cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Mężczyzna od ponad roku przebywa na kwarantannie. W tym czasie wykonał 78 testów, które były pozytywne.
logo-head
czytaj dalej

Muzzafer Kayasan, to pacjent z białaczką, u którego po raz pierwszy zdiagnozowano Covid-19 w listopadzie 2020 roku. Mężczyzna został przyjęty do szpitala z objawami koronawirusa, po dwóch tygodniach został z niego wypisany, gdyż jego stan się poprawił. Muzzafer wrócił do swojego domu w dzielnicy Sariyer w Stambule, czekając na pełne wyzdrowienie w samoizolacji.

Ale to był dopiero początek jego długiego "więzienia". 

Zgodnie tureckimi obostrzeniami Covid-19, samoizolacja kończy się po dwóch tygodniach, jeśli wynik przeprowadzonego testu okaże się negatywny. Jednak wszystkie 78 testów, które przeszedł Kayasan, wykazały, że nadal w jego organizmie znajduje się SARS-COV-2. Mężczyzna do tej pory spędził dziewięć miesięcy w szpitalu i kolejne pięć miesięcy w domu w samoizolacji - poinforomowała lokalna agencja prasowa.

Pan Kayasan zaapelował do władz, aby znalazły rozwiązanie jego sytuacji. Mężczyzna podkreśla, że ciągłe przebywanie w samoizolacji ograniczyło jego życie towarzyskie i obiło się na jego zdrowiu psychicznym. Turek jest odcięty od swojej rodziny, ma jedynie sporadyczny kontakt ze swoją żoną i jednym z synów. Co ciekawe, po każdej takiej wizycie członkowie jego rodziny przechodzą testy, które za każdym razem są negatywne. 

Lekarze uważają, że sytuacja Pana Kayasana spowodowana jest jego słabym układem odpornościowy.  

 

Dodano: 08.02.2022
autor: Jackson

Zobacz również

Firma Colian wstrzymała produkcję oranżady Hellena, by produkować wodę pitną dla powodzian.
logo-head
Dodano: 20.09.2024
Wczoraj minęło 19 lat od premiery serialu „Jak poznałem waszą matkę?”.
logo-head
Dodano: 20.09.2024
Dzisiaj obchodzimy Dzień Parówki.
logo-head
Dodano: 20.09.2024
Emerytka z Rumunii przez dekady wykorzystywała kamień jako stoper do drzwi. Okazało się kamień to tak naprawdę jeden z największych znalezionych bursztynów o wartości przekraczającej milion dolarów.
logo-head
czytaj dalej

Lata temu starsza mieszkanka wsi Colti położonej w historycznej prowincji Muntenia na rumuńskiej Wołoszczyźnie znalazła w strumieniu sporej wielkości kamień. Zaniosła go do domu, gdzie przez dziesiątki lat służył jej jako podpórka do drzwi. Kiedy kobieta zmarła w 1991 roku, jeden z krewnych przekazał bryłę ważącą 3,5 kg Muzeum Bursztynu w Colti z zamiarem sprzedaży. 

Dodano: 19.09.2024
Tak zwani taggerzy oglądają wszystkie pozycje z oferty Netflixa i dodają do nich słowa kluczowe (tagi).
logo-head
Dodano: 19.09.2024