Rhoades został skazany tylko za kilka swoich przestępstw, podejrzewa się jednak, że mógł zabić nawet około 50 osób. Gdyby nie przypadek, prawdopodobnie nigdy nie zostałby złapany. 1 kwietnia 1990 roku Mike Miller, oficer policji stanowej, zatrzymał się, ponieważ zauważył stojącą na poboczu ciężarówkę, która miała włączone światła awaryjne. Mike pomyślał, że kierowca może potrzebować pomocy. Nie spodziewał się tego, co udało mu się odkryć.
Miller zapukał w szybę pojazdu i natychmiast usłyszał kobiecy krzyk. Potem ukazał się kierowca, czyli właśnie 44-letni wtedy Rhoades. Mężczyzna starał się wmówić policjantowi, że w ciężarówce nie stało się nic niezgodnego z prawem, a jedynie on i kobieta „bawią się” za obopólną zgodą.
Oficer nie uwierzył jednak w te tłumaczenia i postanowił zbadać sytuację. Zakuł w kajdanki podejrzanego i sprawdził wnętrze samochodu. Okazało się, że w ciężarówce urządzona była sala tortur – do ściany i do sufitu za pomocą haków przywiązana została naga kobieta nosząca na ciele ślady bicia (siniaki oraz pręgi), jej nogi i ręce skute były kajdankami, a w ustach miała ona końską uzdę. Włosy na głowie ofiary zostały ścięte przez sprawcę, zaś jej włosy łonowe zgolone.
Znalezioną i uratowaną kobietą okazała się Lisa Pennal. Rhoades wziął ją jako autostopowiczkę – na początku zachowywał się bardzo uprzejmie, jego wewnętrzna bestia ujawniła się, gdy dziewczyna w trasie zasnęła. W trakcie kilku dni niewoli Lisa była torturowana przy pomocy licznych akcesoriów, jakie zwyrodnialec trzymał w swojej walizce. Między innymi były to: zatrzaski, pejcze, szpilki do przebijania sutków itd.
Po sprawdzeniu wnętrza wspomnianej walizki policjanci nie tylko zatrzymali Rhoadesa za to, co zrobił Lisie Pennal, ale zaczęli drążyć temat. Okazało się, że w innym stanie kilka tygodni przed sprawą Lisy miało miejsce bardzo podobne zdarzenie. Kierowca ciężarówki porwał osiemnastolatkę Shanę Hotts i dręczył ją przez kilka tygodni, a także ściął jej włosy i ogolił okolice intymne. Niestety Shana nie rozpoznała Roberta Rhoadesa podczas okazania.
Policjanci utwierdzili się jednak w przekonaniu, że mają do czynienia z seryjnym przestępcą, być może także mordercą. Agenci federalni przeszukali mieszkanie Roberta, gdy ten przebywał jeszcze w areszcie i znaleźli tam sporo poszlak – między innymi ręczniki z krwią, damską bieliznę oraz sporo zdjęć kobiet – wśród nich zdjęcia przerażonej młodej dziewczyny w czarnej sukience.
Wtedy nie było jeszcze wiadomo, że fotografia na tle stodoły była ostatnim zdjęciem tej dziewczyny. Policja nie znała też tożsamości nastolatki. Kolejny raz jedynie przypadek spowodował, że agent zajmujący się sprawą Rhoadesa zaznajomił się z historią zaginionej w 1990 roku Reginy Kay Walters, która zastała znaleziona martwa kilka miesięcy po zniknięciu właśnie w stodole ze zdjęcia.
Szyja tej 14-letniej dziewczynki była aż 16 razy owinięta metalowym drutem, Regina miała ścięte włosy i wydepilowane okolice intymne. Podobieństwo do zachowań Rhoadesa nasuwało się natychmiastowo.
Widoczne na zdjęciu: buty, biżuteria oraz czarna sukienka nie należały do zabitej, morderca zmusił ją do ich założenia. Zdjęcie, które Rhoedes zrobił Reginie, zanim przystąpił do jej duszenia, jest niezwykle przejmujące, zwłaszcza że dziewczyna miała jedynie 14 lat, a nim wsiadła do ciężarówki Rhoadesa, planowała rozpocząć nowe życie, uciekając z chłopakiem z przemocowego domu. Ani ona, ani jej chłopak nie mieli już jednak szans na szczęście.
Ricky (chłopak Reginy) zginął niemal od razu po złapaniu stopa, został zastrzelony, a jego ciało odnaleziono dopiero w 1991 roku. Mało tego, Ricky został zaocznie skazany w sprawie zaginięcia Reginy. Zanim odkryto prawdę, uważano bowiem, ze skoro zniknął, to zapewne ma z tym coś wspólnego. Jeszcze bardziej przykre jest, że rodzice chłopaka nigdy nie zgłosili jego zaginięcia i jego zwłoki zostały zidentyfikowane dopiero kilkanaście lat po ich odnalezieniu.
Regina natomiast żyła nieco dłużej – Rhoades przetrzymywał ją przez kilka tygodni, w tym czasie wielokrotnie gwałcąc i torturując. Po jej śmierci zabójca nękał telefonami ojca dziewczyny przez wiele miesięcy. Dzwonił do pracy oraz na prywatny numer, wyznał też, że „wprowadził w niej trochę zmian”. Gdy ojciec zapytał, czy córka żyję, zabójca zerwał połączenie. Potem w śledztwie odnalazł się w rzeczach Rhoadesa pamiętnik Reginy z zapisanymi telefonami, w tym telefonami jej ojca – był to kolejny dowód obciążający Rhoadesa.
W roku 1994 Roberta skazano na dożywocie. Regina i Ricky nie byli jednak jedyni. Prawdopodobnie Rhoades zabił znacznie więcej osób. Przypuszczenia te są wysuwane na podstawie udokumentowanych tras jego ciężarówki oraz jego własnych słów na temat zadawania cierpienia kobietom przez 15 lat.
Obecnie morderca autostopowiczów odsiaduje wyroki w stanie Illinois, a rzeczywista liczba jego morderstw jest nadal owiana tajemnicą.
Zobacz również
Dziś Okunoshima jest niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyż mieszkają na niej wyłącznie króliki, można się na nią dostać jedynie promem.