cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Pamiętacie dziewczynę, która urodziła dziecko w wieku 11 lat? Oto jak potoczyły się jej losy.
logo-head
czytaj dalej
Tressa Middleton zaszła w ciąże mając 11 lat. Brytyjka padła ofiarą wykorzystywania seksualnego, jej oprawcą był starszy brat. To on zgwałcił ją, gdy miała zaledwie 11 lat. Ponieważ Tressa nie potrafiła zatroszczyć się o córkę, odebrano jej prawa rodzicielskie. Dziewczynka trafiła do adopcji. Middleton nie potrafiła się z tym pogodzić. Zaczęła nadużywać alkoholu i brać narkotyki. 

Następne trzy lata, Middleton pamięta jak przez mgłę – każdy dzień zaczynała od działki heroiny i alkoholu. Udało jej się wyjść na prostą dzięki miłości swojego obecnego narzeczonego Darrena, z którym jest od siedmiu lat. – Jest moją opoką. 

Będąc narzeczoną  Darrena, ponownie zaszła w ciążę, ale poroniła. Przyznała, że wtedy ponownie wróciły wspomnienia z pierwszej ciąży. – Przypomniało mi się, jak byłam przerażona i zdezorientowana – powiedziała Tressa. Po ponad roku starań Middleton w końcu zaszła w ciążę i urodziła zdrowe dziecko. Zmieniła swoje życie, odstawiła używki i teraz podkreśla, że chce być najlepszą mamą dla małej Arihanny.
Źródło:  mamadu.pl
Dodano: 08.11.2020
autor: MaulWolf
Naukowcy odkryli coś, przez co męskie przyrodzenie autentycznie się zmniejsza i na pewno masz to w kuchni.
logo-head
czytaj dalej
Pewnie niejednokrotnie słyszeliście już o tym, że są rzeczy, które są w stanie realnie zmniejszyć coś... na przykład wasz wzrost. Mówi się, że jeśli ktoś pali papierosy w okresie dojrzewania, to na pewno nie urośnie aż tyle, ile urosnąć powinien. Ma to też związek z wieloma przesądami. Niektórzy uważają nawet, że nie urośniemy również wtedy, kiedy leżymy, a ktoś zrobi nad nami krok i w ten sposób nad nami przejdzie. 

Oczywiście większość tego typu rewelacji można schować między bajki, ponieważ nie mają one żadnego potwierdzenia. Jednak naukowcy z Włoch przeprowadzili niedawno badania, których wyniki wyraźnie pokazują, że każdy z nas posiada w domu coś, co odpowiedzialne jest za zmniejszanie się męskich narządów płciowych i tym razem jest to prawda. 

Panowie, bójcie się! O czym jednak konkretnie mowa? 

Mowa o perfluorowęglowodorze (PFC). Związek ten możemy znaleźć m.in. w patelniach z nieprzywierającą powłoką, wodoodpornym ubraniu oraz w pojemnikach na żywność z powłoką odporną na tłuszcz. Jak to jednak ma się do kurczenia penisów? 

W przypadku dorosłych mężczyzn ryzyko nie jest już tak duże. Najbardziej narażeni są chłopcy w łonie matki oraz nastolatkowie. Badania wykazały, że ekspozycja w trakcie ciąży wiąże się ze zmniejszeniem długości penisa o ponad centymetr. 

Jeśli natomiast chłopiec w okresie dojrzewania jest szczególnie narażony na kontakt z PFC, to jego penis nie osiągnie takich rozmiarów, jak powinien. Będzie on o całe 12,5% krótszy oraz o 6,3% węższy. 

Badania objęły łącznie 383 mężczyzn, których średnia wieku wynosiła 18 lat. Miały one miejsce w okolicach University of Padua, które szczególnie znane są z wysokiego stężenia PFC obecnego w powietrzu. 

Krótki penis to jednak nie jedyny problem, jaki wiąże się z nadmierną ekspozycją na PFC. Można tu również wymienić niską wagę urodzeniową, wysoki cholesterol oraz wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na raka pęcherza moczowego. 

Związek chemiczny wchłaniany jest przez organizm zarówno z wody, jedzenia, jak i z powietrza. Występuje on bowiem również w stanie lotnym. Jest szczególnie niebezpieczny i w bardzo dużym stopniu przyczynia się do powstawania efektu cieplarnianego. Jest w tym znacznie bardziej niebezpieczny niż dwutlenek węgla. 

