Najlepsze wpisy
Dodano: 27.10.2021
autor: Jackson
Dodano: 17.09.2021
autor: Jackson
Dodano: 18.03.2021
Najstarsza sprzedawczyni w Krakowie ma 92 lata i ciągle pracuje. Pani Janina Bajek zaczęła pracować jako sprzedawczyni szczawu w wieku 9 lat.
czytaj dalej
Obecnie pani Janina prowadzi sklep ze sprzętem elektrycznym oraz obuwiem na ulicy Kalwaryjskiej w Krakowie. W tym miejscu prowadzi swój biznes już od 46 lat.
„Zaczęłam pracować, gdy miałam dziewięć lat. Ojciec poszedł na wojnę, więc trzeba było się wziąć do roboty. Sprzedawałam szczaw, który zbierałam nad Rudawą. Później koleżanki przynosiły mi dętki do roweru, składałam je z wentylami i sprzedawałam. Kupowałam też dętki samochodowe, cięłam na krótkie, cienkie, żeby nadawały się do piłeczek, majtek, na podwiązki. Wojna, nic przecież wtedy nie było. Oprócz tego zbierałam do domu węgiel, który wyrzucali kolejarze na tory. Jak już byłam starsza, chodziłam po wsiach i sprzedawałam sacharynę, tytoń, włóczkę, podeszwy pod buty. To wszystko miałam w plecaku jako dwunastoletnia dziewczynka. Działałam na zasadzie handlu wymiennego. Biedni byli ci ludzie, chaty ledwo stały, wszędzie błoto po kolana, a nigdy mnie nie oszukali” - opowiada pani Janina w wywiadzie dla krowoderska.pl.
„Zaczęłam pracować, gdy miałam dziewięć lat. Ojciec poszedł na wojnę, więc trzeba było się wziąć do roboty. Sprzedawałam szczaw, który zbierałam nad Rudawą. Później koleżanki przynosiły mi dętki do roweru, składałam je z wentylami i sprzedawałam. Kupowałam też dętki samochodowe, cięłam na krótkie, cienkie, żeby nadawały się do piłeczek, majtek, na podwiązki. Wojna, nic przecież wtedy nie było. Oprócz tego zbierałam do domu węgiel, który wyrzucali kolejarze na tory. Jak już byłam starsza, chodziłam po wsiach i sprzedawałam sacharynę, tytoń, włóczkę, podeszwy pod buty. To wszystko miałam w plecaku jako dwunastoletnia dziewczynka. Działałam na zasadzie handlu wymiennego. Biedni byli ci ludzie, chaty ledwo stały, wszędzie błoto po kolana, a nigdy mnie nie oszukali” - opowiada pani Janina w wywiadzie dla krowoderska.pl.
Źródło: www.onet.pl
Dodano: 04.08.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 16.07.2021
autor: Jackson
Dodano: 15.09.2020
autor: Jackson
Dodano: 16.12.2021
autor: HjakHajto
Dodano: 24.11.2021
autor: Jackson
Kobiety żyjące samotnie są szczęśliwsze, niż kobiety żyjące w związku i posiadające dzieci. Singielki też mają wiekszą szansę na dłuższe życie, niż kobiety będące w związkach i posiadające dzieci.
czytaj dalej
Co ciekawe, odwrotna korelacja ma miejsce w przypadku mężczyzn.
"Mężczyzna, który decyduje się na małżeństwo, podejmuje mniej ryzykownych decyzji, najczęściej zarabiają więcej pieniędzy i żyją trochę dłużej niż ich nieżonaci i bezdzietni koledzy. Natomiast kobiety, które wychodzą za mąż, dużo częściej umierają wcześniej, niż ich niezamężne koleżanki. Najzdrowsze i najszczęśliwsze w społeczeństwie są kobiety, które nigdy nie wyszły za mąż i nie miały dzieci" - mówi profesor nauk behawioralnych, Paul Dolan.
"Mężczyzna, który decyduje się na małżeństwo, podejmuje mniej ryzykownych decyzji, najczęściej zarabiają więcej pieniędzy i żyją trochę dłużej niż ich nieżonaci i bezdzietni koledzy. Natomiast kobiety, które wychodzą za mąż, dużo częściej umierają wcześniej, niż ich niezamężne koleżanki. Najzdrowsze i najszczęśliwsze w społeczeństwie są kobiety, które nigdy nie wyszły za mąż i nie miały dzieci" - mówi profesor nauk behawioralnych, Paul Dolan.
Źródło: www.businessinsider.com
Dodano: 25.11.2021
autor: MarcinZbezu
Dodano: 07.08.2021
autor: Jackson