierdził, że nie odczuwa żadnych dolegliwości związanych ze swoją oryginalna dietą. Dziennie Lotito spożywał około 1 kilograma metalu, a przed jedzeniem wypijał duże ilości oleju mineralnego, który ułatwiał mu przełykanie. Lotito zmarł z przyczyn naturalnych 25 czerwca 2007 roku, dziesięć dni po 57. urodzinach.
„Dziś trudny dla mnie dzień. Jak i dla każdej kobiety, ale nie będę już tutaj dodatkowo poruszała tego tematu, bo wszystko macie w stories. Jest mi zwyczajnie przykro, że kraj który tak kocham robi nam taką krzywdę. Chcę mieć wybór. Nie pozostaje mi nic innego, jak osłodzić sobie ten dzień! Zdecydowanie moje ulubione batony! Pamiętajcie o rabacie z kodem: fitrodzinka na wszystkie słodycze, witaminy i suplementy” – tak influencerka i trenerka personalna posługująca się nickiem Fitbadurka zareklamowała swój dietetyczny sposób na pozbycie się brzuszka.
Pod tą reklamą batonów młoda instagramerka zamieściła takie hasztagi: #wyroknakobiety #piekłokobiet #prawaczlowieka i #prawakobiet #legalnaaborcja.
Autorem tych wiadomości jest zły demon, który opanował jej duszę - mówi ksiądz. - Często właściciele telefonów nie wiedzą, z czym mają do czynienia, otrzymując takie wiadomości. Jednak ta sprawa jest jasna - dodaje.
Ojciec Rajchel twierdzi, że diabeł nie boi się używać nowych technologii do kontaktu z człowiekiem. Zwraca uwagę, że to najprostszy sposób na niezauważalne dotarcie do niego.
"Australian Times" przytacza kilka wiadomości, które ksiądz otrzymał na swój telefon. "Ona nigdy nie wyrwie się z tego piekła. Jest moja. Ktokolwiek będzie się za nią modlił, umrze" - brzmiała jedna z nich. Po odpowiedzi na SMS ksiądz otrzymał wiadomość zwrotną. "Zamknij się kaznodziejo. Jesteś idiotą, nie umiesz nawet siebie ocalić. Ty żałosny, stary klecho".
To nie jedyny polski ksiądz, który zasłynął z smsowania z diabłem. W maju media obiegła informacja o księdzu Michale Olszewskim, który mówił, że szatan wysyła mu smsy i wypędza diabła salcesonem...
Opowiadał też o kobiecie, która miała nabrzmiały brzuch, jakby była w ciąży, a nosiła w sobie 240 duchów m.in. ducha homeopatii. Wiem, że to brzmi, jakbym uciekł z psychiatryka – przyznaje w rozmowie z "Dużym Formatem". – Wtedy niektórzy mi mówili, by o tym nie mówić, bo ktoś, kto tego nie doświadczył, nigdy tego nie zrozumie.