Producenci jednak coraz częściej odchodzą od używania PFC. W większości patelni teflonowych nie jest już obecny od kilku lat. Nie wszyscy producenci się jednak do tego stosują. Należy więc zwracać na to uwagę. 
Źródło:  wiedzoholik.pl
Dodano: 08.11.2020
autor: Jackson
W 1980 roku zawieszono kilku pracowników szpitala w Las Vegas, ponieważ obstawiali zgony pacjentów.
logo-head
Dodano: 08.11.2020
autor: HjakHajto
Podczas wykonywania prac na cmentarzu przez sześciu więźniów, ich strażnik stracił przytomność. Więźniowie zamiast wziąć samochód strażnika i uciec, uratowali mu życie.
logo-head
Dodano: 08.11.2020
autor: MaulWolf
Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który wydał własny album muzyczny.
logo-head
Dodano: 08.11.2020
autor: HjakHajto
Jeśli masz ogromną potrzebę przebywania w łóżku w pozycji leżącej, to cierpisz na clinomanię. Ludzie zmagający się z tą przypadłością uwielbiają spędzać całe dni w łóżku.
logo-head
Dodano: 08.11.2020
autor: MaulWolf
Ferrero jest właścicielem Nutelli, dlatego wewnątrz czekoladek Ferrero Rocher znajduje się prawdziwa Nutella.
logo-head
Dodano: 08.11.2020
autor: MaulWolf
Bez maseczki w sklepie nie zrobisz zakupów - w Sejmie przegłosowana została ustawa, umożliwiająca odmówienie sprzedaży klientowi, który nie ma zakrytych ust i nosa.
logo-head
czytaj dalej
Po wielu miesiącach udało się dojść do porozumienia w sprawie zakrywania ust i nosa w sklepach w związku z trwającą w naszym kraju pandemią koronawirusa. Od teraz każda placówka handlowa będzie miała prawo odmówić obsługi klientom ignorującym zakaz zakrywania nosa i ust.

W sejmie przeprowadzono nowelizację ustawy, zgodnie z którą nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa będzie stanowiło uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży.
Źródło:  tvn24.pl
Dodano: 08.11.2020
autor: MarcinZbezu
W polskiej i słowackiej części Tatr żyją dokładnie 983 kozice.
logo-head
czytaj dalej
Akcja liczenia kozic w Tatrach jest organizowana dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Tegoroczne jesienne liczenie nie dało niestety zadowalających rezultatów - "Być może wiele kozic chowało się w skalnych, zacienionych zakamarkach, gdzie trudno było je zaobserwować. Można przypuszczać, że wiele osobników nie zostało przez to odnotowanych” - ocenił zoolog z Lasów Państwowych TANAP Józef Hybler. Ostatni raz tak mało kozic w Tatrach zanotowano jesienią 2011 roku.
Źródło:  naukawpolsce.pap.pl
Dodano: 08.11.2020
autor: MarcinZbezu
Członek rodziny Karola Fijołka przekazał informację na co zmarł uczestnik "Hell's Kitchen".
logo-head
czytaj dalej

Do tej pory nie było wiadomo, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Prawdę wyjawił członek rodziny Karola. Uczestnik Hell's Kitchen zachorował na koronawirusa, który doprowadził do zapalenia płuc, a następnie śmierci 31-letniego mężczyzny. Należy również zwrócić uwagę, że Karol od dziecka chorował na cukrzycę typu II. 

„Ze smutkiem zmuszony jestem potwierdzić że Karol Fiołek, brat mojej mamy, zmarł w wieku 31 lat, wczesnym rankiem trzeciego listopada. Od kilku lat mieszkał i pracował w okolicach Bielska Białej. Drugiego października Karol, przebywając w domu poczuł się gorzej. Wezwał karetkę po czym stracił przytomnośc. Przytomnosci tej nie odzyskał aż do końca. Jak się okazało, zachorował na covid, który wywołał zapalenie płuc. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu w Gozdowie w województwie wielkopolskim w sobotę 7 listopada o godzinie 13:00.” – czytamy w opublikowanym wpisie na Facebooku.

Dodano: 07.11.2020
autor: HjakHajto
następna strona