przyroda


Do szpitala dla zwierząt w Knutsford zgłosiła się kobieta z, jak twierdziła, "małym jeżem". Weterynarzom wytłumaczyła, że znalazła "zwierzę" poprzedniej nocy. Leżało na chodniku bez ruchu, więc postanowiła je przygarnąć. Okazało się, że jeż jest puchatym pomponem od czapki.



Ta historia jest o miłości człowieka do psa. Monty miał 10 lat, chorował na białaczkę. Mimo tego, że w pewnym momencie znacznie mu się polepszyło, nowotwór wrócił ze znacznie większą siłą. Pies odszedł bardzo szybko, a jego pan mu towarzyszył.






Posiadanie konopi indyjskich powyżej 25 g w miejscu publicznym będzie zabronione, natomiast jeśli chodzi o hodowlę, to w domu będzie można mieć maksymalnie trzy takie rośliny.



Okazało się, że to balon w kształcie łabędzia, który zahaczył się o gałęzie drzew. Doczepiono do niego liścik w języku szwedzkim.
"Hej! Cieszę się, że to właśnie Ty mnie znalazłeś. Ten list wysyłamy tym balonem w dniu naszego ślubu 16 czerwca 2022. Chcemy dzielić się naszą miłością tego dnia. Więc jeśli znalazłeś ten balon, odezwij się do nas. Wyślemy prezent jako podziękowanie. Anton & Mia ………Adres…………telefon……" - brzmiała jego treść.









