Najlepsze wpisy
Purja 16 stycznia 2021 roku przewodził zespołowi 10 Szerpów którzy jako pierwsi zdobyli K2 zimą. "Zadanie wykonane! K2 zdobyte zimą bez dodatkowego tlenu" - napisał wspinacz w swoich mediach społecznościowych.
"Zawsze wiedziałem, do czego zdolny jest mój umysł i ciało. Mówiąc wprost, podczas moich poprzednich wypraw nosiłem tlen od 8000 metrów, ale teraz byłem zadowolony z mojej wydolności do 8000 m. To był mój wybór, miałem własne powody i etos" - czytamy we wpisie na Facebooku.
"Tym razem zaryzykowałem i kontynuowałem wspinanie bez dodatkowego O2. Moja pewność siebie, znajomość swoich sił i mojego ciała, oraz doświadczenie zdobyte podczas wspinaczki na wszystkie ośmiotysięczniki, pozwoliły mi nadążyć za resztą członków zespołu, a jednocześnie przewodzić" –wyjaśnił Nirmal Purja.
Często pacjenci mają poważne rozważania - np. o tym, że ich życie było zbyt krótkie, zbyt ponure, za trudne. Czasem odwrotnie - podkreślają, że było wspaniałe, że żałują, iż nie dbali o zdrowie, przez co znaleźli się w takiej, a nie innej sytuacji.
Wypowiadają coś, czego pielęgniarki nie zapomną do końca życia - jak para małżonków, oboje w stanie terminalnym, która poprosiła o to, by można było złączyć ich łóżka. Chcieli ostatnie chwile spędzić razem - jak w domu.
Naukowcy także przyjrzeli się zachowaniu ludzi śmiertelnie chorych. Osoby, które wiedzą, że zbliża się koniec ich życia, zamiast być przygnębionymi, są nastawione do życia pozytywnie. Sprawdzili posty na blogu osób nieuleczalnie chorych. Były one zaskakująco podnoszące na duchu. Liczba pozytywnych słów rosła, gdy śmierć była coraz bliższa – informuje New Zeland Herald.
To z jego zeznań wiadomo, że przed sfotografowaniem Czesławy Kwoki została ona pobita pejczem przez jedną ze strażniczek w celu wymuszenia posłuszeństwa. Na fotografiach widać rozcięcie na jej wardze. W 2005 roku powstał film dokumentalny "Portrecista" w reżyserii Ireneusza Dobrowolskiego, który opowiada o Brassem i jego pracy w obozach zagłady (m.in. o wykonanym zdjęciu Czesławy Kwoki).
12-letni Tim Marovt spędzał wakacje na Hawajach. Po 30 minutach surfowania poczuł zmęczenie i nagły ból kręgosłupa. Postanowił więc odpocząć na brzegu. Kiedy po chwili spróbował wstać, aby udać się do toalety, jego nogi były jak z waty.
Lekarze zdiagnozowali u niego mielopatię surferów. Jest to szereg objawów uszkodzenia układu nerwowego. Chłopak miał już nigdy nie stanąć na własnych nogach.